Trener Kosta Runjaic odpowiadał w piątek na pytania dziennikarzy dotyczące niedzielnego meczu z Górnikiem Łęczna. Poniżej najważniejsze wypowiedzi szkoleniowca.
- Cieszę się, że Dante zdecydował się połączyć swoją drogę z Pogonią. To pokazuje jak bardzo związany jest z tym klubem swoim sercem i zaangażowaniem. Myślę, że z Dante i kilkoma innymi zawodnikami zaczęliśmy grać znacznie stabilniej, lepiej i zdobywać więcej punktów. Gdy spotkaliśmy się pierwszy raz z Dante w Splicie na kawie, już wtedy połączyła nas wspólna linia. Od pierwszego dnia dawał z siebie wszystko. Był zaangażowany w trening i pracę w Pogoni. To dla niego dobry rozwój. Było to dla niego coś nowego. Po gorszym sezonie w Bułgarii odżył u nas. Ciężko będzie powtórzyć wynik meczów bez straty bramki z poprzedniego sezonu, a to dzięki Tobie Dante. Jesteś wspaniałym człowiekiem i jednym z liderów w drużynie. Cieszę się, że jesteś z nami.
- To mój pierwszy mecz przeciwko Górnikowi Łęczna. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani, obejrzeliśmy wiele meczów tej drużyny. Wszystko zależy od naszej dyspozycji i tego jak się nastawimy. Musimy od pierwszej minuty pressować. Musimy zagrać mocno przeciwko tej drużynie. Nie mówimy, że ten przeciwnik jest słaby. Graliśmy już z zespołami, które na papierze były słabsze i wiemy jak zagrać. Musimy być świadomi i drużyna wie, jak ma zagrać.
- Marcel i Kryspin to duże talenty. Podjęliśmy decyzję o ich wypożyczeniu, bo mają tam możliwość zbierania większej ilości minut niż byłoby to obecnie w Pogoni. Znamy ten zespół, wiemy jak grają i nie lekceważymy ich. Wszystko zależy w niedzielę od naszej gry i tego jak się zaprezentujemy. Igor Łasicki, Hubert Matynia, Kamil Drygas i Alex Gorgon wciąż nie mogą grać. Kacper Smoliński wczoraj przeszedł operację. Jest w dobrych rękach najlepszego doktora w Polsce, doktora Paproty. Niedługo będzie mógł rozpocząć zajęcia rehabilitacyjne. Poza tymi zawodnikami wszyscy inni są gotowi do gry. Nie wiem jeszcze w jakim składzie zagramy, mamy kilka opcji i wybierzemy te najlepsze. Luis Mata w tym tygodniu trenował już dwa razy i jest dodatkową opcją na niedzielę.
- Bardzo się cieszę, że naszej młodzieży udało się wygrać z Deportivo 3:0. W piłce młodzieżowej jest tak, że dużo się w tych meczach dzieje. Było wiele akcji podbramkowych. Z mojego punktu widzenia wygraliśmy zasłużenie. To udany wieczór dla wszystkich. Niezależnie od tego, duża doza doświadczenia dla zawodników z Akademii. Fornalczyk był zawodnikiem wyróżniającym się, strzelił bramkę. Zawodnicy z prawej i lewej strony rywali mieli z nim duże problemy. Potwierdził to, co pokazuje w treningu z pierwszym zespołem. Bardzo dobra forma i dyspozycja Łęgowskiego, który mocno rozwinął się fizycznie i psychicznie w naszej drużynie. Wyróżniłem dwóch zawodników, ale dobrze zagrała cała drużyna. Jest tam kilku zawodników, którzy regularnie z nami trenują. Muszą się przyzwyczajać i uczyć gry w takich meczach o wyższej stawce. Nie każdy z nich będzie odrazu podstawowym zawodnikiem pierwszej drużyny. Z piłki juniorskiej do seniorskiej jest duży krok do zrobienia. Zwłaszcza do drużyny jak nasza, która gra dobrą piłkę. Wiedzą, że muszą dużo pracować. Niezależnie kto będzie pierwszym trenerem w przyszłości, to ci chłopcy muszą mocno pracować, starać się.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
