Aktualności

  • Przegląd Sportowy: Na zachodzie spokój

W Pogoni nie martwią się obsadą młodzieżowca po sprzedaży Kacpra Kozłowskiego - czytamy w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym.


Ogłoszenie transferu Kacpra Kozłowskiego do Brighton & Hove Albion to kwestia czasu. Pogoń na 18-latku zarobi 9,5 mln euro (plus ewentualne bonusy), za to straci czołowego zawodnika, a do tego – podstawowego młodzieżowca. Ale w Szczecinie zachowują w tej sytuacji spokój i uważają, że gdyby Portowcy – od dawna dbający o akademię i skauting – mieli się martwić piłkarzami z rocznika 2000 i młodszymi, to co dopiero mogliby mówić w innych klubach?

Jest faworyt

Kto zastąpi Kozłowskiego w wyjściowej jedenastce Granatowo-Bordowych? Na starcie przygotowań do drugiej rundy faworytem jest najstarszy z młodzieży – Maciej Żurawski (rocznik 2000). Najbardziej doświadczony (43 mecze w ekstraklasie), co jest piekielnie ważne dla trenera Kosty Runjaica, również występuje w centrum drugiej linii, choć jest innym typem zawodnika niż Kozłowski. W uproszczeniu – pomocnikiem bardziej środkowym niż ofensywnym. Wiosnę 2020 spędził na wypożyczeniu w Warcie Poznań, w której spisywał się dobrze. W 15 meczach miał cztery asysty i zarówno Zieloni, jak i sam zawodnik mieli ochotę do kontynuowania współpracy, jednak w Pogoni chcieli go z powrotem. Tyle że znów rozwój torunianina wstrzymały problemy zdrowotne.

Żurawski pierwszy raz na zgrupowaniu ekstraklasowej drużyny Portowców zjawił się jako 17-latek, ale w związku z urazami zadebiutował w lidze półtora roku później. Po premierowym występie doznał kontuzji kolana, następnie uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym w drodze na trening i koniec końców w momencie wypożyczenia do Warty miał na koncie 831 minut zgromadzone w ciągu 2,5 sezonu. W Warcie w trakcie jednej rundy zebrał 1016 minut. Jakim cudem? Ano u Piotra Tworka ćwiczono inaczej niż u Runjaica, przede wszystkim znacznie mniej intensywnie.

Szkoleniowiec Portowców rozmawiał z trenerem Zielonych na temat Żurawskiego, ale wiele to nie pomogło. Niemiec nie ma w zwyczaju odpuszczania pojedynczym piłkarzom, wszyscy mają harować na 100 procent i koniec. Efekt? W obecnych rozgrywkach Żurawski za sprawą urazów opuścił sześć z 19 kolejek (plus jedną z powodu zakażenia koronawirusem). Nie ma dobrych chwil na kontuzje, jednak w tym sezonie zdrowie odmawiało pomocnikowi posłuszeństwa w wyjątkowo pechowych momentach. Po pierwsze – akurat kiedy nie mógł grać Damian Dąbrowski i to Żurawski miał go zastępować, ale dał radę tylko w jednym spotkaniu – z Piastem (1:0). Po drugie – po zdobyciu bramki w meczu z Jagiellonią (4:1), a to starcie było jednym z przełomowych dla całego zespołu, więc mogłoby być takim dla niego.

Nadchodząca wiosna będzie dla Żurawskiego kluczowa, bo po sezonie straci status młodzieżowca. Na początku przygotowań jest najwyżej w hierarchii młodych i musi wykorzystać tę szansę, ponieważ za kilka miesięcy jego wiek nie będzie miał większego znaczenia.

WIĘCEJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Przegląd Sportowy
Żródło: Przegląd Sportowy
Wyświetleń: 5738
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...