Aktualności

  • Mroczek: Kacper, rodzice i agent nie napinają się na transfer

- Jeżeli chodzi o Kacpra, uważamy, że ma się jeszcze czego nauczyć w lidze polskiej. On zresztą uważa tak samo. Jego rodzice i agent też nie napinają się na szybki transfer. Proszę do tego podejść na spokojnie - mówi prezes Jarosław Mroczek w rozmowie z Jakubem Żelepieniem dla portalu Interia.pl.


Czy trener Runjaic nakreślił zarządowi, jakich zawodników potrzebuje przed nowym sezonem?

- Zawsze tak jest. I to nie tylko z tym trenerem, ale również z poprzednimi. Dyskusje o transferach zaczynają się nie na tydzień przed okienkiem, ale dużo, dużo wcześniej. Trener mówi nam, jaki profil piłkarza przydałby mu się w zespole. Wtedy zaczynamy przeszukiwać rynek i przedstawiamy szkoleniowcowi swoich kandydatów. Ten albo ich akceptuje, albo nie. Piłkarz musi też oczywiście wpisywać się w nasze ramy finansowe. Nie chcemy kominów płacowych. Wychodzimy też z założenia, że zanim ściągniemy obcego piłkarza, rozglądamy się po naszej Akademii. Nie brakuje nam utalentowanych chłopaków, którzy dobijają się do bram pierwszego zespołu.

Czy Jean Carlos to pomysł Kosty Runjaica?

- Nie. Trener powiedział, w jakiej formacji potrzebuje wzmocnień, a nasz komitet transferowy zaczął pracę. Przedstawiliśmy szkoleniowcowi Jeana Carlosa, a on go zaakceptował. Trener bierze odpowiedzialność za transfer, do niego należy ostatnie słowo. Przecież to nie zarząd będzie na co dzień współpracował z piłkarzem.

Czy są już pomysły na kolejne transfery? Jeden to trochę mało.

- Zawsze mnie to fascynuje, dlaczego ludzie patrzą na rozwój zespołu tylko przez pryzmat transferów.

Nie tylko, ale jesteśmy w okresie transferowym, więc to dość naturalne pytanie.

- Okres transferowy to nie jest żaden obowiązek zmiany zespołu. Zbudowaliśmy drużynę, która odniosła sukces, jest w niej wielu młodych i utalentowanych zawodników. To jest kwestia decyzji: czy ściągamy jakiegoś nieznanego 30-letniego faceta, który być może chciałby tylko odcinać kupony, czy stawiamy na swoich młodzieżowców. Podkreślam, że mamy naprawdę zdolną młodzież. Ściąganie nowych zawodników skazywałoby ich w najlepszym wypadku na siedzenie na ławce, a to nie jest dobra droga.

Jak w czasach brazylijskiej Pogoni?

- Tak daleko bym nie szedł. Nie chcę powiedzieć, że zespół będzie się opierał wyłącznie na młodych. Muszą być w nim też doświadczeni piłkarze, którzy mogą coś dać młodzieżowcom. Najważniejsze to znaleźć odpowiedni balans. Jako klub jesteśmy w przełomowym momencie, w którym spora grupa naszych młodych zawodników wchodzi w taki wiek, który jest odpowiedni, aby zacząć zaznaczać swoją obecność w Ekstraklasie. Podjęliśmy decyzję, że okienko transferowe to u nas przede wszystkim przesunięcia między zespołami juniorskimi czy rezerwami a pierwszą drużyną. Czytam często komentarze kibiców, którzy to krytykują. Nie będę się oburzał, bo takie jest ich prawo. Proszę jednak zrozumieć, że nie można polegać na radach typu: "kupcie tego i tego, bo ja go widziałem i na pewno będzie świetny".

Nie boi się pan, że kadra będzie trochę za krótka?

- Kadry zespołów liczą między 24 a 27 osób. I my taką mamy. W każdej chwili możemy ją zresztą uzupełnić chłopakami z Akademii, którzy wręcz nie mogą się doczekać dołączenia do pierwszej drużyny.

Czy jest ziarno prawdy w pogłoskach o Mariuszu Malcu? Włoskie media informują o zainteresowaniu jego usługami ze strony Salernitany czy Hellasu Werona.

- Pytań z klubów zawsze jest dużo. Nie tylko w czasie okienka, ale właściwie przez cały sezon. Droga od zapytania do transferu jest jednak tak długa, że aż trudno sobie to wyobrazić. Może być tak, że piłkarz, o którym rozpisują się media, nie przejdzie do żadnej drużyny, a tymczasem ktoś, o kim dziennikarze milczą, niepostrzeżenie zmienia klub.

Na EURO patrzy pan z nadzieją na występy Kacpra Kozłowskiego czy raczej ze strachem, że za chwilę go w Szczecinie nie będzie?

- Oczywiście, że z nadzieją. Wiele razy udowodniliśmy, że w tym klubie zależy nam przede wszystkim na rozwoju naszych zawodników. Dokładnie wiemy, co kto potrafi. Jeżeli chodzi o Kacpra, uważamy, że ma się jeszcze czego nauczyć w lidze polskiej. On zresztą uważa tak samo. Jego rodzice i agent też nie napinają się na szybki transfer. Proszę do tego podejść na spokojnie.

Czy może pan zagwarantować, że Kacper zostanie w Pogoni na jeszcze jeden sezon?

- Nie wiem, jeśli przyjdzie ktoś i powie, że daje 50 milionów euro, to oczywiście, że będziemy chętni. Nie oznacza to jednak, że Kacper będzie chętny na transfer, bo może będzie to druga liga włoska. Daję idiotyczny przykład, ale robię to w pełni świadomie. Chcę pokazać, że nie każdy klub jest odpowiedni. Różne rzeczy dzieją się w piłce. Może być tak, że jakiś szejk kupi sobie klub i będzie ściągał, kogo popadnie. Wracając jednak do rzeczywistości: na razie żadnych konkretnych ofert nie było, choć zapytań nie brakuje. Wszyscy dostali tę samą odpowiedź - na ten moment nie ma tematu transferu.

Juventus i Barcelona też dostały taką odpowiedź?

- Nie rozmawialiśmy z Juventusem i Barceloną.

Przejdźmy w takim razie do innego głośnego ostatnio tematu. Paweł Cibicki. Co z nim?

- Sąd ogłosił wyrok uniewinniający, ale nie oznacza to, że już jest niewinny. To subtelna różnica, ale bardzo ważna. Wciąż nie może bowiem grać w piłkę. Ja życzę Pawłowi jak najlepiej, natomiast niestety na ten moment wciąż ciąży na nim zawieszenie nałożone przez FIFA. Do tego dochodzi procedura prawna w Szwecji. Wiemy, że prokuratura jest bardzo niezadowolona z tego wyroku i chce wnieść apelację. To może potrwać kolejny rok.

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Interia.pl
Wyświetleń: 8626
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...