- Są takie sprawy, które są moim marzeniem, o które będę wnioskował, ale też nie chcę o nich teraz mówić, by nie rozbudzać nadziei. To co mogę powiedzieć, to chciałbym przedyskutować m.in. kwestię posadowienia kibiców gości - powiedział w rozmowie z serwisem kacik.info na temat projektu stadionu Jarosław Mroczek.
- Panie prezesie tematem naszej rozmowy jest stadion Pogoni Szczecin, ale ja wciąż nie wiem czy porozmawiamy o budowie nowego stadionu czy przebudowie dotychczasowego?
- Ja bym powiedział, że to budowa i przebudowa, bo jednak tych nowych elementów jest bardzo wiele. Co najmniej połowa stadionu będzie nowa, mając na myśli czwartą trybunę i północną. Trybuna zachodnia co prawda pozostaje na skarpie, ale też będzie nowa. Przesunięte zostanie boisko (16,8 metrów w stronę zachodnią dop. kac.)
- 21 lipca projektant Janusz Pachowski złożył w Urzędzie Miasta koncepcję architektoniczną. Czy jest pan z niej zadowolony?
- Przed chwilą wróciłem z urlopu. Właśnie pracuję nad uwagami do niej. 1 sierpnia będzie posiedzenie komisji i tam będziemy omawiać nasze uwagi.
- Jak wygląda ta komisja? Ma pan na nią jakiś wpływ?
- Jej przewodniczącym jest Wojciech Olbryś (dyrektor MOSRIR Szczecin dop. kac.). Należy do niej kilka osób. Ja nie jestem jej członkiem, ponieważ nie chciałem nim być. Ja tylko reprezentuję klub. Moja rola ogranicza się do zgłaszania uwag, które nie muszą być przyjęte. Ze strony Miasta jest jednak dobra wola, by słuchać naszego głosu. Widząc aktualną koncepcję z pewnością kilka zmian trzeba wprowadzić, ale co ważne, nie będą one kosztochłonne.
- Co ma pan konkretnie na myśli?
- Są takie sprawy, które są moim marzeniem, o które będę wnioskował, ale też nie chcę o nich teraz mówić, by nie rozbudzać nadziei. To co mogę powiedzieć, to chciałbym przedyskutować m.in. kwestię posadowienia kibiców gości.
- Z tego co wiem, sektor gości planowany jest w tym samym miejscu.
- Tak w północno-wschodniej części, ale bardziej w narożniku. Uważam, że goście powinni zasiadać w północno-zachodniej części. Projektant podnosi kwestię dojścia do tych miejsc, ja uważam że dokładne symetryczne rozwiązanie jakie jest planowane w obecnej wersji, można zastosować także w tamtej części obiektu. Chodzi zwłaszcza o tunel wejściowy, by nie doszło do konfliktu dróg, ale to bardzo złożone zagadnienie związane m.in. ze sposobem dojazdu do stadionu
- Obecnie projekt jest zrobiony tak, jakby Pogoń miała przyjeżdżać na stadion, rozegrać mecz i wrócić.
- A przecież Pogoń ma w tym miejscu mieszkać.
- I żyć. Stąd uważam, że zmiany są konieczne m.in. te dotyczące szatni czy innych pomieszczeń. To takie sprawy, które raczej nie dotyczą kibiców. Fanów interesuje pojemność, dostęp do stadionu czy miejsca parkingowe. W przypadku tego ostatniego też mam pewne obawy. Rozwiązanie Projektanta jest zgodne z normami, ale moim zdaniem niewystarczające. Projekt zakłada 700 miejsc na ponad 20 tysięcy widzów, to teoretycznie jest zgodne z normą, ale dla mnie to za mało. Nawet licząc po 4 osoby w samochodzie, to wychodzi niespełna 3000 widzów, a przecież wielu kibiców jeździ na mecze samochodami.
- Co udało się zmienić od momentu kiedy w tej sprawie osiągnięto kompromis?
- Bardzo dużo. Przede wszystkim powstanie czwarta trybuna oraz to, że ta trybuna będzie elementem stadionu, a nie tylko czymś doklejonym, o innym wyglądzie.
- Dużo sił kosztowała ta czwarta trybuna?
- Pewnie że tak, bo przecież walczyliśmy o nią ponad rok. Najważniejsze jest to, że jest dobra wola. Są takie rzeczy, które dla mnie są istotne, a do których można przekonać Projektanta. Np. ten dach, który jest przezroczysty w projekcie. Wydaje mi się, że to zły pomysł, a jego zmiana (na nieprzezroczysty dop. kac.) nie wpłynie na koszt.
- Dlaczego ten dach panu się nie podoba?
- Przy słonecznej pogodzie stadion będzie się nagrzewał, a sam dach raził widzów, a przecież on ma nie tylko chronić od deszczu, ale też zasłaniać przed słońcem. Ciemniejszy dach będzie lepiej spełniał swoje funkcje, już pomijając to, że po czasie przezroczysty dach przestanie być przezroczystym ze względów estetycznych.
- Warto także zastanowić się nad układem stoisk gastronomicznych na koronie stadionu. One ładnie wyglądają, ale każdy z nich ma blisko toaletę. Mnie takie połączenie jedzenia z toaletą trochę razi. Dlatego proponuję na przemian pawilon toalet i pawilon bufetów. Kosztowo jest to bez znaczenia, natomiast rozdzielenie tych, którzy chcą coś zjeść i tych którzy mają inną potrzebę, wyjdzie wszystkim na dobre.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
