We wtorek wieczorem gościem magazynu sportowego w TVP Szczecin był David Stec. Obrońca Pogoni rozmawiał z redaktorem Krzysztofem Dziedzicem.
David Stec wyceniany jest przez portal transfermarkt.pl na 400 tysięcy euro. To dużo? Mało? Prowadzący rozmowę Krzysztof Dziedzic spytał o to samego zainteresowanego.
- Wiadomo, mogłoby być więcej. Cały czas będę na to pracował aby podwyższyć swoją wartość. Na Ekstraklasę myślę, że jest to fajna suma. Może być wyższa, ale jest jeszcze czas aby ją podbić - powiedział David Stec.
Stec zaliczył bardzo dobry mecz przeciwko Legii w sobotę. Zanotował asystę przy pierwszym trafieniu Adama Buksy. Jak sam ocenił swój występ?
- Cieszę się, że zagraliśmy dobrze jako zespół. Cieszę się też, że rozegrałem dobre spotkanie. Potrzebowałem tego, bo kilka tygodni temu nie mogłem pomagać drużynie przez kontuzję. Zagraliśmy fajny mecz i najważniejsze, że trzy punkty zostały w Szczecinie - tłumaczył zawodnik.
Portowcy po trzech kolejkach powrócili na fotel lidera PKO Ekstraklasy. Zdaniem obrońcy Pogoni trzeba patrzeć w przyszłość bo sezon jest długi.
- Sezon jest bardzo długi. Nie możemy odpuścić, musimy walczyć. Jesteśmy na to przygotowani jako zespół i zawsze walczymy od pierwszej do ostatniej minuty. Każdy z naszych zawodników walczy na całego. To było widać w meczu z Legią. Mieli swoje szanse aby wyrównać. To się jednak nie udało i cieszymy się z wygranej - mówił Stec.
Czy dziś David Stec w ciemno wziąłby zajęcie trzeciego miejsca w rozgrywkach na koniec sezonu?
- Nie! Jesteśmy teraz liderem i myślę, że po wygranym meczu z Legią drużyna ma jeszcze większe ambicje. Myślę, że żaden z piłkarzy by się pod tym nie podpisał. Wszystko jest możliwe w tym sezonie. Będziemy walczyć do samego końca - dodał zawodnik Dumy Pomorza.
CAŁY MATERIAŁ OBEJRZEĆ MOŻESZ TUTAJ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
