Aktualności

Trener Kosta Runjaic odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące zbliżającego się meczu Pogoni Szczecin z Cracovią. Co do powiedzenia miał szkoleniowiec Portowców?


- Grosicki i Żurawski dołączyli do treningów w tym tygodniu. Jeżeli chodzi o Zecha to po rozmowie ze sztabem lekarskim zadecydowaliśmy, że jest zbyt wcześnie aby zagrał. Dostał kilka dodatkowych dni, aby dojść do pełni zdrowia.

- Nie mogę powiedzieć ilu piłkarzy utrzyma miejsce w składzie. Było dla nas ważne, aby po meczu z Lechem zrobić kilka rotacji, dać piłkarzom szansę do pokazania się. Efekt tego był pozytywny. Zawodnicy pokazali się z dobrej strony i wiemy dzięki temu, że mamy szeroką kadrę. Nie oznacza to, że musimy wyjść taką samą jedenastką na mecz z Radomiakiem. Przed nami tydzień "krakowski". Mamy mecz wyjazdowy z Cracovią, a następnie z Wisłą. To dwa ciężkie mecze. Jestem jednak przekonany, że jeśli dobrze się w nich zaprezentujemy to dalej będziemy grali o mistrzostwo. Teraz w sobotę musimy przeciwstawić się nowej sytuacji, być na to gotowi i zapunktować na wyjeździe. W przeszłości już wielokrotnie pokazywaliśmy się dobrze jako drużyna. Każdy musi sobie pomagać w zespole. Jeśli tak będzie to jestem spokojny o ten mecz. Drużyna z taką większą ochotą do gry wygra ten mecz.

- Mistrzowie krajów na ogół mają najmocniejszą defensywę i mają moc w ofensywie. Jedno i drugie jest ważne. W zeszłym roku mieliśmy bardzo dobrą defensywę, najlepszą w lidze, a mimo to zajęliśmy dopiero trzecie miejsce. Jest jeszcze jedna formuła dotycząca zdobywania mistrzostwa. Drużyna z największym budżetem na ogół wygrywa ligę. Oczywiście są wyjątki, to jest piękne w futbolu. Jeśli jednak spojrzymy na największe ligi, to ta reguła się sprawdza.

- Dla mnie Cracovia jest bardzo fizyczna drużyna. Myślę też, że mają jedną z większych jakości w lidze jeśli spojrzymy na poszczególnych piłkarzy. Od momentu kiedy gram mecze przeciwko Cracovii, widzę ich jako zespół, który ciężko się ogrywa. Jest to drużyna silna i nieprzewidywalna. Od momentu zmiany trenera wygrali z Rakowem. Później był mecz z Lechem gdzie doprowadzili do wyrównania przegrywając 1:3. To pokazuje, że należy grać z nimi na pełnym zaangażowaniu do ostatniej sekundy. To drużyna, która jest bardzo dobrze grająca przy stałych fragmentach gry w przodzie i z tyłu. Stoimy przed wyzwaniem, ale podchodzimy do niego z pełnym optymizmem i pozytywnie. Takie mecze leżą nam. Mam też nadzieję, że chłopcy to zaangażowanie i napięcie, które pokazywali w meczu z Radomiakiem i innych wcześniejszych, pokażą też w meczu z Cracovią. My swój mecz wygraliśmy, a Cracovia przegrała i będą chcieli pokazać swoją reakcję. Chcemy pojechać tam aby pokazać się naszym fanom z jak najlepszej strony. Mamy powody, aby dać z siebie wszystko, aby uzyskać jak najlepszy wynik. Chcemy, aby długa droga powrotna była bardzo wesoła.

- Cracovia to dobra drużyna z interesującymi zawodnikami. Tabela jest jednak, jaka jest. Nie pokazuje ona indywidualnej jakości poszczególnych zawodników, ale całych drużyn. Jestem optymistyczny. Tak było też co prawda przed meczem z Lechem. Musimy pokazać odpowiednie nastawienie.

- Fornal zaliczył dobry mecz, a on nie był dla niego łatwy. zaczął bardzo dynamicznie. Każda z akcji była sprintem. To jego styl, który ma i który go charakteryzuje. Przez kolejne tygodnie, miesiące i lata musi nabierać doświadczenia, dzięki czemu będzie się dalej rozwijał. Ten chłopak ma serce na odpowiednim miejscu. Ciężko i dobrze trenuje. Jest mocno skoncentrowany. Do tego jest cierpliwy i zna swoją rolę. Jest też głodny i pokazuje to na każdym treningu. Jestem bardzo zadowolony z niego, ale i wszystkich pozostałych młodzieżowców. Dobrze pracują i są ważnym elementem naszej drużyny. Otrzymują też duże wsparcie od doświadczonych zawodników, dostają sporo podpowiedzi. Nie możemy też zapominać, że straciliśmy dwóch bardzo dobrych młodzieżowców, Benedyczaka i Kozłowskiego, a zastąpienie ich nie było łatwe. Proszę wyobrazić sobie Lecha, bez Kamińskiego?

- Nie ma łatwych meczów. To taki frazes, ale nie można tego inaczej określić. Pozostało dziesięć kolejek, dziesięć finałów i dziesięć ważnych meczów nie tylko dla nas. Po tej ostatniej kolejce okazuje się, że stan tabeli wskazuje siedem drużyn walczących o utrzymanie, a trzy spadną. Trzy lub cztery drużyny na górze tabeli z chęcią na puchary, ale tylko jedna drużyna będzie mistrzem. Jeżeli gra się o mistrzostwo, to niezależnie, kto jest przeciwnikiem, trzeba podejść z pełną koncentracją i postarać się je wygrać. Nie chodzi o to, aby każdy mecz grać pięknie, ale aby każdy na końcu miał pozytywny wynik dla drużyny. Wyciągnęliśmy swoje wnioski z porażki z Lechem. Wiemy jak agresywnie musimy wchodzić w mecze. Musimy pokazać to w każdym meczu i wtedy będziemy mieli przewagę. Mamy indywidualną jakość w zespole, potrafimy strzelić z różnych pozycji, a do tego mamy duże doświadczenie w drużynie.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6496
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...