Aktualności

Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin gościł w niedzielę w Canal+ w programie Liga+ Ekstra. Szkoleniowiec Pogoni odpowiadał na pytania dotyczące jego zatrudnienia i całego okresu, który przeszedł w Pogoni.


- Od samego początku wszystkie osoby, które były w klubie były osobami pozytywnie nastawionymi. Dużo pracowaliśmy. Zespół miał potencjał. Codziennie poszerzaliśmy naszą świadomość o stylu gry. Krok po kroku rozwijaliśmy się - mówił Runjaic. - Było wiele ważnych momentów. Musieliśmy wygrać ostatni mecz przed przerwą. Przerwa zimowa w Polsce trwa nieco dłużej i to było dobre dla nas. Pierwszy mecz w nowym roku także wygraliśmy. To były pierwsze kluczowe momenty.

Zabraknąć oczywiście nie mogło tematu związanego z piątkowym meczem i niespodziewaną porażką w meczu z Wisłą.

- To nie do końca tak, że graliśmy z ostatnim zespołem. To była Wisła Kraków, graliśmy mecz na wyjeździe. Borussia Dortmund też kiedyś była ostatnia w tabeli. Nie da się zawsze wyjaśnić piłki nożnej. Mogę przyznać, że graliśmy „do bani” - opowiadał szkoleniowiec. - Żaden z piłkarzy nie zagrał dobrze. W pewnych momentach nie przeprowadzaliśmy pressingu, staliśmy zbyt głęboko. Chłopcy robili co mogli, grali w nowym ustawieniu w defensywie. Przy golu nie byliśmy odpowiednio skupieni i skoncentrowani. Wisła była sprytna. Nie było w tej sytuacji faulu. Rywal wykorzystał sytuację.

Runjaic pytany był także o styl jaki preferuje i na którym trenerze stara się wzorowac.

- Każdy decyduje o swoim stylu. Podoba mi się piłka Guardioli i piłka Kloppa, ale też piłka Pogoni Szczecin. Od początku chcieliśmy dojść do określonego stylu. Chcemy być w posiadaniu piłki, budować akcje od tyłu, stosować pressing i wychodzić spod pressingu - tłumaczył trener Pogoni. - Wiemy czego nam brakuje i nad czym mamy pracować. Boczni obrońcy też powinni przejmować obowiązki skrzydłowych. Chcemy mieć ofensywnych defensorów. Są kryteria, które chcemy spełniać w naszej grze. Przygotowujemy zawodników tak, by w ostatniej fazie akcji sami podejmowali decyzję.

Prowadzących interesowała kwestia dwóch napastników Pogoni Szczecin. Mowa o grającym mało Michalisie Maniasie i Adamie Buksie o którym mówi się, że już zimą może zmienić klub.

- Manias nie gra u nas dużo. Sprawdzaliśmy go jednak i szybko podjęliśmy decyzję. Adam Buksa gra dobrze, miał nas opuścić, ale tak się nie stało. Inni muszą czekać. Na pewno w przyszłości Manias będzie dla nas grał. Jesteśmy w środku procesu. Wiele może się stać. Transfery są częścią tego biznesu. Nie jesteśmy w stanie teraz powiedzieć, w jakim składzie przystąpimy do wiosny - mówił Runjaic. - Adam Buksa ma wszystko, by grać w najlepszych ligach. Gra drugi pełny sezon w ekstraklasie. Potrzebuje jeszcze trochę doświadczenia, ale ma wszystko, by grać na tej pozycji bardzo dobrze.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 7249
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...