W ostatnich godzinach portal weszlo.com i Przegląd Sportowy poinformowały o tym, jak wyglądać ma przygotowanie do powrotu rozgrywek Ekstraklasy. Postanowiliśmy o te kwestie wypytać prezesa Jarosław Mroczka.
- Ja marzę o tym, abyśmy wrócili do gry. W zasadzie teraz o niczym innym nie myślę. Jest to realne. Ten cały system, który opracowaliśmy, myślę, że aż wykracza poza wyobrażenia. Piłkarze i sztab będą bardzo chronieni. Myślę, że jest duża szansa na dogranie tego sezonu - powiedział sternik klubu w rozmowie z naszym serwisem. - W każdej grupie roboczej wybranej przez Ekstraklasę mieliśmy swojego przedstawiciela. To intensywna praca, po stronie prawnej, po stronie sportowej i marketingowo-ticketingowej. Zrobiony został kawał dobrej roboty. Jutro ma odbyć się podsumowanie. Są jeszcze pewne rzeczy do ustalenia, pytania i wątpliwości. Myślę, że to się szybko załatwi.
Cały czas w głowie rodzą się pytania i wątpliwości. Co się wydarzy gdy w jednej z drużyn zachoruje jeden z zawodników? Kiedy i jak ich testować?
- Obawy jeśli są, to z ogólnym rozwojem sytuacji epidemiologicznej. Jeśli wbrew naszym oczekiwaniom rozwój tej pandemii się rozwinie, bo przecież tak może być, to być może nie zapadną decyzje pozwalające nam na treningi. Bez tego nie ma szans żeby rozgrywki wróciły. Wierzę jednak, że tak nie będzie - tłumaczy Jarosław Mroczek.
Po środowym spotkaniu z premierem Morawieckim, Zbigniew Boniek napisał na Twitterze, że wszyscy zgodnie chcą powrotu sportu, ale najtrudniejsza jest logistyka. O co dokładnie mogło chodzić prezesowi PZPN?
- Tak, ta logistyka nie jest prosta. Z jednej strony zawodnicy muszą trenować, muszą się spotykać. Z drugiej strony muszą być izolowani. Kwestia dojechania nawet na trening, powrotu do domu, dojazdu na mecz do innego miasta. To będzie teraz inaczej wyglądało. Trzeba pamiętać, że hotele są teraz nieczynne. Jest sporo rzeczy, które trzeba mocno przemyśleć, przygotować się do nich odpowiednio. Nawet takie rzeczy jak serwowanie posiłków. Chodzi o to, żeby wykluczyć możliwość przypadkowego zarażenia. Przez to ta logistyka jest dużym wyzwaniem - wyjaśnia prezes Pogoni Szczecin.
Piłkarze Pogoni Szczecin w ostatnich dniach mieli możliwość wyjazdu w rodzinne strony. W niedzielę wszyscy powinni być jednak już w Szczecinie i oczekiwać na szczegóły dotyczące przygotowań.
- Piłkarze, którzy wykorzystali naszą zgodę na wyjazd w rodzinne strony w zasadzie są już w drodze. Wracają dzisiaj i jutro. Trener Kosta Runjaic w Szczecinie będzie w niedzielę - dodał Jarosław Mroczek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
