Piłkarze Pogoni Szczecin po kilku dniach spędzonych na południu Polski wracają do Szczecina z trzema ligowymi punktami i awansem w rozgrywkach Pucharu Polski. Co do powiedzenia mieli Portowcy po meczu w Nowym Targu?
- Nie zawsze gra się łatwo przeciwko niżej notowanym drużynom, bo są bardzo mocno zmotywowane. Mówiliśmy sobie, że od pierwszej minuty chcemy zacząć intensywnie, aby pokazać im szybko, że jesteśmy trzy poziomy wyżej. Bardzo ważne było, aby zdobyć na początku gola. Potem kontrolowaliśmy przebieg meczu – mówi Stec w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu. - Chcemy jak najdalej dojść w pucharze. Pierwsza przeszkoda za nami. Wiemy, że w pucharze jeden mecz rozstrzyga wszystko. Dzisiaj wykonaliśmy swoje zadanie, zobaczymy co będzie dalej.
Pierwszy raz od dawna mieliśmy okazję zobaczyć w bramce Pogoni Szczecin Jakuba Bursztyna.
- Minęło 10 miesięcy od ostatniego meczu pucharowego. To wtedy zagrałem ostatni mecz o stawkę w pierwszym zespole. Nie miałem dzisiaj wiele pracy, bo nie liczę dośrodkowań. Może w następnym spotkaniu zagramy z rywalem z ekstraklasy na własnym stadionie, zobaczymy. Liczę, że jeszcze trochę pogramy w Pucharze Polski i dojdziemy najdalej jak się da – mówi golkiper Pogoni.
Swoje premierowe trafienie w Pogoni zaliczył Michał Kucharczyk. Były gracz Legii wykorzystał rzut karny.
- Dzisiaj mieliśmy jedno zadanie do wykonania – pokonać Podhale i awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski. Mamy możliwość rozegrania pięciu finałów, żeby dojść do tego najważniejszego, który jest w maju. Dla mnie każdy mecz jest ważny, ponieważ wchodzę do drużyny po trochę dłuższej przerwie niż pozostali chłopacy. Każdy minuta pozwala mi złapać więcej rytmu meczowego - tłumaczy "Kuchy" w rozmowie z "oficjalką" - Jeśli był jakiś niepokój to dotyczył jedynie sztucznej nawierzchni. W ekstraklasie nie gra się na tego typu boiskach, więc zastanawialiśmy się jak nam pójdzie, jak będziemy operować piłką. Mentalnie byliśmy bardzo dobrze nastawieni. Nie pozwoliliśmy na żadną niespodziankę.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
