Aktualności

  • Malec: Nie ma co analizować tabeli, tylko wygrywać mecze

Mariusz Malec jest w tym sezonie podstawowym piłkarzem Pogoni. Nie inaczej było w piątkowym meczu z Ruchem. Jak podsumowywał to spotkanie po jego zakończeniu?


- Cieszy te 5:0. Po meczu z Lechem był wielki głód zwycięstwa, głód strzelanych bramek. Z Ruchem do przerwy nie wyglądaliśmy najlepiej, ale mamy dużo jakości i zrobiliśmy to, co trzeba było. Cieszy końcowe zwycięstwo. Dobrze rozpoczęliśmy mecz, ale szybko też Ruch nas stłamsił. Mieliśmy przestój, ale drugi gol uspokoił sytuację. W szatni powiedzieliśmy sobie parę słów. Po trzeciej bramce była już kontrola i przyjemny mecz – ocenił Mariusz Malec. - Cieszą nas wszystkich bramki „Kulu”, bo w każdym meczu bardzo ciężko pracuje dla drużyny. Nie zawsze strzela bramki, ale zawsze robi swoją robotę. Życie mu oddało.

Tym razem środkowy obrońca opuścił boisko przed końcem spotkania wskazując na problemy zdrowotne.

- To raczej były przeciążeniowe sprawy, bo ostatnio tych intensywnych spotkań było dużo. Coś poczułem w okolicach biodra, ale chyba nie jest to nic poważnego – tłumaczył Malec.

Dla Malca mecze z Ruchem Chorzów nie są obojętne. To w tym klubie stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki.

- Obserwuję grę Ruchu. Grają teraz niezłą piłkę, nie zasługują na ten spadek, ale jednak trochę jakości w ofensywie im brakuje, więc stąd tylko 8 zdobytych bramek w rundzie i problemy z utrzymaniem. Szkoda, że nie będzie ich pewnie w ekstraklasie, bo to duży klub, a kibice też robią swoją robotę. Zerkałem na nich jednym okiem i widziałem, że odpalili race, że zdjęli koszulki, ale tak to głównie słyszałem szczecińskich kibiców. Przekrzykiwali gości, ale tak jest zawsze na naszym stadionie. Chwała im za wsparcie – mówił obrońca Pogoni.

Portowcy dopisali w piątek do swojego dorobku trzy punkty i zbliżyli się do czołówki, która swoje mecze rozegra w weekend.

- Nie ma co analizować tabeli tylko skupić się na kolejnych zwycięstwach. Przed nami spokojniejszy weekend, bo po zwycięstwie ze spokojem będziemy obserwować, jak nasi przeciwnicy będą wojować. Gdzie skończymy ten sezon – zobaczymy za kilka tygodni – dodał Mariusz Malec.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 1756
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...