Aktualności

Portowcy mają ostatnio duże problemy ze zwyciężaniem meczów, mimo że kilkukrotnie pierwsi wychodzili na prowadzenie. Trener Kosta Runjaić stwierdził, że Pogoń nie jest w kryzysie, a jedynie ma problem ze zdobywaniem punktów. Szkoleniowiec drużyny ze Szczecina dokonał sześciu zmian w stosunku do pucharowego meczu w Kaliszu i z pewnością liczył na większą jakość i zaangażowanie ze strony wprowadzonych graczy. Od pierwszego gwizdka to jednak gospodarze przeważali. W 8 minucie swoją przewagę zamienili na bramkę, lecz sędzia Szymon Marciniak na nasze szczęście odgwizdał pozycję spaloną. W 15 minucie w pole karne próbował dogrywać Bartkowski. Po jego zagraniu piłka odbiła się od obrońcy krakowian i spadła w okolicach dziewiątego metra wprost pod nogi Jeana Carlosa, który pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. W 22 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Grosicki, zakończył ją strzałem na bramkę Kieszka, ale bramkarz tym razem był czujny. Kilka minut później kontrę wyprowadzał Kozłowski i zagrał do Grosickiego, który dośrodkował w pole karne, ale nikt nie zamknął tej akcji. W 40 minucie potężny strzał zza pola karnego oddał Stolarski, ale dobrze ustawiony był golkiper Wiślaków. Trzy minuty później akcję lewym skrzydłem wyprowadził Kowalczyk z Grosickim, zakończoną dośrodkowaniem tego drugiego, ale znów zabrakło kilku kroków, aby ktoś tę piłkę przeciął i skierował do bramki. W 45 minucie fantastycznie kontrę wyprowadził Kacper Kozłowski i wypuścił w pole karne Parzyszka, lecz napastnik Pogoni był na pozycji spalonej.  

W przerwie meczu trener gospodarzy niezadowolony z gry swoich podopiecznych dokonał dwóch zmian. Mimo rotacji to Portowcy rozpoczęli ofensywniej. Tuż po przerwie na bramkę Kieszka próbował uderzać Parzyszek, ale został zablokowany. W 47 minucie mocno zza pola karnego na bramkę Stipicy uderzył Hanousek, ale poradził sobie z tym strzałem nasz bramkarz. W 56 minucie niezłą okazję mieli szczecinianie, ale Parzyszek nie przepuścił piłki do lepiej ustawionego Grosickiego. Chwilę później strzału z przewrotki próbował Triantafyllopoulos i tym razem nieskutecznie. W 65 minucie trener Portowców dokonał trzech zmian. Za Parzyszka, Grosickiego i Kozłowskiego na boisko weszli Kucharczyk, Kurzawa i Smoliński. W drugiej części spotkania gra toczyła się głównie w środku pola i mało było klarownych sytuacji. W 74 minucie strzał oddał Kurzawa, piłka trafiła w rękę obrońcy Wisły, lecz arbiter nakazał grać dalej. W 76 minucie podczas próby odbioru kontuzji doznał Kacper Smoliński. Młody pomocnik nie był w stanie kontynuować gry i został zmieniony przez Żurawskiego. W 88 minucie po rzucie rożnym błąd popełnił Stipica, piłka spadła pod nogi Frydrycha i tylko cud uratował nas od straty bramki. Do końca meczu Portowcy zdołali nie stracić gola i dowieźć korzystny wynik, ale gra drużyny Runjaicia wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
0:1 Jean Carlos 15'

Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica, 41. Paweł Stolarski, 23. Benedikt Zech, 13. Konstantinos Triantafyllopoulos, 2. Jakub Bartkowski, 11. Kamil Grosicki(65' 7. Rafał Kurzawa), 27. Sebastian Kowalczyk, 8. Damian Dąbrowski, 64. Kacper Kozłowski(65' 61. Kacper Smoliński*(79' 54. Maciej Żurawski)), 21. Jean Carlos(72' 10. Luka Zahović), 9. Piotr Parzyszek(65' 18. Michał Kucharczyk)

Wisła Kraków: 1. Paweł Kieszek, 20. Konrad Gruszkowski(77' 43. Dawid Szot), 25. Michal Frydrych, 17. Serafin Szota, 15. Matej Hanousek, 40. Yaw Yeboah, 10. Gieorgij Żukow(65' 77. Stefan Savić), 92. Michal Skvarka(86' 19. Hubert Sobol), 8. Aschraf El Mahdioui, 11. Mateusz Młyński(46' 7. Dor Hugi), 92. Felicio Brown Forbes(46' 9. Jan Kliment)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!