Aktualności

  • Podsumowanie 6. kolejki PKO Ekstraklasy

Duma Pomorza po stracie bramki w doliczonym czasie gry zremisowała z Lechem 1:1. Oprócz tego w 6. kolejce niespodziewanie został zwolniony trener Lechii - Piotr Stokowiec. 


Stal Mielec 2 - 0 Górnik Łęczna (27.08, godz. 18:00) 

Mimo że Stal przegrała ostatni mecz aż 1:4 była faworytem meczu z wręcz tragicznie grającym Górnikiem. Wynik meczu już w 4. minucie otworzył nowy nabytek gospodarzy - Fabian Piasecki. 10 minut później po strzale głową Mateusza Maka było 2:0. Najlepszą okazję po stronie przyjezdnych miał Michał Mak, ale z bliskiej odległości trafił w swojego brata. W drugiej części gry statystyki przemawiały za podopiecznymi Kieresia, jednak nic z tego nie wyniknęło, nie było klarownych okazji. W 77. minucie Żyro otrzymał drugą żółtą kartkę i miejscowi musieli kończyć mecz w “dziesiątkę”. Ostatecznie nie przeszkodziło to Stali w odniesieniu drugiego zwycięstwa w tym sezonie.  

Warta Poznań 1 - 1 Jagiellonia Białystok (27.08, godz. 20:30) 

Oba zespoły po niezłym starcie rozgrywek złapały zadyszkę i przegrały po 2 spotkania z rzędu. Zarówno jedni, jak i drudzy bardzo chcieli się przełamać w piątkowy wieczór. Najpierw Trałka główkował, ale Steinbors fantastycznie obronił. Potem Augustyn obił poprzeczkę bramki gospodarzy. Następnie Jaga znów atakowała, a Lis za każdym razem dobrze interweniował. W 48. minucie Nastic popełnił ogromny błąd i podał pod nogi Kuzimskiego, który dał prowadzenie Zielonym. 2. minuty później Cernych popisał się ładną główką i ustalił wynik meczu. Potem już tylko Imaz miał niezłą okazję, Hiszpan w polu karnym nie trafił w bramkę. Obie drużyny nie wygrały ostatnich trzech meczów. 

Bruk-Bet Termalica 1 - 2 Cracovia (28.08, godz. 12:30)  

Cracovia w poprzedniej kolejce pierwszy raz zwyciężyła. W sobotnim meczu chciała ona pójść za ciosem, ponieważ mierzyła z jednym z dwóch zespołów, które jeszcze nie wygrały - Bruk-Betem. Na początku van Amersfoort trafił w poprzeczkę. Potem Tekijaski fantastycznie uderzył z dystansu, a jeszcze lepszą obroną popisał się Hrosso. W 56. minucie wynik meczu strzałem głową otworzył van Amersfoort. Następnie Putivtsev mocno uderzył, ale golkiper Pasów był na posterunku. W 67. minucie van Amersfoort główką ustrzelił dublet. 10 minut później bramkę kontaktową strzałem zza pola karnego zdobył Czarnowski. Termalica przegrała 3. spotkanie z rzędu, zaś Cracovia wygrała 2. mecz pod rząd. 

Lechia Gdańsk 2 - 2 Radomiak Radom (28.08, godz. 15:00) 

Gdańszczanie w ostatnim meczu bardzo słabo zagrali i przegrali z Lechem 0:2. W starciu z Radomiakiem, przed własną publicznością chcieli się zrehabilitować za porażkę z Kolejorzem. Najpierw Zwoliński uderzał z bliska. Piłka o milimetry minęła słupek. W 12. minucie Żukowski mocnym uderzeniem po “krótkim” dał prowadzenie gospodarzom. 7 minut później za sprawą Gajosa było 2:0. W pierwszej części gry niestety nie oglądaliśmy już ciekawych akcji. W 59. minucie gola kontaktowego głową strzelił Machado. Za 5 minut bramkę z rzutu karnego podyktowanego po zagraniu ręką zdobył Angielski. Jeszcze przed końcem Diabate uderzał na “pustaka”, ale trafił w jednego z obrońców miejscowych. Lechia miała kilka okazji, jednak zremisowała przez to, że ich nie wykorzystała. 

Górnik Zabrze 0 - 1 Piast Gliwice (28.08, godz. 20:00)

Górnicy słabo weszli w sezon, jednak ostatnie 2 zwycięstwa poprawiły nastroje i dały nadzieję kibicom na dobry rezultat w derbach Śląska. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy wielu sytuacji podbramkowych. Najgroźniejsze mieli Nowak i Tiago Alves, ale bramkarze byli na posterunku. W 67. minucie zwycięstwo Piastunkom dał golem głową Sokołowski. Tuż przed końcem Jimenez uderzał w polu karnym, lecz piłka tylko odbiła się od poprzeczki. Piast po remisie ze Śląskiem wrócił na zwycięską ścieżkę i to w derbach z Górnikiem. 

Wisła Płock 1 - 1 Raków Częstochowa (29.08, godz. 12:30) 

Raków odpadł z eliminacji europejskich pucharów i wrócił do rozgrywek ligowych, w których mierzył z coraz lepiej grającymi Nafciarzami. W 19. minucie Cebula świetnie przyjął piłkę i umieścił ją w bramce gospodarzy. Potem Vallo próbował dwa razy zaskoczyć Kovacevicia, ale obrońcy Medalików popisali się czujnością i wybili futbolówkę lecącą do “pustaka”. W 37. minucie wynik meczu ładną główką ustalił Warchoł. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Cebula miał doskonałą okazję, lecz w sytuacji “jeden na jeden” trafił w słupek. Już w drugiej połowie Cebula zauważył wysuniętego bramkarza i uderzył z połowy. Kamiński w ostatniej chwili zdążył interweniować. Następnie Warchoł groźnie strzelał, jednak golkiper przyjezdnych był na posterunku. Potem Rasak główkował, a piłka odbiła się od poprzeczki. Obie drużyny po niezłym meczu podzieliły się punktami.  

Zagłębie Lubin 1 - 3 Śląsk Wrocław (29.08, godz. 15:00) 

Faworytem derbów Dolnego Śląska byli Wojskowi, którzy po trzech remisach z rzędu chcieli się przełamać na terenie największego rywala. W 14. minucie wynik spotkania ładnym uderzeniem otworzył Praszelik. Potem Daniel miał sytuację “sam na sam”, ale Szromnik dobrze interweniował. W 26. minucie Exposito precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie gości. 10 minut później do własnej siatki trafił Wojciech Golla. Na początku drugiej połowy Miedziowi dwa razy uderzali, jednak golkiper przyjezdnych nie dał się pokonać. W 62. minucie Exposito ustrzelił dublet i ustalił wynik meczu. Tuż przed końcem Bartolewski uderzał, lecz Szromnik zbił piłkę na korner. Zagłębie przegrało drugi mecz z rzędu i przerwę reprezentacyjną spędzi w strefie spadkowej. 

Wisła Kraków 1 - 0 Legia Warszawa (29.08, godz. 17:30) 

To spotkanie zapowiadało się na jedno z najciekawszych w 6. serii gier. Interesująco grająca Wisła mierzyła się z Legią, która kilka dni wcześniej awansowała do Ligi Europy. Najpierw Brown Forbes z bliskiej odległości trafił głową w poprzeczkę. Później Kostarykanin uderzył z dystansu, a futbolówka odbiła się od słupka. W 29. minucie Brown Forbes wykorzystał sytuację “jeden na jeden” i dał prowadzenie Białej Gwieździe. Na początku drugiej połowy Muci strzelił, ale Kieszek dobrze interweniował. Potem Emreli wyrównał, lecz VAR anulował bramkę z powodu faulu. Następnie Yeboah uderzał z rzutu wolnego, sprawiło to niemałe kłopoty Borucowi, który “wypluł” piłkę przed siebie. Legia przegrała drugi mecz w tym sezonie. 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Michał Horbaczewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 2492
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...