Aktualności

  • Zadanie wykonane na piątkę! Gramy dalej w Pucharze Polski!

Piłkarze Pogoni Szczecin wypełnili swoje zadanie i pewnie pokonali w meczu Pucharu Polski Podhale Nowy Targ 5:0. Tym samym podopieczni Kosty Runjaica zameldowali się w kolejnej rundzie rozgrywek.


Pogoń na prowadzenie powinna wyjść już w trzeciej minucie spotkania. Smoliński świetnym podaniem znalazł w polu karnym Pawła Cibickiego, ale jego uderzenie przeszło obok dalszego słupka bramki. Chwilę później Cibicki zrewanżował się koledze i świetnie znalazł Smolińskiego w polu karnym, ale młody pomocnik nie zdecydował się na uderzenie, a na poszukiwanie kolegów i zagrał niedokładnie. Smoliński poprawił się jednak chwilę później. Zgarnął przed polem karnym bezpańską piłkę i zdecydował się na uderzenie, którym nie dał szans Szukale. Prowadzenie jednym golem nie satysfakcjonowało Portowców, którzy dalej atakowali. W 14 minucie Kucharczyk minął w polu karnym trzech rywali, ale jego uderzenie zostało zablokowane. W 16. minucie meczu w dobrej okazji znalazł się Benedyczak, ale był faulowany przez Lewińskiego i sędzia wskazał na 11. metr. Do futbolów podszedł Michał Kucharczyk i pewnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy. W 29. minucie meczu Portowcy prowadzili już trzema golami. Damian Dąbrowski bił piłkę z rzutu rożnego, W polu karnym zgrał ją Malec, a z dwóch metrów do siatki wpakował ją Alexander Gorgon. Kilka minut później blisko podwyższenia wyniku był Michał Kucharczyk, który chciał sprytnie przelobować bramkarza strzałem głową, ale ten sięgnął piłkę końcami palców. Rywale pierwszy strzał na bramkę Bursztyna oddali w 44. minucie meczu i był on niecelny. Portowcy w pierwszej cześci meczu mieli pełną dominację i do szatni schodzili prowadząc trzema golami.

Na drugą część meczu obie drużyny wyszły bez zmian w składach. W pierwszych minutach po przerwie gospodarze chcieli grać odważniej, próbowali kilku dośrodkowań, ale nie stwarzały one zagrożenia dla bramki Bursztyna. Wyróżniającą się postacią cały czas był Kacper Smoliński. W 56. minucie spotkania szukał podaniem Benedyczaka, któremu zabrakło niewiele, aby trafić w bramkę. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonywanego przez Kucharczyka głową uderzał Matynia, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tempo meczu nie było już tak wysokie jak w pierwszej części meczu, Pogoń nie nastawiała się na tak wysoki i agresywny pressing. 10 minut przed końcem meczu Matynia wypuścił w pole karne Kamila Drygasa, który był faulowany przez bramkarza gospodarzy. Do piłki podszedł sam poszkodowany i podwyższył wynik meczu. Dosłownie chwilę później Drygas wykorzystał złe rozegranie gospodarzy, odebrał piłkę i podał ją do Steca. Ten zagrał w pole karne do Cibickiego, a on ponownie odegrał do Drygasa, który pewnie umieścił piłkę w siatce. Portowcy mieli ochotę na kolejne trafienia, a szczególnie Cibicki, który dwukrotnie przestrzelił z rzutu wolnego. Więcej goli jednak nie oglądaliśmy.

1/32 Pucharu Polski
Podhale Nowy Targ - Pogoń Szczecin 0:5 (0:3)

0:1 Smoliński 7'
0:2 Kucharczyk 17' (k.)
0:3 Gorgon 29'
0:4 Drygas 81' (k.)
0:5 Drygas 82'

Podhale Nowy Targ: Szukała - Lepiarz (59' Mrówka), Lewiński, Nawrot, Potoniec (85' Misiura), Grunt (71' Burnat), Janiczak (85' Dudek), Tonia, Mizia (59' Witkowski), Mianowany, Wajsak

Pogoń Szczecin: Bursztyn - Stec, Kostas (83' Balcewicz), Malec, Matynia (83' Mruk) - Kucharczyk (68' Drygas), Dąbrowski, Smoliński, Gorgon (81' Starzycki), Cibicki - Benedyczak (68' Fornalczyk)

 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5550
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...