Kamil Grosicki po meczu z Wisłą mógł pierwszy raz z drużyną na boisku cieszyć się z wygranej, ale sam ze swojej gry z pewnością nie jest zadowolony.
Dla Grosickiego mecz z Wisłą był meczem numer 5 po powrocie do Pogoni Szczecin. Błysk był w pierwszym meczu z Lechem, gdzie wziął udział w akcji bramkowej. Była też asysta w meczu z KKS-em Kalisz i przyzwoite wejście w meczu z Cracovią. Pojedynek z Wisłą patrząc nawet na same liczby nie był jednak udany.
- Kamil Grosicki jest z nami piąty tydzień. Nie brał udziału w przygotowaniach do sezonu, a ostatni raz grał jeszcze na przełomie roku. To trzeba wziąć pod uwagę. Robi jednak postępy i to widać. Pracuje ciężko, podchodzi do sprawy ambicjonalnie i chciałby wrócić do reprezentacji. Moim zdaniem ma tę jakość, aby grać jeszcze w kadrze. Wie, że to jest proces, a my nie chcemy go "przegrzać". Cały czas jesteśmy w analizie jego gry, często rozmawiamy. Przygotowujemy go tak, aby robił postępy - mówił po meczu z Wisłą trener Kosta Runjaic.
Liczby Kamila Grosickiego z meczu z Wisłą
minuty na boisku: 67
gole: 0
asysty:0
xG: 0,07
strzały/celne: 2/1
faule: 0
faulowany: 1
spalone: 3
podania/dokładne: 31/21 (68%)
podania przyjęte: 39
pojedynki/wygrane: 9/1 (11%)
pojedynki w powietrzu: 3/1 (33%)
pojedynki na ziemi: 6/0 (0%)
dryblingi/udane: 2/0 (0%)
stracone piłki: 8
odzyskane piłki: 3
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
