Aktualności

Do 30. kolejki przyszło czekać kibicom w Szczecinie, aby obejrzeć mecz Pogoni z nowych trybun stadionu imienia Floriana Krygiera. Mimo że spotkanie to nie miało żadnego wpływu na pozycję w ligowej tabeli, można było wyczuć atmosferę piłkarskiego święta. Otwarcie stadionu, a także sukces, jakim bez wątpienia jest zdobycie brązowego medalu przez piłkarzy Pogoni Szczecin, sprawiły, że bilety wyprzedały się w kilka chwil, a kibice spragnieni sportowych emocji gromadzili się na stadionie już godzinę przed meczem. Trener Kosta Runjaić w wyjściowym składzie wystawił Tomasa Podstawskiego, dla którego był to mecz pożegnalny, bowiem wraz z Davidem Stecem i Adamem Frączczakiem opuszczą latem drużynę Pogoni. Kibice, choć moli zająć tylko 25% miejsc na trybunach od pierwszych minut prowadzili zaangażowany doping, który za sprawą nowego stadionu i zadaszenia był naprawdę ogłuszający. Piłkarze od początku meczu dopasowali się do poziomu trybun i już w 5 minucie Podstawski mógł pokonać Holca strzałem zza pola karnego. W 11 minucie dobrą akcję przeprowadzili Kurzawa z Bartkowskim, lecz niestety w ostatniej fazie akcji piłka odskoczyła obrońcy Pogoni. W 18 minucie strzału z prawej strony boiska uderzenia spróbował Kozłowski, a piłka odbiła się od poprzeczki. Portowcy przeważali, aż do 30 minuty, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym, głowę piłkę do bramki skierował Zoran Arsenić. Po otwarcie wyniku to Raków zaczął przeważać i nie pozwalał Pogoni zbyt często na wyjście z własnej połowy. Tuż przed przerwą Portowcy jeszcze zaatakowali Raków, ale nie udało im się zagrozić bramce Holca.

W 48 minucie znów zaatakował Raków, po prawej stronie pola karnego dośrodkowanie zamykał Szelągowski, ale po jego strzale piłka utknęła w gąszczu nóg obrońców i została wybita. W 57 minucie Kosta sciągnął kończącego swoją kariere w Pogoni Podstawskiego oraz Sebastiana Kowalczyka, a w ich miejsce na boisko wpuścił wracającego po kontuzji Gorgona i Zahovica. 5 minut później świetnie piłkę w polu karnym przyjął Smoliński, ale niestety strzał oddany przez młodego Portowca poszybował nad poprzeczką. Po minucie znów Portowcy byli w ataku. Najpierw Kucharczyk fantastycznie złożył się do przewrotki i trafił w słupek. Próbował dobijać zza pola karnego Bartkowski, ale tym razem obronił Holec. W 65 minucie po raz ostatni w swojej karierze na boisko w barwach Pogoni wszedł Adam Frączczak, witany przez szpaler piłkarzy obu drużyn. Niestety tuż po zmianie stratę Pogoń zanotowała stratę w okolicach własnego pola karnego, a piłkarze Rakowa wykorzystali go bezwzględnie i bramkę na 2:0 zdobył Ivi Lopez. W 70 minucie swoją 70. bramkę w barwach Pogoni po uderzeniu głową zdobył nie kto inny jak Adam Frączczak. Po strzeleniu gola Portowcy rzucili się do odrabiania strat. Po tym jak wyprowadziliśmy kilka ataków raz, a skutecznie zaatakował Raków i po dośrodkowaniu Tudora bramkę na 1:3 zdobył Jakub Arak. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i w ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Pogoń uległa Rakowowi. Po zakończeniu spotkania nastąpi dekoracja medalowa, po której piłkarze udadzą się na szczecińskie bulwary podziekować za ten trudny sezon swoim kibicom.

CAŁA POGOŃ NA BULWARY!

Pogoń Szczecin 1:3 Raków Częstochowa (0:1)
0:1 Arsenić 30'
0:2 Ivi Lopez 67'
1:1 Frączczak 70'
1:3 Arak 77'

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 41. Paweł Stolarski, 33. Mariusz Malec, 13. Konstantinos Triantafyllopoulos, 2. Jakub Bartkowski(74' 14. Kamil Drygas), 18. Michał Kucharczyk, 28. Tomas Podstawski(57' 20. Alexander Gorgon), 64. Kacper Kozłowski(46' 61. Kacper Smoliński), 27. Sebastian Kowalczyk(57' 10. Luka Zahović), 7. Rafał Kurzawa, 19. Adrian Benedyczak(65' 9. Adam Frączczak)

Raków Częstochowa:
28. Dominik Holec, 6. Andrzej Niewulis, 33. Jarosław Jach, 24. Zoran Arsenić, 14. Daniel Szelągowski(64' 11. Ivi Lopez), 43. David Tijanić(83' 13. Piotr Malinowski), 8. Ben Lederman, 71. Wiktor Długosz(46' 7. Fran Tudor), 22. Iwo Kaczmarski(46' 20. Marko Poletanović), 23. Patryk Kun, 21. Vladislavs Gutkovskis(72' 18. Jakub Arak)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!