Podopieczni Kosty Runjaica mają sporo do przemyślenia po niedzielnym meczu we Wrocławiu. Spotkanie to zakończyło się wynikiem, jakim nie powinno się zakończyć.
- Brak koncentracji zaważył na tym, że nie utrzymaliśmy prowadzenia w pierwszej połowie. Przez cały mecz dominowaliśmy, a pięć minut braku koncentracji spowodował, że wypuściliśmy punkty z rąk. Mieliśmy kilka sytuacji, by zamknąć mecz. Zbyt łatwo straciliśmy dwa gole. W drugiej połowie mieliśmy możliwość, by strzelić drugą i trzecią bramkę - mówi Mariusz Malec w rozmowie z biurem prasowym klubu.
Portowcy objęli we Wrocławiu prowadzenie i mieli kilka sytuacji aby je podwyższyć i na przerwę schodzić z kilkoma zdobytymi golami.
- Nie jesteśmy skuteczni w sytuacjach, które mamy – mówi Damian Dąbrowski. - To tyczy się również mnie, bo miałem bardzo dobrą okazję i powinienem uderzyć w światło bramki. Musimy też wrócić do dobrej gry obronnej, bo gdybyśmy zachowali czyste konto, a dzisiaj była taka możliwość, to ten mecz byśmy wygrali.
Pogoń z dwóch wyjazdów wraca do Szczecina bez punktów. Sytuacja w tabeli nie jest już tak dobra jak dwa-trzy tygodnie temu.
- Dwa spotkania sprawiły, że sytuacja w tabeli zrobiła się nieco gorsza. Nie oznacza to jednak, że wszystko jest już przesądzone, bo do rozegrania pozostało wciąż 11 kolejek, czyli do zdobycia są 33 punkty - przekonywał Kucharczyk.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
