Portowcy po meczu w Bełchatowie mieli przed sobą długą drogę do Szczecina, ale z pewnością pokonywali ją z uśmiechami na twarzy. Co do powiedzenia mieli zaraz po końcowym gwizdku?
- Były pewne obawy przed meczem. Wyniki sparingów nie były idealne. Były momenty dobre i słabsze. Nie wiedzieliśmy tak do końca, czego spodziewać się po sobie, ani po zespole Rakowa. Przygotowywaliśmy się na określony styl rywali i to w sporej części się sprawdziło. Oczekiwaliśmy, że będą zagrywali sporo długich piłek i będą stosować pressing. Wywiązaliśmy się z zadań, które postawili nam trenerzy - mówił zaraz po meczu Mariusz Malec. - Boisko nie pomagało dobrze operować piłką. Miewaliśmy kłopoty w pierwszej połowie, ale nie zrobiliśmy błędu w defensywie. Tak naprawdę rywale nie stworzyli groźnej okazji. W drugiej połowie było więcej miejsca. Wyprowadzaliśmy akcje, które mogły kończyć się golami. Koniec końców to sprawiedliwy wynik.
W podobnym tonie wypowiada się Jakub Bartkowski, który zaliczył kolejną ważną asystę w barwach Pogoni.
- Przyjechaliśmy z celem zdobycia trzech punktów i z myślą, że to będzie trudne spotkanie. Raków ma swój styl i skutecznie go realizuje. Wiedzieliśmy jednak, że stworzymy sytuacje i będzie można wygrać. To był trochę podobny mecz do tego z ubiegłego sezonu w Bełchatowie, ale lepszy w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej, moim zdaniem, to my mieliśmy przewagę. Przynajmniej jeśli chodzi o sytuacje strzeleckie. Szkoda, że wykorzystaliśmy tylko jedną, ale, tak czy inaczej, daje nam to trzy oczka. Cieszy także kolejne zero z tyłu. To w tym sezonie nasz znak rozpoznawczy. Mam nadzieję, że nadal tak będzie - tłumaczył Bartkowski.
Prawy obrońca Pogoni doskonale dorzucił piłkę do Adriana Benedyczaka, który skierował ją do siatki.
- Teraz bardzo ważne trzy mecze przed nami, bo gramy je u siebie. W tym jest mecz pucharowy. Chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Oby wszyscy byli zdrowi i każdy mógł pokazywać swoje umiejętności na treningach, bo to wzmaga rywalizację i możemy być lepsi w meczu o punkty - dodał "Benek".
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
