Aktualności

  • Kowalczyk dla GS24.pl: Wierzymy, że ten sezon nie jest dla nas skończony

- Każdy z nas by tego chciał. Nie tylko zawodnicy, kibice, ale i każdy związany ze Szczecinem. Czy udźwigniemy presję? Powinniśmy sobie poradzić. Wraca do zespołu Kamil Drygas, wraca Adam Frączczak, a więc zawodnicy po problemach ze zdrowiem, którzy będą już do dyspozycji na pełnych obrotach - powiedział Sebastian Kowalczyk w rozmowie z Głosem Szczecińskim.


Zabawa o miejsce w „11” zaczyna się od nowa?

Jasne, bo nigdzie nie ma miejsca za darmo. Przez okres zawieszenia rozgrywek, siedzenia w domach wykonywaliśmy zaplanowane zajęcia, ale nie wiemy, kto jest w jakiej dyspozycji, jak szybko złapie dobry rytm gry. Każdy zaczyna z czystą kartą, a trener wybierze taki skład, że zapewni on nam trzy punkty.

A na jakiej pozycji Pan najchętniej grałby w końcówce tego sezonu?

Cały czas powtarzam, że moją pozycją jest środek pola. Tam się czuję najlepiej, tam grałem praktycznie od początku swojej przygody z piłką. Nie jest dla mnie ważne, czy to będzie „szóstka”, „ósemka” czy „dziesiątka”. Ale też ja się dopasuję i będą grał tam, gdzie mnie trener wystawi. Jeśli będzie mnie widział na skrzydle, to i tam będę starał się pomóc drużynie. Gdyby to jednak ode mnie zależało to na pewno wybrałbym środek pola, a jeśli do wyboru byłyby skrzydła, to wolałbym lewe, bo to daje większe możliwości zejścia do środka do prawej, wiodącej nogi.

Pogoń już bez Zvonimira Kozulja. Dla Pana to też szansa, by w tym środku się zadomowić.

Ale to, że „Zvonek” odszedł to nie oznacza, że brakuje nam ludzi do gry w środku pola. Wraca Kamil Drygas, więc paru zawodników rywalizujących o te pola jest. Ja na pewno będę walczył, ale to trener wybiera skład. Muszę robić swoje, a co ma być to będzie. Najważniejsze byśmy znów punktowali tak jak w pierwszej rundzie.

Przed Wami trzy z czterech spotkań na swoim boisku. Czym bliżej pierwszego meczu to te ciśnienie będzie rosło, oczekiwania będą spore. Udźwigniecie? Uda się zakończyć ten sezon na podium?

Każdy z nas by tego chciał. Nie tylko zawodnicy, kibice, ale i każdy związany ze Szczecinem. Czy udźwigniemy presję? Powinniśmy sobie poradzić. Wraca do zespołu Kamil Drygas, wraca Adam Frączczak, a więc zawodnicy po problemach ze zdrowiem, którzy będą już do dyspozycji na pełnych obrotach. To są piłkarze o ogromnym doświadczeniu, znaczeniu dla funkcjonowania szatni, więc z nimi będzie łatwiej wszystkim. Wierzymy w to, że ten sezon nie jest jeszcze dla nas skończony i wyciągniemy z niego wszystko co najlepsze.

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: GS24.pl
Żródło: gs24.pl
Wyświetleń: 2693
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...