Aktualności

Portowcy w sobotę stanęli na wysokości zadania i nie dali szans w meczu wyjazdowym walczącemu o utrzymanie Górnikowi Łęczna. Co podopieczni Kosty Runjaica mówili po końcowym gwizdku klubowym mediom?


- Trudno się gra z takimi drużynami, które walczą o utrzymanie. Prowadziliśmy 2:0, ale gospodarze mieli kilka okazji, by strzelić kontaktową bramkę. Na szczęście dobrze się broniliśmy. Plus z tego spotkania jest także taki, że zachowałem czyste konto. Cieszymy się, że zdobyliśmy kolejne trzy punkty, że znowu jesteśmy liderem ligi. Ale gra się do końca. Przed nami jeszcze siedem spotkań i każde będzie bardzo ważne - mówił zaraz po meczu klubowym mediom bramkarz Dumy Pomorza Dante Stipica.

- Górnik Łęczna przygotował murawę do dobrego stanu, można było ten mecz rozegrać. To nikogo wina, że taką mamy pogodę w tej części kraju. Najważniejsze było to, co my zaprezentujemy i pokażemy. Wiedzieliśmy, że to od nas zależy to, co się wydarzy w przyszłości. Wiedzieliśmy, że ten mecz musimy wygrać. Tak się stało, w dobrym stylu - 4:0. Tak wygląda zespół na fotelu lidera i walczy o mistrzostwo, że przyjeżdża do zespołu grającego o utrzymanie, wygrywa 4:0 i wraca do domu - usłyszeliśmy od Kamila Grosickiego.

- Kluczowe było to, że strzeliliśmy szybko dwie bramki. Potem już grało się łatwiej i nawet te warunki nie przeszkodziły nam w odniesieniu przekonującego zwycięstwa - dodał Mariusz Fornalczyk.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 3815
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...