Aktualności

Niestety, po kolejnym zwycięstwie Pogoni Szczecin radość przysłania problem z murawą na stadionie im. Floriana Krygiera. Wiele na ten temat powiedział trener Runjaic na pomeczowej konferencji prasowej.


Rzadko zdarza się, aby temat poboczny był przez trenera tak mocno zaakcentowany w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. Daje się przez to wyczuć, że to dla szkoleniowca sprawa priorytetowa.

- Zanim będą pytania co do stanu boiska, wyrażę swoją opinię. Kiedy jestem tu trenerem, staramy się grać piłką, dlatego dobra murawa byłaby dla nas przywilejem. Myślę, że było widać, że dobrze gramy w piłkę w niejednym meczu. Nasze zalety w takich warunkach stają się wadami. Budujemy tutaj niesamowity projekt - stadion i infrastruktura jest, ale nie ma dobrego boiska. Jedyne dobre boisko jest pod balonem. Inny temat to ryzyko kontuzji podczas gry na takim boisku. Mamy w klubie wspaniałą akademię. Wychowujemy utalentowanych zawodników, ale takimi warunkami narażamy ich na urazy. Od kiedy tu jestem, zawsze mamy przed sobą wyzwania. Myślę, że zawsze udawało nam się wspólnie solidnie je rozwiązać - mówił Runjaic.

Trudno z argumentami szkoleniowca się nie zgodzić. Klub robi co może, aby boiska były w jak najlepszym stanie. Zatrudnia fachowców, nie szczędzi środków na używanie lamp dogrzewających. To jednak na ten moment na niewiele się zdaje. Stan murawy przez ostatnie dwa tygodnie od sparingowego pojedynku z Arką nie poprawił się.

- Co do boisk, to klub zatrudnił profesjonalistów, którzy dużo pracują, ale przy tym standardzie nawet tacy fachowcy nie są w stanie uratować murawy. Na pewno ten problem jest duży i szybko nie zniknie. Na takim boisku nie możemy zagwarantować wyników, ogólnie jest trudno je zagwarantować, ale te warunki nie pomagają. Nie pozwolę na wymówki, ale ten temat już od lata mnie męczy. Wiadomo, że potrzebujemy jakościowych zawodników, ale też i boiska, a to się nie zgadza. Proszę mi uwierzyć, że to nie jest narzekanie. Mam nadzieję, że ludzie za to odpowiedzialni się spotkają i zrobią to, co mają zrobić - dodał Runjaic.

W ciągu najbliższych sześciu dni Portowcy na tak kiepskiej płycie boiska muszą rozegrać dwa mecze z Piastem Gliwice. Pierwszy pojedynek będzie meczem pucharowym, a drugi ligowym. Pogoda w najbliższych dniach też nie pomoże, bo zapowiadane są solidne mrozy i opady śniegu. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że stan boiska będzie na tyle przyzwoity, że nie wypaczy wyniku rywalizacji w najbliższych spotkaniach, a co jeszcze ważniejsze, nie spowoduje urazów.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 9565
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...