Aktualności

W ostatnim meczu 33. kolejki PKO Ekstraklasy Cracovia podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin. Na trzy dni przed pojedynkiem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera Kosty Runjaica.


Szkoleniowec Dumy Pomorza nakreśli sytuację kadrową drużyny po środowym spotkaniu w Poznaniu. - Hubert Matynia będzie pauzował za kartki. Występ Santeriego Hostikka na chwilę obecną stoi pod znakiem zapytania. Jutro zobaczymy jak wygląda jego sytuacja zdrowotna i zadecydujemy - mówi trener Runjaic.

Przy Kałuży nasz zespół potrafi rozegrać bardzo dobry mecz. W ostatnich latach miało to miejsce szczególnie w fazach finałowych. W sezonie 2017/2018 w 37. kolejce Portowcy wygrali 4:1, a sezon później, także na sam koniec rozgrywek, 3:0. Teraz ich największą bolączką jest właśnie zdobywanie goli. - Nie wiem, czy mecz będzie obfitował w gole. Nie wiem też, czy wygramy. Faktycznie, ostatnie pojedynki z Cracovią to były dobre spotkania. W fazach finałowych notowaliśmy z nimi dobre wyniki. Z pewnością będzie to wyrównany mecz, w którym walka będzie toczyła się o każdy centymetr boiska. Cracovia z pewnością też będzie chciała zapunktować, bo na swoim boisko nie osiąga ostatnio dobrych wyników. My oczywiście też nie jesteśmy zadowoleni z liczby punktów, ktróre ostatnio zdobyliśmy. Będziemy starali się pokazać z jak najlepszej strony i osiągnąć dobry wynik - podkreśla szkoleniowiec.

Za ligowcami dwie kolejki, w trakcie których na trybunach zasiedli kibice. W przypadku Pogoni były to spotkania, w których gra naszych zawodników odmieniła się na lepsze, choć wyniki nie mogły zachwycić. - Z pewnością obecność kibiców jest dla piłkarzy dużym plusem. Ponownie można było poczuć prawdziwą piłkę nożną. To było dobre dla nas, ale też dla samych kibiców. Czasami oglądam mecze w telewizji, ale to nie jest to samo, co na stadionie - zaznacza Kosta Runjaic.

Jedno z pytań przygotowanych przez dziennikarzy dotyczyło formy i rozwoju Marcina Listkowskiego. Trener udzielił obszernej wypowiedzi. - Marcin z pewnością rozwija się i jest to widoczne dla wszystkich. W pierwszym sezonie, trudnym dla Pogoni, nie mogłem na niego często stawiać. Wypożyczenie było dobrym krokiem. W Rakowie zdobył doświadczenie i ograł się. Dzisiaj robi kolejne kroki i mam nadzieję, że będzie dalej się rozwijał. Jest też "ale" w przypadku jego osoby. To zawodnik z wielkim potencjałem, ma jakość i nie jest kontuzjogenny. W stosunku do jego jakości oczekuję, że jeszcze więcej pokaże na boisku. Chcę, by w każdym meczu tworzył akcje, które robią różnicę. Momentami to pokazywał, ale ja oczekuję więcej, bo go na to stać. Marcin to wie i pracuje nad sobą. To ciągły proces, który będzie trwał też w kolejnych latach. Dla mnie ważne jest to, że jest w pełni świadomy swoich wad i zalet - przyznał opiekun I zespołu.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: własne
Wyświetleń: 5254
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...