Aktualności

Każdy kibic marzy o tym, aby wychowanek jego klubu odgrywał znaczącą rolę w drużynie, której kibicuje. W ostatnich dniach jednym z boiskowych liderów Pogoni Szczecin jest Sebastian Kowalczyk. Skrzydłowy przed meczem wyjazdowym z Arką Gdynia gościł na przedmeczowej konferencji prasowej.


- Jeśli chodzi o mecz z Lechem Poznań, to żałuję sytuacji z 90. minuty - mówi "Kowal". - Powinienem zdobyć gola, ale zabrakło trochę chłodnej głowy. Zaliczyłem też kilka strat. Mogłem w niektórych sytuacjach zachować się inaczej. W poprzednich spotkaniach dobrze czułem się szczególnie w Białymstoku. Miałem wtedy piłkę częściej przy nodze niż zazwyczaj. Trener widzi moje błędy i mi je tłumaczy, to tylko plus. To, że trener rozmawia z młodymi zawodnikami daje nam dużo i podnosi nasze umiejętności. Debiutowałem w lidze już jakiś czas temu. Na prawdziwą szansę musiałem poczekać. Nauczyło mnie to dużej cierpliwości. Myślałem wtedy tylko o tym, żeby zacząć grać w wyjściowej jedenastce i aby Pogoń wygrywała.

Po meczu w Gdyni, w przypadku wygranej, istnieje szansa, że szczecinianie awansują po raz pierwszy w sezonie do czołowej ósemki Lotto Ekstraklasy. - Na pewno to dodatkowa motywacja. Każdy wie jak zaczęliśmy sezon. W pewnym momencie czołówka była bardzo daleko, teraz się zbliżyliśmy - cieszy się 20-latek.

Za kadencji Zbigniewa Smółki gdynianie starają się prezentować inny styl niż preferował poprzedni szkoleniowiec - Leszek Ojrzyński. Piłkarze Arki starają się dominować nad rywalami i jak najczęściej być w posiadaniu piłki. Dla Kowalczyka to styl, który daje także mu nieco więcej swobody.  - Nie rozpatruje tego w ten sposób. Nie ma dla mnie znaczenia z kim gramy. Myślę, że będzie to mecz na dobrym poziomie - twierdzi.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 3282
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...