Aktualności

  • Smółka i Janota przed meczem z Pogonią

Piłkarze Arki Gdynia mieli nieco inny mikrocykl przygotowawczy do meczu z Pogonią niż Portowcy. Wszystko przez to, że w trakcie tygodnia rozgrywali mecz w Pucharze Polski z którego Portowcy odpadli w poprzedniej rundzie.


- środowa jednostka treningowa będzie zindywidualizowana. Ci którzy mają najwięcej rozegranych minut i przygotowują się do tego spotkania pełnym mikrocyklem będą mieli zajęcia treningowe jak zawsze, Ci którzy wczoraj występowali plus 45 będą mieli trening regeneracyjny, odnowę biologiczną i mam nadzieję, że jutro będą wszyscy do dyspozycji - mówił w środę trener Zbigniew Smółka. - Tak jak wcześniej mówiłem wczoraj nie wszystko było zgodnie z planem. Ale mam nadzieję, że na Pogoń będziemy optymalnie przygotowani.

Trener Arki zdaje sobie sprawę, że do Gdyni przyjedzie zespół, który ostatnio wygrywa i zdobywa sporo punktów.

- Nasz rywal uważam jest obecnie w bardzo dobrej dyspozycji i mam nadzieje, że będziemy w stanie zagrać dobre spotkanie i kontynuować to co jest dla nas bardzo istotne, czyli zwyciężać w domu. To jest kluczowe w Ekstraklasie, że mecze domowe trzeba wygrywać i mam nadzieję, że tak będzie również w piątek - ocenił Smółka.

Arka to dla Pogoni rywal z którym ma jeden z najlepszych bilansów spotkań. Portowcy wygrali pięć ostatnich spotkań w z Arką w Ekstraklasie.

- Wy lubicie tego typu statystyki. Liczą się statystyki takie, jak robimy na treningu i takie jakie mamy wykonać w danym spotkaniu. Mogę przypomnieć, że były już mecze z zespołami z którymi nie wygraliśmy także od 12 lat. My koncentrujemy się na zadaniach, na przeciwniku, na szacunku do niego, na znalezieniu słabych i dobrych stron przeciwnika, na doprowadzeniu zespołu do dobrej dyspozycji i pomyśle na grę - denerwował się trener Smółka. - Statystyki są dla kibiców i dziennikarzy. To nas tylko dodatkowo motywuje i mam na tyle doświadczony zespół, że takiego np. siedzącego obok Michała Janoty nie interesuje to czy Arka nie wygrała z Pogonią 50 lat, czy w ostatniej rundzie. Najważniejsze jest najbliższe spotkanie.

Na konferencji obecny był też Michał Janota. Były piłkarz Pogoni to obecnie jeden z najlepszych zawodników Arki Gdynia. Pytany o swoją przeszłość w Szczecinie odpowiedział: - Lubie wyzwania i nie lubię odcinać kuponów. Jestem tam, gdzie mam szansę rozwoju. Byłem w Pogoni pół roku i przychodziłem za prezesa i trenera, których po pół roku nie było już w klubie. Decyzja nowego sztabu i prezesa było to, że mogę odejść lub grać w rezerwach. Nie ode mnie to zależało.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Arka Gdynia
Wyświetleń: 5070
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...