Aktualności

Piłkarze Pogoni Szczecin w końcu odnieśli zwycięstwo na wyjeździe. Znów strzelili gola na 1:0, ale tym razem udało im się dowieźć zwycięstwo do końcowego gwizdka sędziego. Co Portowcy mieli do powiedzenia po zakończeniu spotkania?


- Nie byłem podwójnie zmotywowany. To był kolejny mecz, w którym chciałem pokazać się z dobrej strony i pomóc zespołowi. Bardzo cieszy to, że w końcu zagraliśmy na zero z tyłu. Wiemy, że mecz z Kaliszem to duża plama, ale nie chcieliśmy do tego wracać. Mogliśmy dzisiaj wygrać i w jakiś sposób poprawić ten obraz. Musieliśmy się skoncentrować na tym, co przed nami, czyli meczu z Wisłą - mówi w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu Paweł Stolarski.

- Jakkolwiek by na nas nie bolała porażka w Kaliszu, tak nie możemy długo jej rozpamiętywać. W piłce zazwyczaj za parę dni można się poprawić. Dobrze odpowiedzieliśmy na przegraną w pucharze. Nie uważam, że byliśmy w kryzysie. Owszem, słabiej punktowaliśmy, ale przyszło przełamanie i oby tak dalej - ocenił Jakub Bartkowski.

- Dla nas wszystkich przegrana w Pucharze Polski była trudna do przełknięcia. Jedyne co pozostało robić, to ciężko pracować. Dzisiaj pokazaliśmy doświadczenie i jakość, dzięki której trzymaliśmy prowadzenie do końca. Jestem bardzo szczęśliwy, tak jak cały zespół. Tylko zwycięstwami możemy budować odpowiednią atmosferę i dążyć do celów, które sobie założyliśmy - dodał Dante Stipica.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 3962
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...