Aktualności

- Jesteśmy zawiedzeni, bo wiemy, że był to mecz do wygrania, a straciliśmy 2 punkty w ostatniej minucie meczu - powiedział po meczu z Widzewem trener Jens Gustafsson.


Jens Gustafsson, trener Pogoni: Podsumowanie takiego spotkania nie jest łatwe. Mogę powiedzieć, że pierwsza połowa była zasadniczo pod naszą kontrolą. Myślę, że to był przyzwoity występ w pierwszych 45 minutach. Po zmianie stron straciliśmy kontrolę nad grą i przez 20 minut wyraźnie cierpieliśmy. Jesteśmy zawiedzeni przede wszystkim utratą trzech goli, bo to właśnie nad defensywą pracowaliśmy i o niej rozmawialiśmy w przerwie między rundami.

Jesteśmy zawiedzeni, bo wiemy, że był to mecz do wygrania, a straciliśmy 2 punkty w ostatniej minucie meczu. Podsumuję to tak, że zawód jest duży, bo dotyczy i wyniku i tego, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. W następnym meczu musimy pokazać się z lepszej strony.

Jestem wdzięczny naszym fanom, którzy wypełnili sektor gości oraz dumny z tego jak przez cały mecz nas dopingowali.

O rzucie karnym: Nie jesteśmy do końca zadowoleni z interpretacji sędziego. Naszym zdaniem piłka najpierw dotknęła Benedikta Zecha w twarz, dopiero później w rękę. Natomiast nie możemy już tego zmienić.

O czerwonej kartce Kostasa: Nie wiem dokładnie, nie miałem czasu jeszcze porozmawiać z nim bezpośrednio po meczu. Później o tym porozmawiamy. Cokolwiek się jednak wydarzy, nie możemy akceptować sytuacji, po której mamy czerwoną kartkę już po ostatnim gwizdku. To rzutuje na przyszłość i ma negatywny wpływ na drużynę.

Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa: Nieźle weszliśmy w mecz. Pierwsze kilkanaście minut staliśmy wysoko, był wysoki pressing. Później, po straconej bramce, mam wrażenie, że za głęboko się cofnęliśmy. Zabrakło nam inicjatywy. Ta była po przerwie, od początku drugiej połowy. Wtedy było przyspieszenie, była gra między strefami. W szatni jest umiarkowana radość. Z jednej strony wyciągamy remis w ostatniej minucie. Z drugiej jednak jest mały niedosyt, bo jednak mieliśmy z gry "więcej". Były poprzeczki, słupek, dogodne akcje. Patrząc na "boisko", mogliśmy strzelić więcej bramek. Trzykrotnie umieliśmy też odrobić straty, co się ceni. 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: własne
Wyświetleń: 5867
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...