Aktualności

Pogoń Szczecin zdobyła trzeci punkt po trzecim remisie. W Zabrzu miała szansę na odniesienie zwycięstwa, a druga połowa spotkania, to chyba najlepiej rozegrana "połówka" w tym sezonie.


Ważnym punktem w bramce Pogoni jest Łukasz Załuska. Golkiper dwa razy zatrzymał Igora Angulo w dobrych sytuacjach strzeleckich. Był też blisko obrony rzutu karnego.

- Czuję, że forma jest dobra. Gram w końcu bez bólu. Oddałbym wszystko, żeby moje interwencje dały trzy punkty. Mam nadzieję, ze tak się stanie już w najbliższym meczu. Mieliśmy zupełnie odmienne założenia na ten sezon. Na razie idzie nam topornie - mówił zaraz po meczu bramkarz Portowców.

Drugi mecz rozegrali wspólnie Sebastian Walukiewicz i Mariusz Malec. Młoda obrona popełniała błędy, ale zagrała lepiej niż tydzień wcześniej w Szczecinie.

- Jeden cenny punkt będzie dla nas ważny, ale znów nie wygraliśmy. Brakuje zwycięstw. Jeden głupi błąd w polu karnym i się nie udało. Musimy zrobić analizę i wyciągnąć wnioski, aby takie rzeczy nam się już nie przytrafiały - ocenił Sebastian Walukiewicz.

Portowcy zdobyli pierwszego gola z akcji w tym sezonie. Wcześniejsze dwa trafienia padły po rzutach karnych, a jedno po rozegraniu stałego fragmentu gry jakim jest rzut rożny. Oby dla Majewskiego był to gol, który pociągnie go do przodu.

- Cały czas czekamy na zwycięstwo. Mamy trzy punkty, ale cały czas jest mało. Nie mamy tego, czego byśmy chcieli. Nie mamy tego, czego oczekiwaliśmy po tym meczu. Dużym pozytywem jest to, że była gra, że wyglądało to ciekawie. Negatyw i minus, to błąd jakiś zrobiliśmy i straciliśmy bramkę. Jest niedosyt, bo była szansa aby wywieźć trzy oczka. Trzeba jednak doceniać ten punkt, bo zdobyty na wyjeździe. Nie ma już niedosytów i każdy kolejny mecz musimy traktować jako ostatni. Gol z pewnością jest ważny. Liczyłem, że da nam trzy punkty. Wpadł jeden, jest niedosyt i trzeba patrzeć do przodu na kolejne mecze - powiedział strzelec bramki.

Motorem napędowym Pogoni był jednak Kamil Drygas, który dwoił się i troił na boisku i w ofensywie i w defensywie. Sam kilka razy starał się zagrozić bramce Loski, a przy trafieniu Majewskiego zanotował asystę.

- Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, przyjechaliśmy do Zabrza tylko i wyłącznie po trzy punkty. Kontrolowaliśmy spotkanie, prowadziliśmy, ale nie umieliśmy dowieźć tego do końca. Mecz nie był zły w naszym wykonaniu, ale nadal czegoś nam brakuje – dodał Drygas.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne/Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 3912
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...