Aktualności

  • Kosta Runjaic przed meczem z Zagłębiem

Trener Kosta Runjaic spotkał się w piątek z lokalnymi dziennikarzami na konferencji prasowej. Jej tematem był zbliżający się mecz z Zagłębiem.


SYTUACJA KADROWA

- Sytuacja kadrowa jest napięta. Damian Dąbrowski dołączy dziś do treningu z drużyną. Jeśli pojawią się bóle, to nie będziemy podejmować ryzyka na mecz z Zagłębiem. Kurzawa i Gorgon nie będą brani pod uwagę na niedzielę. Kucharczyk trenował wczoraj z drużyną. Dziś zaliczy drugi i wszystko wskazuje na to, że w niedzielę będzie grał. Niestety Żurawski w środę na treningu naciągnął jeden z mięśni pleców i nie będzie trenował przez tydzień lub dwa.

PRZERWA POMOŻE ZAGŁĘBIU?

- Trzy mecze rozegrane więcej od Zagłębia myślę, że jest dla nas lepsze. Mamy więcej rytmu gry. Przerwa Zagłębiu pewnie też w jakimś stopniu pomogła, ale skupiamy się na sobie.

GOTOWOŚĆ PARZYSZKA DO GRY

- Czy Parzyszek jest gotowy do gry od 1. minuty? Mnie też można wystawić od 1. minuty, ale zostaje pytanie czy ma to sens. Jest dalej ze swoją formą niż trzy tygodnie temu. Ciężko pracuje i dochodzi do odpowiedniej dyspozycji.

CZY I KIEDY PARZYSZEK I ZACHOVIĆ MOGĄ ZAGRAĆ RAZEM?

- Ja mam dużo pomysłów. Możemy zagrać Parzyszkiem i Luką, Luką i Kucharczykiem, Luką i Kozłowskim. Możliwości jest dużo, dlatego nie rozumiem dlaczego pytanie dotyczy tej pary. Od dłuższego czasu gramy 4-1-4-1. Mamy uniwersalnych pomocników, którzy wymieniają się pozycjami. Jest ważna kwestia osiąganych wyników. W środku możemy przecież też zagrać z jednym pomocnikiem. Dziś mamy problem, bo Damian jest kontuzjowany. Myślę, że przeciwko Piastowi nie mieliśmy stabilizacji w środku pomocy. Powiedziałem drużynie, że jeśli tak będzie z Zagłębiem to przegramy ten mecz. Potrzebujemy poprawy w tym miejscu. W ostatnim meczu zabrakło nam Kucharczyka, który jest wiodącą postacią w naszej ofensywie. Do tego brakowało Kurzawy i Gorgonia.  Mamy wystarczająco dużo małych problemów, aby się nimi zajmować, a nie tym, czy zagramy na dwóch napastników czy nie. Znamy nasze małe problemy. Wiemy, że nie jest nam łatwo kreować sytuacje i strzelać gole. Pracujemy nad tym aby to poprawić. Niektórych rzeczy jako trener nie możesz zrobić, jeśli drużyna postawiona jest pod pewną presją. Chcemy jako drużyna grać jak najlepiej i osiągać dobre wyniki. Jeśli jednak brakuje w składzie 4-5 zawodników, to jesteśmy średniakiem. Każdy zdaje sobie sprawę, że kadra w której zabraknie 4-5 zawodników ma problemy. Można przegrywać 7:4, tylko jeśli przegrywasz zbyt często to kibice też będą mieli pretensje. W każdym meczu staramy się osiągnąć dobry wynik. Nie zawsze się to udaje. Przed nami mecz z Zagłębiem, który nie będzie łatwy.

CZY MOŻNA SPODZIEWAĆ SIĘ RUCHÓW TRANSFEROWYCH DO I Z KLUBU?

- Młodzi zawodnicy, którzy jeszcze nie dostali szansy gry, nie dostają ich bo na dziś nie mają odpowiedniego poziomu. To jest podobny problem wszędzie. Młodzi zawodnicy widzą siebie z najlepszej strony i są niecierpliwi. Często wydaje im się, że forma jest lepsza, niż jest rzeczywiście. Czasami wtedy jest to sensowne, aby wypożyczyć piłkarza, aby zebrał doświadczenie grając regularnie. Tak było też w przypadku Benedyczaka. Gdy powrócił z wypożyczenia był w innym punkcie niż przed. To zawodnik gotowy do gry od zaraz, ale dziś go już nie ma. Tak samo było w przypadku Listkowskiego i Żurawskiego. Maciek grał i trenował w Warcie z inną intensywnością. Po powrocie zaczął treningi z nami i pojawiły się urazy. To są zawodnicy gotowi. Pozostali muszą czekać na swoją szansę i swój czas, aż będą gotowi. Nie jest to łatwy temat. Mamy wspaniałą akademię, a praca z zawodnikami jest bardzo dobra. Klub oczywiście liczy na zarabianie środków dzięki tym piłkarzom. Młodzież musi ciężko pracować i często potrzebuje więcej czasu, aby zacząć grać regularnie. Często jestem pytany o Turskiego i Wędrychowskiego, ale proszę pamiętać, że oni byli przez rok kontuzjowani. W momencie kiedy wrócili po urazach, drużyna grała o wysokie cele. W tym momencie stawia się pytanie, co jest ważniejsze. Wynik, czy rozwijanie młodych zawodników. Jako trener pierwszego zespołu mam odpowiedzialność za wynik naszego zespołu. Mimo to, my sprzedaliśmy sporo młodych zawodników za spore pieniądze. Mam na myśli Benedyczaka, Buksę, Listkowskiego i Walukiewicza. Oni ubyli, a kadrę uzupełniliśmy młodymi piłkarzami, na których nie musieliśmy wydawać pieniędzy. Są kluby, które za młodych piłkarzy płacą tyle, co za doświadczonych. Za mojej kadencji naszym najdroższym piłkarzem był Adam Buksa, którego udało się rozwinąć i sprzedać za większe pieniądze. Wczoraj Gutkovskis strzelił bramkę dla Rakowa. On był u nas tematem w 2018 roku, ja chciałem go sprowadzić, ale nie było to możliwe. Są to tematy, które w klubie omawiamy wewnątrz. Zwracam na nie uwagę. Ja też muszę zwrócić uwagę, gdy brakuje nam zawodników. W tym okienku zamieniliśmy Hostikkę na Carlosa. Uważam, że to był dobry krok i decyzja. Strzelił dla nas gola i uważam, że będzie nam pomagał. Po sprzedaży Benedyczaka, dosyć późno pozyskaliśmy Parzyszka i mamy praktycznie tę samą drużynę co w zeszłym sezonie. Wiedzieliśmy, że Żurawski wróci. Drużyna, którą mamy jest dobra. Dodatkowych indywidualności jednak nie pozyskaliśmy. Dlatego musimy budować się na zjednoczonej drużynowości. Możemy wygrywać i mieć dobre wyniki. Dodatkowo rozwijać naszych piłkarzy. O to chodzi, abyśmy na początku sezonu uzyskiwali dobre wyniki, jak najwięcej punktów. Musimy unikać kontuzji. Dziś mamy ich sporo, ale ci piłkarze wrócą. Mamy oczywiście bardzo dobrą drużynę i praca z nimi sprawia mi olbrzymią przyjemność. Jest jednak kilku piłkarzy, którzy nie mają presji konkurencji. To duże wyzwanie dla mnie i mojego sztabu, aby tę presję pomimo braku konkurencji odczuwali i dawali z siebie jak najwięcej. Kończąc odpowiedź na to pytanie, istnieje możliwość, że jednego czy dwóch młodych piłkarzy wypożyczymy. Jeśli zawodnik nie ma cierpliwości i chce coś zmienić, to my tego nie powstrzymamy. Rozmawiamy wewnątrz klubu na ten temat.

MOCNE STRONY ZAGŁĘBIA? PATRYK SZYSZ?

- Patryk Szysz to młody, silny, energiczny zawodnik pod bramką rywala. Jeden z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w tym wieku w lidze. To piłkarz, który może zagrać z powodzeniem w Bundeslidze, bo potrafi biegać od jednego pola karnego do drugiego. Zagłębie to dobra drużyna z doświadczonym Starzyńskim, Zivecem, Simiciem. Mają doświadczonego trenera, który chce rozgrywać swoje akcje od tyłu. W obu meczach bardzo mi się ta drużyna podobała. Jeden mecz wygrali zdecydowanie. Oczekujemy ciężkiego meczu. Jesteśmy uzbrojeni i przygotowani na ten mecz. Dobre dla nas jest to, że zagrają z nami u siebie i nie będą tak defensywni jak Piast ostatnio. Z tego co pamiętam, w zeszłym sezonie byli najlepsi przy ofensywnych stałych fragmentach. Myślę, że będziemy przygotowani, mamy mocną drużynę. Jedziemy na ten mecz, aby przywieźć trzy punkty. Będziemy mieli bardzo dobrą drużynę, ale mamy świadomość, że musimy zaprezentować się lepiej niż w meczu z Piastem. Jestem przekonany, że to zrobimy.

POGOŃ LUBI GRAĆ W LUBINIE

- Myślę, że tego sparingu ostatniego nie powinniśmy brać pod uwagę. Zmienili trenera, który jest bardzo dobry i bardzo go szanuję. Ma filozofię gry, która mi się podoba, grają od tyłu. Musimy wyzwolić w sobie najwyższy poziom naszych umiejętności. Wtedy jestem przekonany, że wygramy ten mecz. Nie uważam nas za faworytów, ale jeśli zagramy lepiej niż w poprzednim meczu, to myślę, że wtedy uda nam się zdobyć trzy punkty. Potrzeba szczęścia, ale to także kwestia ciężkiej pracy.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6061
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...