Aktualności

  • Kosta Runjaic przed meczem z Wisłą Płock

W czwartek trener Kosta Runjaic spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Jej tematem był zbliżający się mecz z Wisłą Płock.


- Sytuacja kadrowa jest dokładnie taka sama jak tydzień temu. Zech nie jest do naszej dyspozycji, ale od przyszłego tygodnia ma wrócić do treningów i pomóc nam w meczu z Jagiellonią. Poza Gorgonem i Smolińskim wszyscy palą się do gry.

- Niezależnie od przeciwnika, znajdujemy się teraz w bardzo dobrej sytuacji. Może być też tak, że instyktownie wielu może myśleć, że grasz z Wisłą Płock u siebie i mecz wygra się sam. Tak z pewnością nie jest. O ile dobrze wiem, wszystkie mecze w piątki wygraliśmy i wygraliśmy absolutnie zasłużenie. Gramy chętnie przy sztucznym świetle. Chłopcy są wtedy prawdziwymi walczakami. Ma to w sobie coś magicznego, jeśli najjaśniejszym miejscem w mieście jest stadion. Prawdopodobnie jutro wieczorem będzie padał deszcz, więc to typowa piłkarska pogoda. Stadion będzie pełen i wszystko się zgadza. Chłopcy czekają na ten mecz. Wiemy też przeciw komu gramy. Wisła Płock ma dobrych zawodników w swojej drużynie, wygrali dużo meczów w obecnym sezonie. Wiemy też, że mają dwie twarze. Jedna jest w Płocku, a druga na wyjazdach. My musimy grać swoją piłkę i znaleźć mieszankę między techniką, a fizycznością.

- Moim zdaniem Wisła Płock jest jeszcze w grze o czwarte miejsce w tabeli. Nie przyjeżdżają tutaj, aby się poddać, zrobią wszystko aby zapunktować. Jak już mówiłem mają w Szwochu, Sekulskim czy Furmanie dobrych zawodników, są groźni przy stałych fragmentach. Wolski jest nietuzinkowym zawodnikiem, oczywiście jeśli jest zdrowy. Musimy podejść do tego meczu bardzo skoncentrowani. Mam nadzieję, że Wisła Płock zagra ofensywnie i bardziej otwarcie. Wtedy stworzą się dla nas strefy do gry i mecz stanie się bardziej ciekawy dla kibica.

- Wiemy, że codziennie musimy pewnie wykonywać rutynową pracę, aż do końca tego sezonu. Oczywiście pracowaliśmy porządnie w ostatniej przerwie na kadrę. Widoczne jest, że drużyna od kilku tygodni gra dobrze. Wszyscy to widzimy, że drużyna rośnie. Mocno pracujemy i są tego efekty. Nie możemy absolutnie cofnąć się nawet o centymetr. Aby drużyna grała cały czas dobre mecze, musi pokazywać swoją jakość. Zdajemy sobie sprawę, że przy dobrym dniu Grosicki sam może rozstrzygnąć losy meczu, ale my musimy grać dobrze jako drużyna.

- Mecze zostały ustawione tak, a nie inaczej. Liczyliśmy się z tym, że przełożony mecz z Rakowem może zachwiać rytmem. zbliżamy się do końca sezonu i już nie ma nowych rzeczy w treningach. Patrzymy na to, aby piłkarze byli zdrowi i nie było kartek. Ja osobiście lubię granie co trzy dni. Zaraz po meczu jest regeneracja, analiza i zaraz mecz. To fajny rytm. Gramy dwa mecze w Szczecinie i po tych czterech najbliższych meczach będziemy znali kierunek w którym to wszystko się potoczy. Na dziś najważniejszy jest jutrzejszy wieczór.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4583
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...