Aktualności

  • Smoliński przeszedł zabieg rekonstrukcji rewizyjnej więzadła krzyżowego przedniego

W czwartek Kacper Smoliński został poddany zabiegowi rekonstrukcji rewizyjnej więzadła krzyżowego przedniego. Teraz przed naszym piłkarzem czas poświęcony na rehabilitację.


Przypomnijmy, że "Smoła" pojawił się na boisku w 60. minucie niedzielnego spotkania Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. 21-latek już po kilkudziesięciu sekundach zmuszony był opuścić plac gry z powodu urazu. W poniedziałek piłkarz przeszedł rezonans, który wykazał, że Kacper uszkodził przeszczepione więzadło krzyżowe przednie. W czwartek został poddany operacji.

- Sytuacja Kacpra jest rzadko spotykana. Piłkarz przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadeł rok temu. W maju wrócił do treningów, potem występował w drużynie rezerw, a następnie w I zespole. Cały okres rehabilitacji przebiegał planowo według protokołów, które stosujemy w przypadku takich urazów. Po skończonej rehabilitacji zawodnik z powodzeniem przeszedł przez wszystkie standardowe testy siłowe, wytrzymałościowe i biomechaniczne, w związku z czym zdecydowaliśmy się włączyć go do zespołu – mówi klubowy lekarz, Bartosz Paprota. – Po rozegraniu kilkunastu meczów w rezerwach i w I zespole kolano nie dawało żadnych niepokojących objawów. Po czym nagle w niedzielę, w wyniku tak naprawdę banalnego urazu, który wielokrotnie analizowaliśmy na powtórkach, okazało się, że więzadło, które naprawiliśmy rok temu, zostało zerwane – wspomina doktor.

Według naszego sztabu medycznego, ogromny pech Kacpra to efekt niewłaściwego wygojenia się więzadła.

- Wszyscy w sztabie zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego tak się stało. Na podstawie badań podejrzewaliśmy, jaka może być przyczyna, ale dzisiaj, po zabiegu wiemy już, że więzadło po prostu nie wygoiło się właściwie. Aby rekonstrukcja więzadła krzyżowego zakończyła się sukcesem, przeszczepione więzadło musi się unaczynić i wrosnąć w kanały kostne w stawie kolanowym. U Kacpra niestety ten proces wgajania nie przebiegł prawidłowo. I niestety proces ten do końca nie zależy ani od lekarza, rehabilitanta, trenera czy piłkarza. Można powiedzieć, że nieunaczyniony przeszczep był "martwy", osłabiony i dlatego przy tak banalnym urazie się rozerwał – diagnozuje klubowy lekarz. – W czwartek, w trakcie zabiegu więzadło zostało usunięte i zastąpione innym przeszczepem. Takim, który gwarantuje dużo lepsze wygajanie i unaczynienie. Piłkarz po zabiegu czuje się dobrze. Wszyscy czekamy na to, aż będzie mógł opuścić klinikę i rozpocząć rehabilitację.

Doktor Paprota mówi, że odnowienia się urazu Kacpra nie można było w żaden sposób przewidzieć ani mu zapobiec.

- Unaczynienie więzadła trwa mniej więcej rok. Niestety nie ma żadnych obiektywnych metod, które pozwalałby sprawdzić, czy więzadło jest unaczynione czy nie. Kacper wrócił do gry siedem miesięcy po zabiegu, udanie przechodząc wcześniej testy wydolnościowe, wytrzymałościowe, siłowe i biomechaniczne. Wszystkie wypadły bardzo dobrze. Kolano też właściwie reagowało na obciążenia. Przeszczep był natomiast nieunaczyniony, co wiązało się z tym, że każdy drobny uraz mógł skutkować pęknięciem więzadła. Mogło się to stać dwa miesiące temu, mogło się stać za pół roku – tłumaczy doktor.

W czwartek Kacper został poddany zabiegowi rekonstrukcji rewizyjnej więzadła krzyżowego przedniego inną metodą niż przed rokiem. Ma ona minimalizować ryzyko odnowienia się urazu w przyszłości.

- W czwartek przeprowadziłem zabieg rekonstrukcji rewizyjnej zupełnie inną techniką niż przed rokiem. Tym razem Kacper miał przeszczepione więzadło z kawałkami kości, a w takim przypadku proces unaczynienia jest dużo łatwiejszy  – kończy doktor Bartosz Paprota. – Pewnie rodzi się pytanie, dlaczego od razu nie zastosowano drugiej metody? Otóż najczęściej stosowaną metodą rekonstrukcji więzadła krzyżowego jest użycie do przeszczepu ścięgien i w taki sposób operowana jest większość piłkarzy. Druga metoda jest natomiast przeznaczona głównie do zabiegów rewizyjnych.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 2868
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...