Aktualności

  • Stipica: Wygrana z Wartą to bardzo ważny moment

Dante Stipica już od kilku miesięcy czeka na czyste konto w meczu Dumy Pomorza. W ostatnią sobotę Portowcom udało się wygrać z Wartą, ale z kolejnym straconym golem.


- Myślę, że to jest bardzo ważny moment dla naszej drużyny Pamiętaliśmy, jak przebiegały nasze ostatnie spotkania. Było dużo dobrej gry, sytuacji, ale na końcu nie mieliśmy z tego punktów. A przecież to się liczy. Z Wartą po prostu chcieliśmy wygrać i myślę, że bardzo dobrą zagraliśmy drugą połowę. W końcu to zaprocentowało i te trzy punkty zostały w Szczecinie - mówi golkiper Portowców. - Rozumiemy nastroje kibiców, ale w zespole był spokój. W każdym poprzednim spotkaniu oddawaliśmy z siebie wszystko, co najlepsze, pracowaliśmy mocno na lepsze wyniki, ale tego nie było. A gdy nie było zwycięstw, to kibice zaczęli myśleć, że jesteśmy w kryzysie. My jednak wiedzieliśmy, że to był tylko kryzys wynikowy i naprawdę wierzymy w to, co robimy codziennie na treningach, jak się przygotowujemy do spotkań i wiemy, że jesteśmy lepszym zespołem nawet mimo tych dwóch porażek z rzędu. Z Wartą to pokazaliśmy.

Wiosna dla Stipicy nie jest łatwa. Pogoń traci bramki, a wydaje się, że kilku można było uniknąć.

- Nie wiem, jak to serio opisać. Znamy swoje zadania na boisku, mamy koncentrację, przeciwnicy nie mają z nami przewagi, ale po jakimś stałym fragmencie gry, po jakimś rykoszecie, po tym, jak piłka dotyka mojej ręki i piłka leci gdzieś przy słupku. Jest ciężko, ale musimy to zaakceptować, a jednocześnie codziennie pracować, by to zmienić. Wierzymy, że w końcu się poprawimy, że w końcu nie stracimy w meczu gola, a jednocześnie zachowamy nasz styl w ofensywie - opowiada dalej Stipica. Kiedy piłka jest tak blisko ręki, a nawet jej dotyka, a później leci do bramki to naprawdę boli. Możliwe, że mogłem zrobić więcej, ale to było uderzenie z bliskiej odległości, a czasami po prostu też brakuje szczęścia w takich sytuacjach. Najważniejsza była nasza reakcja po przerwie - pokazaliśmy nasz charakter, pokazaliśmy, że chcemy wygrać. W II połowie wszystko już działało dobrze – od pressingu, do jakości podania piłki we wszystkich strefach boiska. Wynik końcowy mógł być nawet wyższy, ale jesteśmy zadowoleni, że wróciliśmy na drogę zwycięstw.

Przed Portowcami mecz z Wisłą w Płocku. Ostatnio nie udało się tam wygrać, a Wisła dla Pogoni jest niewygodnym rywalem.

- Jak pamiętam to różnie się tam nam grało. Były fantastyczne momenty i zwycięstwo, ale była też porażka, choć wydawało się, że mamy mecz pod pełną kontrolą. Takie jest życie. Wiemy, że Wisła to dobry zespół, ma sporo jakości i potrafi ją wykorzystać w swoich meczach. Przygotujemy się, jak do każdego meczu i wierzymy, że możemy złapać możliwie najwięcej - dodał bramkarz Dumy Pomorza.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: GS24.pl
Wyświetleń: 2184
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...