- Jestem zawodnikiem, który potrzebuje takiej boiskowej wolności - powiedział zaraz po meczu z Zagłębiem asystent przy bramce Buksy - Srdjan Spiridonovic.
Graliśmy w innym ustawieniu w meczu w Lubinie. Miało to wpływ na Twoją grę?
- Tak, oczywiście, miało to wpływ. Czułem, że mam wiele miejsca, że napastnik ściąga obrońców, a ja czuję się "wolny". Jestem zawodnikiem, który potrzebuje takiej boiskowej wolności. Gdy mam całą listę zadań do wykonania na boisku i wiem, że muszę zrobić to, to, to i jeszcze to, to koncentruję się na tym, a dziś mogłem grać z wolną głową.
Mówisz o zadaniach defensywnych?
- Nie, nie chodzi o zadania w obronie. Dziś z Buksą też graliśmy wiele w defensywie. Jest jednak inaczej jeśli jesteś w środku boiska i na skrzydle. Dobrze wyglądaliśmy w meczu z Cagliari i dziś też. Jestem pewien, że będziemy grali jeszcze lepiej.
Masz już na swoim koncie gole i asysty. Czujesz, że jesteś w dobrej formie?
- Statystyki mówią, że tak <śmiech>. Jednak chodzi o zespół, to dla niego wszyscy pracujemy. Gdy koledzy są w dobrej formie to i mi jest łatwiej na boisku.
Czułeś na boisku wsparcie z trybun?
- Oczywiście! Byłem bardzo zadowolony, że jest ich tu z nami tak dużo. Mam nadzieję, że tak pozostanie na kolejne mecze, bo ich wsparcie było ogromne i bardzo nam pomogło.
Z czego wynika, że lepiej punktujecie na wyjazdach niż na swoim stadionie?
- Nie wiem. Każdy mecz jest inny, każdy zespół ma swoją taktykę. Jeśli nie martwimy się o to, jak gra rywal, tylko skupiamy się na sobie i na tym jak my mamy grać, to wychodzi to lepiej i tak musimy postępować. Skupiać się na sobie i swoim planie na mecz.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
