Aktualności

O najważniejszym obszarze w klubie, a więc postawie sportowej:

- 2021 rok był najlepszym dla Pogoni Szczecin w XXI wieku oraz jednym z najlepszych od momentu powstania klubu. Pierwsze półrocze zakończyliśmy zdobyciem czwartego w historii Pogoni medalu Mistrzostw Polski, który oznaczał także powrót klubu do rozgrywek europejskich. Tam, w UEFA Europe Conference League, już w pierwszym dwumeczu trafiliśmy na silnego rywala, który okazał się od nas lepszy, a na pewno skuteczniejszy. Nie da się również nie docenić pierwszego od 30 lat Mistrzostwa Polski juniorów, które przełożyło się na udział naszej drużyny w rozgrywkach UEFA Youth League. I w przypadku młodzieżowej Ligi Mistrzów los nie był dla nas łaskawy, przydzielając nam rywala z europejskiego topu. Pierwszy rozdział rywalizacji z Deportivo La Coruna był wspaniałym doświadczeniem, wielu kibiców miało okazję jeszcze lepiej zobaczyć efekty pracy Akademii Pogoni. Dramatyczny dwumecz zakończył się zwycięstwem rywali, ale w obu spotkaniach juniorzy Dumy Pomorza pokazali się z naprawdę bardzo dobrej strony. 

Trzecie miejsce w ekstraklasie i Mistrzostwo Polski juniorów spowodowały, że w 2021 roku byliśmy jedynym polskim klubem, który mógł wystawić aż dwie drużyny w rywalizacji międzynarodowej. To z jednej strony olbrzymie doświadczenia sportowe, ale także organizacyjne. Jako klub wciąż jesteśmy w fazie wzrostu i jestem przekonany, że dla wszystkich w Pogoni Szczecin domowe i wyjazdowe spotkania z NK Osijek i Deportivo La Coruna były cennymi doświadczeniami. Chcemy być w europejskich pucharach także w przyszłym sezonie, wówczas już bogatsi o przetarcie z 2021 roku. 

Jesteśmy klubem piłkarskim, dlatego też choć podsumowanie dotyczy całego roku, to trzeba je jednak rozdzielić na dwie połowy. Pierwszą część sezonu 2021/22 zakończyliśmy na podium, w bezpośrednim kontakcie z czołówką i wiosną będziemy grać o nasze oraz wszystkich kibiców marzenia. Szczególnie druga część piłkarskiej jesieni była niezwykle widowiskowa i udana. Po ostatnim meczu z Wartą wiemy już, że pod względem punktowym jesteśmy 2. drużyną całego 2021 roku. Mnie cieszy to o tyle, że trend punktowy od trzech lat jest wyraźnie zauważalny, bo zawsze plasujemy się w ścisłej czołówce. Teraz naszym zadaniem jest zrobić wszystko, by zapewnić drużynie jak najlepsze warunki do przygotowań do rundy wiosennej, by ta – przekonana o własnej wartości – mogła stanąć do walki o Mistrzostwo Polski.

O klubie w ujęciu organizacyjnym:

- Choć najważniejszym pionem zawsze będzie pozostawał ten sportowy, to istotną rolę odgrywają oczywiście wszystkie piony pomocnicze. Bez pracy dziesiątek ludzi również nie byłoby Pogoni w miejscu, w którym dzisiaj jest. Często są to osoby, wykonujące codzienne zadania, będąc w cieniu. Mam bardzo duży szacunek do każdego, kto w Pogoni Szczecin oddaje cząstkę siebie, żebyśmy mogli iść naprzód. 

2021 rok również na tym polu był czasem, w którym podjęliśmy kilka ważnych decyzji. Poszerzyliśmy zarząd, powołując do jego składu dwie osoby: Dariusza Adamczuka i Łukasza Machińskiego. Dzięki temu możemy przeprowadzać wiele procesów sprawniej i szybciej, zarówno wewnątrz organizacji, jak i na zewnątrz. Podzieliliśmy kompetencje pomiędzy poszczególnych członków zarządu i już po kilku miesiącach widać, że było to potrzebne. Cały czas stawiamy też na rozwój personalny: powołaliśmy Pion Biznesu, którego zadaniem jest współpraca z lokalnym środowiskiem biznesowym oraz pokazywanie i uświadamianie, jak wiele korzyści przynosi współpraca z klubem. I tu widzimy efekty, zresztą zobaczyć może je każdy, gdyż niemal w każdym tygodniu publikujemy informację o nowym partnerze klubu. Rozwijają się również inne piony, wiadomości o trwających rekrutacjach pojawiają się w naszych mediach regularnie. 

Jesteśmy też blisko ośrodków decyzyjnych. Nasi ludzie są w zarządzie Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. Komisje Polskiego Związku Nożnej jeszcze nigdy nie były tak licznie reprezentowane przez świetnie merytorycznie przygotowanych pracowników Pogoni Szczecin. Osobiście jestem również w Radzie Nadzorczej Ekstraklasy SA, choć tym razem – po raz pierwszy – nie było to wynikiem głosowania klubów, a tego, że jako klub zajęliśmy 3. miejsce w ekstraklasie. Mówię o tym wszystkim dlatego, że to także pokazuje dzisiejsze miejsce Pogoni Szczecin na piłkarskiej mapie Polski. 

O biznesowej stronie przedsięwzięcia, jakim jest klub piłkarski:

- W nowoczesnym futbolu finanse odgrywają bardzo ważną rolę. Bez tego nie da się zaistnieć w profesjonalnej piłce nożnej. Od kilku lat trwa w Pogoni Szczecin proces optymalizowania i stabilizacji  finansów klubu. Wykonaliśmy na tym polu ogrom pracy i dzięki temu możemy rozwijać klub w bezpieczny sposób. Mówiąc krótko, zdecydowanie profesjonalizować go także od tej strony. Od kilku miesięcy trwa proces budżetowania każdego z pionów. To pozwala nam działać jeszcze efektywniej, mając przy tym zdecydowanie większą kontrolę nad bieżącym poziomem kosztów i przychodów. 

Nie ustajemy także w pracach nad pozyskaniem nowego Partnera Głównego. Ten proces trwa już długo, bo blisko 1,5 roku. Dzieje się tak z kilku powodów. Dla Pogoni Szczecin szukamy Partnera stabilnego, ale też takiego, który będzie chciał realizować z nami naszą strategię. Przeprowadziliśmy dotąd wiele rozmów, zarówno z podmiotami polskimi, jak i zagranicznymi. Takie negocjacje trwają również obecnie. Pozyskanie Partnera Głównego pozostaje jednym z głównych celów, natomiast jest to zadanie, które chcemy zrealizować na naszych warunkach. Niepewność związana z ciągłymi nawrotami pandemii oraz brakiem jasnych i klarownych rozwiązań co do sposobu walki z Covid-19 i w powyższej sprawie nie ułatwia nam rozmów. Równocześnie bardzo mocno rozwijamy inicjatywę „Biznesowej Dumy Pomorza”, do której dołączają kolejni Partnerzy. Po okresie przerwy, kiedy i w tej inicjatywie nasze możliwości bardzo mocno ograniczała szalejąca pandemia, dziś mogę powiedzieć, że przed tym projektem widzę naprawdę dobre perspektywy. Widzą je również Partnerzy, spotykający się z nami podczas dedykowanych specjalnie dla nich wydarzeń, które staramy się przygotować w wyjątkowy sposób. Co więcej, potwierdzają, że tego typu inicjatyw dotąd w Szczecinie brakowało. 

Trzeba również brać pod uwagę, że jednym z najważniejszych dla nas źródeł dochodów, każdorazowo ujmowanym zresztą w prognozie finansowej, są transfery zawodników. Latem do włoskiej Parmy odszedł Adrian Benedyczak i także dzięki temu ruchowi mogliśmy dalej funkcjonować na określonym poziomie sportowo-organizacyjnym, a także wzmacniać drużynę. W ten sposób budujemy również swoją markę na rynku europejskim, co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne. Chcemy promować zawodników, bo to również jeden ze środków do budowy silnej Pogoni Szczecin. To też sytuacja typu win-win: zawodnik spełnia swoje marzenia, a klub dzięki zarobionym pieniądzom może się rozwijać i wzmacniać sportowo. Oczywiście musi być w tym wszystkim zachowany odpowiedni balans, nie wyobrażamy sobie, by np. w jednym okienku sprzedać kilku czołowych zawodników, naruszając w ten sposób poważnie „kręgosłup” zespołu.

O postępującej budowie stadionu:

- Od niemal trzech lat nasza codzienność to życie na budowie. I choć być może trochę do tego wszystkiego przywykliśmy, to nie da się ukryć, że często musimy mierzyć się z różnymi trudnościami. Od ponad roku cały klub (poza Pionem Sportowym) funkcjonuje w tymczasowym, kontenerowym biurze. Jak wiele w życiu klubu zmienia i zmieni oddanie stadionu w pełnej krasie do użytku, przekonała się w ostatnim czasie Akademia, która kilka tygodni temu wprowadziła się do nowoczesnego budynku Centrum Szkolenia Dzieci i Młodzieży. Możliwości nowej bazy wciąż nie wykorzystujemy w stu procentach, gdyż jesteśmy na etapie jej wyposażania. Już teraz jednak trenerzy, sztaby i zawodnicy Akademii mają nieporównywalnie lepsze warunki do treningów i sportowej codzienności. Dlatego też z wielkimi nadziejami czekamy na połowę przyszłego roku, gdy budowa stadionu ma dobiec końca oraz na moment, kiedy – jako klub – będziemy mogli wprowadzić się do nowego obiektu. Dla Pogoni Szczecin będzie to kolejny milowy krok w rozwoju. Co jednak najważniejsze, po 74 latach, godne warunki do oglądania swojej drużyny staną się udziałem wszystkich kibiców. To chyba najbardziej mnie cieszy i szczerze mówiąc, nie mogę się już doczekać tej chwili. Będzie to też również olbrzymie wyzwanie, byśmy potrafili umiejętnie wykorzystywać wszystkie możliwości, które nowy stadion stwarza.

O innych, ważnych wydarzeniach mijającego roku:

- Na długo zapamiętam datę 16 maja 2021 roku. Nie tylko z powodu tego, że tego dnia na szyjach zawodników Pogoni Szczecin zawisły brązowe medale. Ten dzień był niezwykły, gdyż – po wielu miesiącach przerwy – na trybuny powrócili kibice. Na początek w liczbie tylko 25 procent, natomiast już to wlało w moje serce wiele optymizmu. Piłka nożna bez kibiców nie ma większego sensu i ten dzień to pokazał. Cieszę się, że do końca roku mogliśmy być już na trybunach razem. Obecna sytuacja i decyzje rządzących wymuszają na nas pewne ruchy organizacyjne, ale marzę o tym, aby pandemiczna rzeczywistość w końcu się skończyła i żebyśmy wszyscy mogli wypełnić nowy stadion Pogoni Szczecin, nie dyskutując przed meczem o sprawach innych niż sport. 

Wyjątkowy był również 21 sierpnia. Tego dnia mogłem powiedzieć „witaj w domu, Kamilu”. Już pierwsze miesiące Kamila Grosickiego w Pogoni Szczecin pokazują, jak wielką wartość dodaną stanowi dla naszej drużyny. A jestem przekonany, że to wciąż nie wszystko, na co go stać i wiosną, po w pełni przepracowanym zimowym okresie przygotowawczym, zobaczymy jeszcze lepszego „TurboGrosika”.

Skoro już trzymam się dat, to wskażę jeszcze dwie. 1 października ogłosiliśmy przedłużenie kontraktu o pięć kolejnych lat z najlepszym bramkarzem ligi. Dante Stipica już dziś jest Portowcem, a ma szansę zapisać się w historii klubu złotymi zgłoskami. Długi kontrakt dla naszego golkipera zapewnia nam stabilność na newralgicznej pozycji i daje nam duże poczucie komfortu.

24 grudnia przekazaliśmy społeczności kolejną bardzo ważną wiadomość – trzyletnią umowę z klubem podpisał Benedikt Zech. Stoper przychodził do Pogoni po sezonie, w którym Duma Pomorza straciła 54 gole. Po podpisaniu kontraktu, w pierwszym wywiadzie Benedikt powiedział, że chce być liderem najlepszej defensywy w lidze polskiej. Dziś wszyscy wiemy, że nie rzucał słów na wiatr. Jego jakość jest niepodważalna i dlatego jednym ze strategicznych ruchów dla budowy drużyny było przedłużenie kontraktu. Rozmowy nie były łatwe, Benedikt zna swoją wartość, dlatego tym bardziej cieszy mnie fakt, że związał swoją przyszłość z nami. Myślę, że przykłady Benedikta, czy Dantego mogą być również wskazówką dla innych piłkarzy, że w Szczecinie budujemy długofalowy projekt nastawiony na sukcesy. Pod względem stabilizacji składu rok 2021 był bardzo ważny, bo przecież w tym czasie podpisaliśmy nowe kontrakty także z innymi bardzo ważnymi dla Pogoni zawodnikami: Kacprem Smolińskim, Kostasem Triantafyllopoulosem, Jakubem Bartkowskim, Mariuszem Malcem, czy wreszcie z kapitanem Damianem Dąbrowskim, który swoje „kapitańskie” obowiązki wypełnia po prostu wspaniale, będąc prawdziwym i wyjątkowo szanowanym szefem szatni.

Świetna pozycja wyjściowa powoduje, że 2022 rok może być dla całej społeczności Pogoni Szczecin wyjątkowy. Od jego pierwszych dni będziemy, wspólnie z drużyną, walczyć o marzenia. Chcemy, by każdy kibic był dumny z postawy zespołu i jego wyników. Bądźmy w tym wszystkim razem do samego końca. I choć to tylko sport, a wydarzyć może się wiele, to jakość i siła tej drużyny pozwalają mi wierzyć, że na końcu tej drogi jest coś wspaniałego. Tak, powiem to za zawodnikami naszej drużyny. Walczyć będziemy o tytuł Mistrza Polski. Tego wszystkim kibicom życzę na nadchodzący 2022 rok!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!