Portowcy na własnych obiektach przygotowują się do najbliższych spotkań. Przed nami trzy ostatnie w tym roku spotkania, z czego dwa rozegramy w Szczecinie.
- W sobotę gramy ostatni mecz ligowy na własnym stadionie i chcielibyśmy zakończyć rundę w naszym domu jako niepokonani. Wiemy jak ważne jest to dla nas spotkanie i zrobimy wszystko, aby trzy punkty zostały w Szczecinie - mówi przed klubową kamerą Michał Kucharczyk.
Pierwsza przeszkoda na finiszu rozgrywek w tym roku to Górnik Zabrze.
- Wiemy, że Górnik gra teraz jak większość zespołów w lidze czyli ustawieniem 3-5-2 czy 5-2-3. W ostatnich spotkaniach mierzyliśmy się z zespołami tak grającymi i wiemy jak do tego podejść. Wiemy, że Górnik ma kilka indywidualności w swoim zespole, ale to my gramy na swoim boisku i to my będziemy chcieli dyktować warunki - ocenia "Kuchy".
Dla doświadczonego zawodnika jesień nie była w stu procentach udana. Piłkarz zmagał się z urazem.
- Jeśli chodzi o mnie to ten czas mozolnie płynął. Człowiek po urazie spędził dwa miesiące poza drużyną i był do niej wprowadzany spokojnie. Cieszę się, że w ostatnim meczu trener dał mi szansę od początku i cieszę się, że wygraliśmy ten mecz i jakąś cegiełkę do tego dołożyłem. Teraz pozostało jedynie dobrze przygotować się do tego tygodnia, bo będzie on bardzo ważny. Mamy dwa mecze, które będą zadecydują z jakiej pozycji przyjdzie nam walczyć wiosną. Kolejną sprawą jest mecz z Rakowem i tu nie ma żadnych półśrodków, trzeba rzucić wszystko, aby awansować do kolejnej rundy - dodał Michał Kucharczyk.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...