Aktualności

Pogoń Szczecin pokonała w swoim pierwszym meczu sparingowym rozgrywanym podczas obozu przygotowawczego we Wronkach Chrobrego Głogów 1:0. Co po meczu do powiedzenia mieli Portowcy?


- Pewnie wielu oczekiwało wyższego zwycięstwa, ale każdy kto wie jak pracujemy, będzie zdawał sobie sprawę, że ten wynik jest pozytywny. Wygraliśmy minimalnie, ale to ważne by wygrywać nawet w takim stosunku. Mocno pracujemy, mamy za sobą wymagające treningi. Codziennie robimy wiele kilometrów, dzień przed meczem pewnie zrobiliśmy po dziesięć na dobrej intensywności. Możemy mieć satysfakcję z tego jak się prezentowaliśmy. Oczywiście, w przyszłości mamy zamiar prezentować się lepiej i osiągać lepsze wyniki - mówił zaraz po meczu Ricardo Nunes. - Ludzie z zewnątrz nie wiedzą jak pracujemy, bo nie muszą tego wiedzieć. Nie jest to dla nich ważne. Chcą zobaczyć ładny futbol, gole i to normalne jeśli jest się kibicem. Ale jest też druga strona i nią jest właśnie to, że wychodząc na boisko już mamy „ciężkie” nogi. Mamy teraz zajęcia piłkarskie, siłowe, biegowe. Ćwiczymy wiele elementów na wysokim poziomie wysiłkowym. Wszyscy są zmęczeni. Skupiamy się na tym, żeby w sparingu wykonać zadania i nie nabawić się urazu. Jeśli jednak będziemy wszystko robić dobrze w momencie gdy jesteśmy zmęczeni, to gdy osiągniemy świeżość będzie nam łatwiej.

Podobnego zdania jest młody Stanisław Wawrzynowicz, który dopiero wchodzi do zespołu. Jednak z grupy młodych piłkarzy to na niego i Benedyczaka trener stawia najczęściej.

- Czuć wykonaną pracę. Nogi coraz bardziej bolą, ale w tym okresie muszą boleć. To wszystko ma zaprocentować w lidze. Po zakończeniu obozu dostaniemy dwa dni wolnego, więc wtedy złapiemy oddech, a na razie jedziemy dalej - powiedział Wawrzynowicz.

O swoje miejsce w drużynie walczy też Sebastian Kowalczyk, który w ostatnich meczach poprzedniego sezonu pokazał, że zasługuje na szansę.

- Rywalizacja na ten moment jest duża. Zespół potrafi rotować pozycjami. Każdy z nas może grać przynajmniej na dwóch pozycjach. Nasza gra też trochę polega na tym, że zmiana pozycji ma być czymś naturalnym. Pozostaje tylko ciężko trenować, bo rywalizacja podnosi umiejętności każdego z nas - ocenił Kowalczyk.

O swoje miejsce rywalizuje też David Stec, który do Pogoni trafił z Austrii. Zaznacza też, że obecne przygotowania wyglądają inaczej niż w poprzednim klubie.

- Wiele zależy od trenera. Miałem różnych. Takich, którzy nie przykładali dużej uwagi do przygotowania fizycznego także. U nich nie było ani jednego takiego treningu, po którym mówiłeś sobie, że dzisiaj idę spać o dwudziestej. Byli też tacy, u których trenowałem mocno. Na pewno w Pogoni jest bardziej profesjonalnie niż w St. Polten, w którym grałem. Choćby to, że przed i po treningu mamy przygotowane odpowiednie odżywki. Jeśli ktoś potrzebuje czegoś dodatkowego, to wystarczy, że powie. W mojej poprzedniej drużynie każdy odpowiadał za to sam. Jeśli nie kupił i nie przygotował, to nie miał. W Austrii tak profesjonalnie jest tylko w topowych drużynach. Bardzo mi się to podoba - zdradził boczny obrońca.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 5626
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...