Adrian Przyborek w meczu z Zagłębiem musiał zadowolić się wejściem z ławki w roli rezerwowego. Niestety, nie udało mu się odmienić losów spotkania.
- Myślę, że nikt nie będzie zadowolony po tym meczu. Mieliśmy założenie, żeby go wygrać jak każdy inny, ale coś dzisiaj nie zagrało. Nie wiemy dokładnie co, będziemy mieć jeszcze analizę i zobaczymy co nie wyszło. Tak jak powiedziałem, nikt nie może być szczęśliwy po takim meczu, bo po prostu takie mecze trzeba wygrywać. Teraz będziemy walczyć o czołowe miejsca, myślę, że to jest na spokojnie do osiągnięcia, mamy tylko pięć punktów straty do Jagi i Śląska, które też gubią punkty, ale tak jak powiedziałem, musimy wygrywać każdy mecz - mówił chwilę po zakończeniu meczu Adrian Przyborek. - Wszedłem na boisko w 60. minucie i myślę, że wtedy wyglądało to dobrze, ale cały czas brakowało nam wykończenia. Myślę, że za mało oddawaliśmy strzałów na bramkę Zagłębia.
Przed Portowcami jeszcze jedno spotkanie przed marcową przerwą na mecze reprezentacji. W kolejny weekend Dumę Pomorza czeka wyjazdowy mecz w Kielcach z Koroną.
- Myślę, że mobilizacja taka jak w każdym innym meczu. Dzisiaj po prostu coś nie zagrało. Tak jak powiedziałem, będziemy mieli analizę tego spotkania i na Koronę jedziemy tak samo po trzy punkty - dodał Przyborek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...