Aktualności

  • „Pogoń Szczecin. Szkice z tajnej historii" Refleksje po lekturze

W ubiegłym roku Instytut Pamięci Narodowej wydał publikację zatytułowaną „Pogoń Szczecin. Szkice z tajnej historii". Wydanie tej książki nie było szczególnie nagłośnione. Z jej promocją związane było spotkanie z większością autorów w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia”  przy Placu Brama Portowa 1 w Szczecinie, które odbyło się 17 marca bieżącego roku. Jego nagranie możliwe jest do obejrzenia na YouTube.


Do udziału w tym spotkaniu miał zachęcić filmik o dość kuriozalnym scenariuszu i sposobie realizacji, który można zobaczyć poniżej:

Moim zdaniem warto jest poświęcić czas lekturze tej książki i jej omówieniu z jednego zasadniczego powodu. O historii Pogoni Szczecin pisze się relatywnie niewiele. Można oczywiście rozważać, czy liczba potencjalnych odbiorców publikacji o tej tematyce jest znacząca, czy też głębsze zainteresowanie dziejami naszego klubu jest raczej domeną nielicznych pasjonatów tego tematu. Niemniej faktem jest, że od czasu wydania w 2018 roku „70 niezwykłych historii na 70-lecie Pogoni Szczecin" do czasu ukazania się omawianej w niniejszym artykule publikacji IPN nie ukazała się żadna istotna praca przybliżająca długie i skomplikowane w wielu aspektach dzieje Morskiego Klubu Sportowego, czy też samej jego sekcji piłkarskiej. W popularyzacji historii Pogoni w ostatnich latach doniosłą rolę odgrywały liczne prasowe publikacje autorstwa Wojciecha Parady na łamach „Kuriera Szczecińskiego". Z perspektywy dwóch lat, które minęły od jego śmierci ich znaczenie należy docenić szczególnie, gdyż w tym czasie nikt inny w szeroko rozumianym świecie lokalnych mediów nie podjął się próby podjęcia tej tematyki w takim zakresie i na tak wysokim merytorycznie poziomie, jak czynił to pan redaktor Parada. Przed nami w przyszłym roku 75. rocznica powstania naszego klubu Czy i w jakim stopniu będzie ona okazją do popularyzacji jego historii jest dziś kwestią otwartą. Dlatego teraz za stosowne uważam poświęcić uwagę najnowszej wydawniczej próbie opowiedzenia o wybranych aspektach dziejów Morskiego Klubu Sportowego Pogoń Szczecin.  

Publikacja IPN o naszym klubie jest dziełem stosunkowo mało obszernym. Liczy ogółem 152 strony formatu zbliżonego do zeszytowego, z czego jej zawartość merytoryczna mieści się na 131 z nich. Składa się z 8 artykułów napisanych łącznie przez 5 autorów. Z tego 6 z nich jest efektem pracy indywidualnej, a 2 dziełem autorskiego duetu. Na okładce książki znajduje się fotografia wykonana podczas meczu rozgrywanego na stadionie Pogoni. Fotografii tej nie widziałem nigdzie indziej wcześniej i sama w sobie jest bardzo udana. Niestety z jakiś powodów została błędnie opisana na stronie 4 publikacji jako pochodząca ze spotkania 1/32 finału Pucharu UEFA Pogoń Szczecin - Hellas verona. W rzeczywistości została wykonana niewiele ponad miesiąc później, 17 października 1987 roku, podczas meczu 11. kolejki Ekstraklasy sezonu 1987/88 Pogoń Szczecin - Lech Poznań. Błąd w opisie fotografii znajdującej się na okładce jest o tyle mało zrozumiały, że wewnątrz książki znajdują się liczne reprodukcje zdjęć tego samego autora wykonanych podczas pucharowego spotkania „Portowców" przeciwko drużynie włoskiej i choćby pobieżne ich porównanie z tym okładkowym pozwala stwierdzić jednoznacznie, że nie mogą one pochodzić z tego samego meczu.

Książkę otwiera anonimowy sześciostronicowy wstęp. Wskazuje się w nim na problemy przed jakimi stanęli autorzy „Szkiców..." związane z odtworzeniem historii Pogoni. Pobieżnie omówiono w nim drogę do powstania klubu i pierwsze lata jego istnienia. Istotne jest tu wskazanie, że nie wiadomo na  sto procent skąd wzięła się w 1955 r. nazwa klubu Pogoń. Nie wiadomo też kiedy dokładnie klub przyjął tą nazwę, gdyż nie sposób doszukać się informacji na ten temat, na co też zwróciłem uwagę wertując w swoim czasie archiwalne numery „Kuriera Szczecińskiego" z jesieni 1955 roku.

Nadto we wstępie przedstawiono publikację IPN jako głos w dyskusji o historii klubu po ukazaniu się wspomnianych przeze mnie wyżej „70 niezwykłych historii..." dający czytelnikowi możliwość skonfrontowania opowieści dotyczących tych samych faktów przedstawionych w obu książkach i zmierzenia się z niechlubnymi kartami historii Pogoni, zwłaszcza w latach 80. ubiegłego wieku. 

Według mnie, zestawianie „70 niezwykłych historii..." ze „Szkicami z tajnej historii" mija się z celem, ponieważ są to publikacje o zupełnie odmiennym charakterze. Inny cel też przyświecał ich powstaniu. Indywidualne wspomnienia, jakie składają się na pierwszą z nich, zawsze charakteryzują się pewnym subiektywizmem ocen, wybiórczością, a nawet, o czym przekonałem się nie raz podczas lektury różnych z nich w wielu różnych źródłach, faktograficzną nierzetelnością. Na marginesie można dodać, że w „70 niezwykłych historiach..." w jednym ze składających się na nią wspomnień padł zarzut chęci odpuszczenia przez  zawodnika czy też zawodników Pogoni, bo ciężko to jednoznacznie zrozumieć, jednego z meczów ligowych (strona 373), co ciężko uznać za chlubną kartę klubowej historii.  

Pierwszy tekst książki autorstwa Ryszarda Stefanika nosi tytuł „Działacze sportowi Zarządu Portu Szczecin - od koła zakładowego do klubu Pogoń". Powstał m.in. w oparciu o materiały znajdujące się w Archiwum Państwowym w Szczecinie, archiwalne wydania szczecińskich dzienników, czy też inne publikacje autora. Bohaterami tego artykułu są, jak wskazuje jego tytuł, lokalni działacze sportowi związani zawodowo z Zarządem Portu Szczecin. Czytelnik ma okazję poznać dzięki jego lekturze imiona i nazwiska tych osób oraz sprawowane przez nich funkcje w organizacjach sportowych. Postaci najważniejszych z nich, współtworzących Pogoń Szczecin i odgrywających istotną rolę przez wiele lat funkcjonowania klubu przybliżają notki biograficzne. Artykuł ilustrowany jest unikatowymi fotografiami pochodzącymi ze zbiorów prywatnych wykonanymi na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku przedstawiającymi piłkarzy, trenerów i działaczy naszego klubu.

Kolejny artykuł w „Szkicach...", tego samego autora, zatytułowany „Piłkarze Zarządu Portu Szczecin - od reprezentantów świata pracy do symbolicznych Portowców (1950-1989)" jest artykułem najobszerniejszym ze wszystkich, jakie składają się na tę publikację. Drobiazgowo, w oparciu o źródła archiwalne podano w nim dzieje działalności sportowej w szczecińskim porcie od jej zarania ze szczególnym uwzględnieniem sekcji piłki nożnej. Bohaterami drugiego tekstu Ryszarda Stefanika są piłkarze oraz ich relacje zawodowe i finansowe z macierzystym  zakładem w czasach poprzedzających powstanie klubu Pogoń Szczecin i późniejszych. Ciekawymi materiałami w nim zamieszczonymi są fotokopie pochodzącego z 1963 roku wykazu pracowników Zarządu Portu Szczecin będących czynnymi zawodnikami Klubu Sportowego Pogoń i ich zarobków rocznych  w latach 1960-1962 oraz wykaz zawodników i trenerów Sekcji Piłki Nożnej Pogoni Szczecin zatrudnionych w utworzonym w 1979 roku Oddziale Eksploatacji Obiektów Zaplecza, Hoteli Pracowniczych i Zespołu Szkół Zawodowych i ich zarobków wg stanu na dzień 31.01.1982 roku.

Trzeci tekst w książce pt. „Pogoń a PZPR. Piłkarze pod parasolem ochronnym partii" napisał Grzegorz Racinowski. Jego tematem jest stosunek lokalnych władz partyjnych do Pogoni na przestrzeni lat i ich relacje z klubem. Autor przedstawił te zagadnienia szczegółowo opierając się w znacznym stopniu na artykułach z archiwalnych wydań lokalnych dzienników. Dokonana przez niego kwerenda tych materiałów jest godna uznania. W tekście w oparciu o materiały znajdujące się w archiwum IPN ogólnie przedstawiono też w problematykę zainteresowania Służby Bezpieczeństwa  piłkarzami i działaczami Pogoni Szczecin w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Właściwie w tym miejscu książki, gdzie rozpoczyna się podrozdział artykułu „Piłkarze w ramionach bezpieki" traktujący o tej kwestii (s. 75), po raz pierwszy w „Szkicach..." poruszane  są sprawy, do których można odnieść tytuł publikacji mającej wg niego traktować o "tajnej historii" naszego klubu. We wskazanym podrozdziale zostały m.in podane kryptonimy czwórki tajnych współpracowników SB udzielających informacji funkcjonariuszom tej służby zajmujących się Pogonią (s. 80). Autor stwierdza, że pod tymi kryptonimami kryli się cyt. „działacze, piłkarze i szkoleniowcy". Nie ma jednak podanych żadnych innych  informacji, kto konkretnie miał się kryć pod którymkolwiek z nich. Użyta liczba mnoga wobec współpracowników wywodzących się z każdej z 3 wymienionych grup zawodowych sugeruje, że było wśród nich co najmniej 2 działaczy, 2 piłkarzy i 2 szkoleniowców. Ale jedyną konkretną informacją jest ta o kryptonimach 4 tajnych współpracowników. Artykuł zawiera drobne błędy merytoryczne, takie jak dotyczący sezonu, w  którym Pogoń spadła po  raz drugi w swojej historii do drugiej ligi (s. 63), edycji Pucharu Intertoto, w których brała udział nasza drużyna (s. 78), skrótu nazwy  państwa niemieckiego, do którego w końcu 1985 r. wyjechali piłkarze Jarosław Biernat i Janusz Turowski (s. 79), czy też sezonu Ekstraklasy,  jakiego dotyczyła sprawa meczu Pogoni przeciwko Zagłębiu Sosnowiec i rzekomego przyjęcia korzyści materialnych przez jednego z piłkarzy Pogoni w trzech spotkaniach (przypis 115 na s. 79), które to kwestie szerzej omawiane są w innych cześciach książki. 

Autorem czwartego artykułu omawianej książki jest Grzegorz Majchrzak, autor 2 i współautor 2 innych tekstów z ogółem 8 ją tworzących. Nosi on tytuł „Jak sprzedawano Zenona Kasztelana, czyli najbardziej niezwykły piłkarski transfer w okresie Polski Ludowej". Dotyczy on niejasnych okoliczności przejścia pomocnika szczecińskiej Pogoni w 1978 roku do austriackiego klubu Admira Wacker Wiedeń. Powstał zarówno w oparciu o  materiały znajdujące się w archiwach IPN, jak i publikacje w mediach. Cała ta niezwykle złożona historia została opowiedziana bardzo ciekawie i, jak się wydaje, kompletnie. Autor tekstu nie uniknął dwóch błędów merytorycznych, nie dotyczących bezpośrednio głównego jego wątku. Prezes PZPN w latach 1976-78 Edward Sznajder nie był, jak pisze G. Majchrzak (s. 89), do końca 1975 roku zastępcą członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR, ale zastępcą członka Komitetu Centralnego, czyli pełnił funkcję partyjną znacznie niższej rangi. Informację na ten temat można znaleźć np. w Internecie w katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych PRL IPN - LINK.

Nie jest też prawdziwa informacja zamieszczona na s. 91, jakoby Zenon Kasztelan nie zagrał  po powrocie do Polski w barwach Pogoni Szczecin w sezonie ligowym 1980/81. Z danych jakie zebrałem przy okazji uzupełniania przeze mnie danych w internetowej Kronice Pogoni Szczecin o meczach  Portowców w tamtym drugoligowym sezonie wynika, że wystąpił w co najmniej 10 spotkaniach rundy wiosennej (LINK). Ponadto grał też w meczu 1/8 finału, ćwierćfinale oraz finale Pucharu Polski w edycji 1980/81 tych  rozgrywek.

Kolejny tekst w „Szkicach..." pt. „Adam Kensy pod lupą SB. Od kandydata na tajnego współpracownika do „elementu przestępczego i podejrzanego"" również napisał G. Majchrzak. Jest to pierwszy materiał w tej książce, którego źródła w całości stanowią dokumenty Służby Bezpieczeństwa znajdujące się w archiwum IPN w Szczecinie wytworzone w latach 1984-1986 w ramach sprawy obiektowej o kryptonimie „Olimpiada" oraz sprawy  operacyjnego sprawdzenia kryptonim „Log". W tym miejscu po raz pierwszy i jedyny w omawianej publikacji pojawia się kwestia kupowania meczów (s. 95),  którą tak starano się podczas promocji książki zainteresować potencjalnych czytelników. Konkretnie chodzi o uzyskane przez SB informacje o „przekupstwie meczowym" dotyczącym przedostatniego, wyjazdowego spotkania w sezonie 1984/85 Ekstraklasy walczącej o utrzymanie Pogoni przeciwko drużynie Zagłębia Sosnowiec, wygranego  przez naszą drużynę 3:1 oraz o „przyjmowanie korzyści materialnych" przez Adama Kensego od rywali naszej drużyny za „realizowanie uzgodnionego przebiegu  spotkania", co miało mieć miejsce m.in. w meczach sezonu 1984/85 przeciwko Bałtykowi Gdynia, Śląskowi Wrocław i Ruchowi Chorzów. Od siebie dodam, że  w sezonie 1984/85 Pogoń wygrała oba spotkania z Bałtykiem Gdynia. Jak dalej pisze autor (s. 99) cytując stosowny dokument SB z 1986 roku sprawy przyjmowania korzyści  materialnych przez A. Kensego w ramach sprawy „Log" nie kontynuowano. Kwestia ta miała być dalej rozpoznawana w ramach sprawy obiektowej o kryptonimie „Olimpiada". 

Czy tak było, nie wiadomo, ponieważ akta tej sprawy nie zachowały się. I to tyle w ksiażce jeśli chodzi o kwestie „Czy Pogoń kupowała mecze?" i „Chcesz wiedzieć,  czy Pogoń też kupowała sobie przychylność sędziów?". Na to drugie pytanie zawarte w linkowanej wyżej twitterowej „reklamówce" zamieszczonej na profilu Oddziału IPN w Szczecinie nie tylko nie ma odpowiedzi w książce, ale nawet nikt takiego w niej nie postawił.    

Szósty, najkrótszy ze wszystkich, artykuł duetu autorskiego Sebastian Ligarski-Grzegorz Majchrzak „Nieszczery Leśniak" poświęcony jest legendarnemu napastnikowi naszego klubu. Podobnie jak poprzedni tekst opiera się on na materiałach Służby Bezpieczeństwa znajdujących się w szczecińskim archiwum IPN. Nie pierwszy raz G. Majchrzak zajmuje się relacjami Marka Leśniaka z SB. Pisał na ten temat w swojej wydanej w 2017 r. książce pt.  „Tajna historia futbolu. Służby, afery i skandale", a jej fragment poświęcony właśnie naszemu zawodnikowi opublikował w tym samym roku pod tytułem „Jak SB chciało zwerbować Marka Leśniaka czyli tajna historia futbolu" dziennik „Rzeczpospolita" (LINK). W omawianym tekście „Szkiców z tajnej historii" przedstawiono kwestie zainteresowania SB Markiem Leśniakiem od 1984 roku, zapoczątkowanego podjętą przez niego nieudaną próbą  przejścia z Pogoni Szczecin do Górnika Zabrze, a trwającego aż do jego ucieczki do Republiki Federalnej Niemiec wiosną roku 1988. Omówiono m.in. treść notatki służbowej ze spotkania dnia 14.09.1987 r. Marka Leśniaka z funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. W artykule tym znajdują się pewne nieścisłości. Najpoważniejsza  z nich nie dotyczy jego tematu, ale poruszanej w poprzednim artykule poświęconym Adamowi Kensemu kwestii ustawiania 3 meczów - przeciwko Bałtykowi, Śląskowi i Ruchowi. 

Autorzy podają, że miało chodzić o mecze w sezonie 1983/84 (s. 103), a nie 1984/85, jak pisał G. Majchrzak kilka stron wcześniej (s. 95). Ponieważ nie wiadomo,  o które konkretnie spotkania sezonu miało chodzić, podano też wyniki meczów Pogoni z drużynami z Gdyni, Wrocławia i Chorzowa zarówno z rundy jesiennej, jak i wiosennej sezonu 1983/84. Do tego część z tych rezultatów przytoczono nieprecyzyjnie. Poza tym cytat z rozmowy Marka Leśniaka z Sebastianem Ligarskim, przytaczanej w opublikowanym w „Rzeczpospolitej" fragmencie książki „Tajna historia futbolu..." opatrzono w „Szkicach z tajnej historii" przypisem „Ibidem" (przypis 6 na s. 102) wskazującym jakoby miał pochodzić z archiwów IPN, podczas gdy jest to wypowiedź współczesna. W przypisach 12 i 15 (s. 104) błędnie podano datę roczną wspomnianej powyżej notatki służbowej z dnia 14 września 1987 roku.

Przedostatni tekst w książce również autorstwa duetu S. Ligarski-G. Majchrzak noszący tytuł „„Podróżniczkowie" z Pogoni" poświęcony jest pozostaniem w latach 80. ubiegłego wieku w RFN trójki zawodników Pogoni Szczecin, którzy nie powrócili z czasowych wyjazdów prywatnych do tego kraju - Jarosława Biernata, Janusza Turowskiego i Janusza Makowskiego oraz bardziej spektakularnej ucieczce do tego kraju podczas wyjazdu do Danii z reprezentacją olimpijską Marka Leśniaka. 

Najciekawszą częścią tego artykułu są informacje przytoczone na podstawie materiałów znajdujących się w szczecińskim archiwum IPN, w tym z akt paszportowych J. Turowskiego. O ile o emigracyjnych losach J. Biernata i J. Turowskiego autorzy potraktowali w swoim tekście dość szeroko, o tyle J. Makowskiemu i jego emigracji poświęcili 6 zdań, z których najistotniesze jest to, że milczą o nim źródła archiwalne. Szkoda, że przy okazji powstawania artykułu poświęconego wyjazdom z Polski tych graczy Pogoni nie udało się uzyskać relacji na ten temat od Turowskiego i Makowskiego, zwłaszcza że nie dokonał tego od czasu ich wyjazdu do dnia dzisiejszego również nikt inny. Ostatnią ucieczką zawodnika naszego klubu do RFN, omówioną w siódmym artykule „Szkiców..." najszerzej, jest ta najbardziej głośna, a mianowicie Marka Leśniaka wiosną 1988 roku. W tym rozdziale zamieszczono też jeden z nielicznych w tej książce dokumentów źródłowych. Jest nim artykuł Janusza Atlasa poświęcony ucieczce „Valdano" zatytułowany „Co jest grane?", który 8 czerwca 1988 roku opublikował „Głos Szczeciński". Czemu akurat ten artykuł z wielu różnych, w tym o wiele bardziej interesujących źródeł pisanych, na podstawie których powstały „Szkice..." postanowiono przytoczyć w pełnym brzmieniu jest dla mnie zagadką. W omawianym rozdziale nie uniknięto kilku drobnych błędów tj. określając sezon 1985/1986 mianem „najlepszego w historii Pogoni od początków jej powstania" (s. 109), podpisując zdjęcie, na którym obok dwójki innych polskich graczy Eintrachtu jest Janusz Turowski imieniem i nazwiskiem Adama Kensego (s. 113), czy też uzupełniając treść artykułu J. Atlasa dotyczącą występu M. Leśniaka po powrocie z ucieczki do RFN w meczu ligowym przeciwko Jagielloni Białystok, przypisem wzmiankującym m.in o treści wyniku tego spotkania: „Pogoń wygrała 1:0", podczas gdy w rzeczywistości Pogoń przegrała je 0:1 (przypis 52 na s. 121).

Ostatni rozdział książki stanowi artykuł Zbigniewa Stanucha pt. „Pogoń w Europie. Historia pucharowych występów Dumy Pomorza". Tematyka ta ma w sobie duży potencjał z racji, że liczba tych występów jest niemała, choć o jej liczbie decyduje częste uczestnictwo w rozgrywanym od początku lat 60. ubiegłego wieku do pierwszej dekady obecnego stulecia Pucharze Intertoto, zwanym początkowo od imienia i nazwiska jego pomysłodawcy Pucharem Karla Rappana. W rozgrywkach tego Pucharu Pogoń uczestniczyła dziesięciokrotnie startując w nim najczęściej ze wszystkich polskich klubów, z tego 7 razy w okresie PRL i 3 razy po 1989 roku.  Na temat udziału Pogoni w europejskich rozgrywkach pucharowych nie powstało jak dotąd żadne kompleksowe opracowanie. Ciekawy artykuł na ten temat pt. „Europejskie mecze Pogoni Szczecin" autorstwa Mariusza Kotowskiego opublikował w kwietniu 2003 roku szczeciński dodatek lokalny „Gazety Wyborczej", ale autor skupił się w nim wyłącznie na 4 meczach „Portowców" w Pucharze UEFA w 1984 i 1987 roku. Z. Stanuch omówił udział Pogoni w kolejnych edycjach Pucharu Intertoto. Bardziej szczegółowo opisał jedynie pierwszy występ naszej drużyny w tych rozgrywkach, w 1965 roku, choć pod względem sportowym niczym szczególnym się on nie wyróżniał, a materiały prasowe na temat rozgrywanych wtedy przez „Portowców" spotkań, zwłaszcza meczów wyjazdowych są bardzo skąpe. Trochę zabawnie brzmią przy tym dywagacje autora na temat  możliwych przyczyn zwolnienia w trakcie trwania pucharowych rozgrywek trenera Pogoni Mariana Suchogórskiego (s. 124). Autor zastanawia się, czy przyczyną nie była porażka w wyjazdowym meczu przeciwko drużynie Slovnaftu Bratysława, czy też może słabe wyniki w rundzie wiosennej sezonu ligowego, pomijając kompletnie fakt, że w czasie uczestnictwa w rozgrywkach Pucharu Intertoto na skutek porażki w rozegranym 30 czerwca 1965 roku, już po spotkaniu przeciwko Slovnaftowi, meczu ostatniej kolejki przeciwko Legii Warszawa „Portowcy" po raz drugi w historii klubu pożegnali się z Ekstraklasą. Występy Pogoni w kolejnych edycjach Pucharu Intertoto autor opisuje bardzo zdawkowo ograniczając się do podania rezultatów i miejsca zajętego w swojej grupie rozgrywek, czy innych informacji, z których niemal wszystkie można znaleźć w serwisie internetowym Historia Polskiej Piłki Nożnej (LINK). Szkoda, że nie potraktował szerzej tych edycji, w których Pogoń wygrała swoją grupę, a zdarzyło się to trzykrotnie, czy spotykała się z przeciwnikiem o dużej renomie, jak miało to miejsce w roku 1983, kiedy jej rywalem były ówczesny wicemistrz RFN Werder Brema. Zwłaszcza że materiałów źródłowych na ten temat jest więcej. Szczególnie interesującym źródłem są korespondencje dziennikarzy „Głosu Szczecińskiego", którzy towarzyszyli „Portowcom" w wyjazdowych meczach przeciwko szwedzkim drużynom klubowym w 1987 i 1988 roku. Kolejną część artykułu stanowi opis meczów w Pucharze UEFA przeciwko drużynom 1. FC Köln i Hellas Verona.

Konfrontacje te Z. Stanuch omówił obszernie, ale podobnie jak w przypadku pierwszego występu Pogoni w Pucharze Intertoto niemal wyłącznie w oparciu o artykuły, jakie ukazały się w roku 1984 i 1987 w „Głosie Szczecińskim". Wiadomo, że równie obszernie traktował o tych meczach w owym czasie także drugi szczeciński dziennik, „Kurier Szczeciński", a ciekawy materiał źródłowy stanowią też obszerne publikacje po meczach domowych, jakie ukazały się w tygodnikach „Morze i Ziemia", „Piłka Nożna" i „Sportowiec". Ponadto wysłannicy szczecińskiej popołudniówki i „Piłki Nożnej" obecni byli na rewanżowym meczu w Veronie, a ich świadectwo zawarte w korespondencjach prasowych jest o tyle cenne, że kibice w Polsce wskutek braku transmisji telewizyjnej pozbawieni zostali możliwości obejrzenia tego spotkania. Skoro w tytule książki mowa o „tajnej historii" Pogoni, to dobrze byłoby też wspomnieć, czy w archiwum IPN znalazło się coś na temat działań aparatu bezpieczeństwa w związku z pucharowymi występami „Portowców", np. domowymi meczami w Pucharze UEFA, na które przyjechała spora liczba kibiców drużyn gości, ale o tym w artykule nic nie ma. Poza tym autor krótko przypomniał też ostatni występ Pogoni w Pucharze UEFA w 2001 roku przeciwko islandzkiej drużynie Fylkr Reykjavik. A w tym przypadku, jak wiemy, nie ma za bardzo czego wspominać. Warto zwrócić uwagę, że ostatni rozdział „Szkiców..." jest bardzo ciekawie ilustrowany fotografiami wykonanymi podczas domowych meczów Portowców w Pucharze Intertoto w 1987 roku oraz Pucharze UEFA w 1984 roku i 3 lata później. Część z tych zdjęć, niestety nie wszystkie, można było obejrzeć w roku ubiegłym na oficjalnych kontach Pogoni Szczecin w mediach społecznościowych w ramach serii publikacji z hashtagiem #WracamyDoEuropy. W publikacji IPN wybór fotografii jest o wiele większy i czytelnik ma okazję zobaczyć po 4 fotografie ze spotkań w Pucharze Intertoto w 1987 roku z drużynami Hammarby IF, 1. FC Magdeburg, 2 z meczu przeciwko FC La Chaux-de-Fonds a także aż 17 zdjeć ze spotkania domowego z drużyną Hellas Verona i 6 fotografii ze szczecińskiego meczu przeciw 1. FC Köln. Wybór zatem jest imponujący. Warty docenienia tym bardziej, że historycznych fotografii meczowych Pogoni Szczecin jest dostępnych w obiegu publicznym relatywnie niewiele, jak na klub z niemal 75-letnią historią. Można jedynie żałować, że reprodukcje tych zdjęć w „Szkicach..." są niewielkiego formatu i zamieszczone są po kilka na jednej stronie, co nieco wpływa na ich jakość.

Na koniec rozważań o tej publikacji warto wspomnieć o dodatku do książki, jakim jest płyta z nagraniem pochodzącego z archiwum IPN materiału operacyjnego Służby Bezpieczeństwa w postaci czarno-białego niemego filmu ukazującego fragment zabezpieczenia operacyjnego rozegranego w Kaliszu w 1981 roku finału Pucharu Polski Pogoń Szczecin - Legia Warszawa. Szkoda, że nie scharakteryzowano w książce bliżej tego materiału. Nie ma informacji, czy była do niego dołączona jakaś część opisowa. Nie wskazano też, czy jest to jedyny materiał filmowy dotyczący Pogoni Szczecin, jaki znajduje się w archiwum IPN, czego można się jedynie domyślać. Do zakupionego przeze mnie egzemplarza książki płyta z tym nagraniem nie była z nieznanych mi powodów dołączona. Nie jest to jednak żaden problem, gdyż w lutym tego roku na youtube'owym kanale IPNtvPL zamieszczono ten film, dzięki czemu może go obejrzeć każdy zainteresowany.

To tyle moich refleksji o książce „Pogoń Szczecin. Szkice z tajnej historii". Mam nadzieję, że nie będzie ona na długo ostatnią poważną próbą zmierzenia się z ciekawą historią naszego klubu. 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: @Mial1986_87
Żródło: własne
Wyświetleń: 3997
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...