Aktualności

Przed niedzielnymi 76. urodzinami Pogoni Szczecin, Portowcy mierzyli się w ramach 29. kolejki Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Solenizanci mieli szansę wskoczyć w tabeli ligowej na pozycję wicelidera.


Miejsce w pierwszym składzie utrzymał Przyborek. Jens Gustafsson zdecydował się jedynie na jedną korektę, Gamboa za Vahana względem meczu z Ruchem. Pierwsze groźne uderzenie Portowców w 5. minucie było autorstwa właśnie Portugalczyka, który groźną główką trafił wprost w Placha. Już od samego początku wiadomo było, że Piast nie przyjechał tylko się bronić a w 11. minucie po wrzucie z autu i zgraniu Felixa głową trafił Huk. Szczeciński zespół niezwykle uprzejmieprzyjął ekipę z Gliwic we własne urodziny. Pogoń jakby zestresowana czy przyjęcie się uda, w pierwszych fragmentach tego meczu wyraźnie się spieszyła, brakowało dokładności. Precyzją i zimną krwią pod bramką popisać się za to mógł Piast- 10. minut po pierwszym golu drużyna ze Śląska dołożyła drugie trafienie za sprawą Felixa. Fenomenalny strzał skomplikował już podwójnie Pogoni ten mecz i szanse na wskoczenie na pozycję wicelidera Ekstraklasy. Gliwiczanie po osiągnięciu korzystnego wyniku bynajmniej myśleli o samej defensywie. Wielkie problemy w tym meczu Pogoń miała ze złapaniem swojego rytmu, Grosicki zmieniał strony boiska - nic z tego jednak nie wynikało. Jednym z nielicznych plusów pierwszej połowyw Portowej ekipie były dobre crosowe podania Leo Borgesa, które pomagały zawiązać akcję i minąć dobrze ustawioną obronę Piasta. To nie pomogło jednak chociaż zmniejszyć strat w pierwszej połowie.

 

Portowcy, aby uniknąć porażki, musieli od samego początku drugiej połowy przejąć inicjatywę. W 52' Gorgon dograł piłkę w pole karne, spotkała się z nią noga Przyborka, lecz Adrian przestrzelił. 4' później przed dobrą szansą stanął Koulouris ale piłkę uderzoną głową wpuścił w kozioł a strzał nie sprawił problemów Plachowi. Następnie Jens Gustafsson zdecydował się na zmianę Przyborka i wprowadzenie Vahana. Podsumowaniem dotychczasowej gry MKS-u był strzał Bichakhchyana z 66. minuty - bezradne próba z dystansu (bardzo niecelna). Kolejne bardzo ofensywne zmiany w postaci Zahovicia i Wędrychowskiego za Gamboe i Gorgona na ostatnie 20. minut miały wnieść więcej ruchu z przodu. Na kwadrans przed końcemtego meczu Portowcy nadal przegrywali 2:0, a zmiennicy nie wnieśli oczekiwanych rezultatów. Pogoń biła głową o mur. W końcówce spotkania z pomocą Szczecińskiej ekipie przyszedł Var, który wysłał do monitora sędziego Frankowskiego, a ten wskazał na wapno. Szansy na gola kontaktowego nie wykorzystał jednak Grosicki, który chybił z jedenastu metrów. Sytuacja ta wydawało się, zamknęła mecz, jednak do siatki chwilę później trafił Kouloris - niestety gol nie został uznany z uwagi na spalonego. Pogoń za późno wzięła się za intensywne odrabianie strat, błędy indywidualne i dobra gra Piasta oznaczały porażkę i nieudane urodziny.

 

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:2 (0:2)

0:1 Huk 11'

0:2 Felix 21'

 

Pogoń: 77. Cojocaru, 28. Wahlqvist, 4. Borges, 33. Malec, 32. Koutris (83' 23. Zech), 21. Gamboa (69' 15. Wędrychowski), 8. Ulvestad, 20. Gorgon (69' 10. Zahovic), 73. Przyborek (57' 22. Bichakhchyan), 11. Grosicki, 9. Koulouris

 

Piast: 26. Plach, 77. Pyrka, 5. Huk, 4. Czerwiński, 22. Mokwa, 16. Dziczek, 20. Tomasiewicz (81' 24. Hateley), 19. Ameyaw, 30. Szczepański (81' 6. Chrapek), 44. Krykun (46' 96. Kostadinov), 7. Felix (85' 11. Kądzior)

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Kacper Olbrych
Żródło: własne
Wyświetleń: 3641
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...