Pogoń do 28. serii gier przystępuje z pozycji lidera PKO Ekstraklasy. Portowcy mają okazję już w piątek wywrzeć presję na bezpośrednich rywalach w walce o mistrzostwo. Do tego potrzebne jest jednak zwycięstwo.
- Najważniejszy mecz jest w piątek wieczorem. Mamy u siebie dobry bilans punktowy, ponad 2 oczka na mecz. Z każdym kolejnym zwycięstwem można nabierać pewności siebie i dynamiki. Jesteśmy wewnętrznie spokojni i skoncentrowani. Jutro przy dobrym wyniku, który będziemy starali się osiągnąć, wywrzeć presję na naszych konkurentach. Musimy tak patrzeć na każdy kolejny mecz, bo każdy będzie ważny. Przy każdym kolejnym musimy myśleć o naszym mentalu i fizyczności. To są rzeczy, które decydują o zwycięstwie. Przed meczami z Rakowem i Legią, są jeszcze dwa inne i sytuacja może się zmienić. Może być pozytywna, ale i negatywna. Może być też tak, że w ostatniej kolejce co kilka minut miejsce w tabeli będzie się zmieniało. ostatniej kolejce gramy przeciwko drużynie, które może jeszcze o coś grać. Lech też, a Raków gra z Lechią, która grać będzie o czwarte miejsce. Może być jeszcze ciekawie. Na dziś najważniejszy jest jednak mecz z Wisłą i mam nadzieję, że znów stworzymy z kibicami jedność. Jutro mamy taką możliwość i tego sobie życzę. Zrobimy i damy z siebie wszystko, aby ten wieczór zakończył się pozytywnie - mówił w trakcie czwartkowej konferencji szkoleniowiec Pogoni Szczecin Kosta Runjaic.
Portowcy zmierzą się z nieobliczalną Wisłą Płock, która po zmianie trenera punktuje jeszcze lepiej niż wcześniej. Cały czas jest w grze o miejsca tuż za podium. Zawodnicy Pogoni będą mieli w piątek okazję zrewanżować się za październikową porażkę w Płocku, która była ostatnią w tym sezonie poniesioną na wyjeździe.
- Wiele osób myśli pewnie, że mecz z Wisłą Płock to będzie łatwe zadanie, ale to nie będzie łatwy mecz. To niebezpieczna drużyna, ale my chcemy ich ograć naszą własną taktyką. Jestem już wystarczająco długo w tym biznesie, żeby być świadomym, że w piłce nie wszystko układa się zawsze tak, jak sobie to człowiek zaplanuje. Mecz z Jagiellonią nie był zły w wykonaniu Wisły Płock. Ostatni mecz z Górnikiem też wygrali. Gdy przegraliśmy w Płocku byliśmy bardzo rozczarowani, dostaliśmy kilka uderzeń. Teraz, po 27. kolejkach, wynika, że my i Wisła Płock jesteśmy jednymi z najlepszych drużyn na własnym stadionie. Myślę, że jak na nasze możliwości w Płocku nie graliśmy źle. Graliśmy już gorsze mecze, które wygrywaliśmy. Wisła jest dobra u siebie, my też i będziemy chcieli to udowodnić - dodał Runjaic.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
