Aktualności

W niedzielę o godzinie 15.00 Pogoń Szczecin zagra w 20. kolejce PKO Ekstraklasy z Lechem Poznań. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa.


Sytuacja personalna Portowców jest bardzo dobra. Rehabilitację przechodzi jedynie Hubert Turski. - Jeśli chodzi o kadrę, to nic się nie zmieniło. Wszyscy są zdrowi. Benedikt Zech doznał lekkiego urazu, ale wszystko jest już w porządku. Przez cały tydzień trenował z zespołem - mówi trener Kosta Runjaic.

Ostatnie dwie kolejki ligowe przemawiają na korzyść drużyny z Poznania. Lech zdobył sześć punktów, a szczecinianie przegrali na wyjazdach w Krakowie oraz Wrocławiu. - Szczęście to między innymi bycie gotowym w detalach, nieszczęście bierze się z braku przygotowania na nie. Ostatnie bramki to właśnie pominięcie tych detali. Dlatego nie powinniśmy narzekać, że przegraliśmy. Tylko od nas jest zależne, by bardziej zadbać o te detale w niedzielę. Z odpowiednią pewnością siebie musimy wejść w mecz z Lechem. Wtedy „szczęście” może być po naszej stronie - zaznacza szkoleniowiec Dumy Pomorza. - Często powtarzałem, że kryzys można obrócić w dobrą energię. Mecz pomiędzy Pogonią i Lechem są ciekawe i są czymś szczególnym. Wychodzę z założenia, że mają jakość i motywację, więc będą chcieli zaprezentować się dobrze. Wygrali ostatnie dwa mecze w lidze. To mocny zespół, który posiada indywidualności. Lech trzyma się swojego pomysłu na grę, my także mamy swoją ideę. Po tym poznaje się klasowe zespoły. My i oni chcą grać w piłkę, oba zespoły chcą być aktywne. W tym meczu będzie też chodziło o chęci i poświęcenie.

W obecnym sezonie sztab szkoleniowy Dumy Pomorza stawia przede wszystkim na trzech młodzieżowców. Kacper Smoliński, Kacper Kozłowski i Adrian Benedyczak rozegrali podobną liczbę minut. - Nie mamy numeru jeden, dwa i trzy jeśli chodzi o młodzieżowców. Kozłowski, Smoliński czy Benedyczak – każdy z nich ma jakość. Mają mocne strony i takie, nad którymi powinni pracować. Są w różnych fazach rozwoju i w różnym wieku. Każdy ma swoją drogę. Przeciwko Śląskowi zagrał Kozłowski, który wcześniej w tym roku nie pojawił się na boisku. On ma coś szczególnego. Wiedzieliśmy, że po kontuzji i chorobie nie był w stuprocentowej formie. Chcieliśmy jednak, aby wracał do rytmu meczowego. Gra jest mu potrzebna, by pokazać pełnię możliwości. Wtedy będzie mógł zaprezentować swoją technikę i to jak potrafi się cieszyć grą. Jestem z niego zadowolony, ale on wie, że musi pokazać jeszcze więcej. Przede wszystkim liczymy, że wkrótce zdobędzie gola. Być może czasem powinien być bardziej egoistyczny. Na treningach potrafi jeszcze więcej niż do tej pory pokazał w meczach - przyznaje trener Runjaic.

Spotkanie z Lechem Poznań odbędzie się na dużo lepszej murawie niż pierwsze tegoroczne mecze w Szczecinie. - Byłem na tej murawie. Widziałem soczystą zieleń i moim zdaniem to bardzo dobra nawierzchnia. Poznamy ją dopiero w dniu meczu, ale jestem przekonany, że każdy będzie miał frajdę z gry na niej. Jesteśmy wdzięczni, że klub postarał się w szybkim czasie o poprawę stanu boiska - zaznacza Kosta Runjaic.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 4989
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...