Teksty od autora bloga bramasportowa.blogspot.com mocno przypadły Wam do gustu. Tym razem Tomasz Paczkowski opisuje dla Was jeden z historycznych sezonów Pogoni Szczecin, który zakończył się wicemistrzostwem Polski! Zachęcamy do lektury!
Obecne rozgrywki Ekstraklasy toczą się dokładnie 30 lat po sezonie, który na zawsze wpisał się w historię Pogoni. Dziś spora część kibiców jest w stanie wymienić większość składu drużyny z lat 2000/2001, ale należy pamiętać, że to nie ci piłkarze zdobyli pierwszy srebrny medal dla Szczecina. Marek Szczech, Kazimierz Sokołowski, Jerzy Hawrylewicz, Adam Benesz czy Marek Leśniak – to zawodnicy, których w latach 80 znał każdy kibic Portowców. Dzięki nim i wielu innym możemy wracać wspomnieniami do najlepszych lat Pogoni i jej największych sukcesów.
W 1986 roku szczecińscy kibice czuli spory niedosyt związany z 10 miejscem, które w rozgrywkach I ligi (dzisiejszej Ekstraklasy) zajęli piłkarze Pogoni. Humor zdecydowanie poprawiał złoty medal mistrzostw Polski drużyny juniorów, ale niewiele osób liczyło na nawiązanie walki z czołówką ligi w nadchodzących rozgrywkach.
Zespół bez większych wzmocnień zaczął sezon 1986/87 od meczu u siebie ze Śląskiem Wrocław (1:1). W kolejnych 4 spotkaniach Portowcy zanotowali 3 zwycięstwa w tym jedno bardzo okazałe z Lechią Gdańsk, 5:1. Ofensywny styl gry trenera Jezierskiego przynosił rezultaty, wygrane były przeplatane remisami, a pierwsza porażka przyszła dopiero w 10 kolejce (0:2 z Legią Warszawa). Od tego momentu zespół złapał małą zadyszkę i na kolejne zwycięstwo trzeba było czekać 2 miesiące, Pogoń w ostatnim meczu rundy jesiennej pokonała Widzew 3:1 (po drodze Portowcy zremisowali u siebie z mistrzem Polski, Górnikiem Zabrze, 2:2). Szczecinianie uplasowali się na 3 miejscu na półmetku rozgrywek.
W przerwie między rundami zespół Pogoni został poważnie osłabiony. Zgodę na wyjazd za granicę dostał Adam Kensy i w styczniu 1987 reprezentował już barwy drużyny LASK Linz. Dodatkowo odszedł Janusz Makowski i w głowach szczecińskich fanów znów zaczęła rodzić się niepewność odnośnie wyniku na koniec sezonu. Sytuacji nie poprawił słaby start na wiosnę: porażka ze Śląskiem 1:4 i minusowy punkt w tabeli oraz remis ze słabą wówczas Stalą Mielec. Na szczęście Portowcy szybko się pozbierali i zaczęli odnosić zwycięstwo za zwycięstwem. Apogeum formy strzeleckiej przyszło w 23 kolejce, w której to Pogoń rozgromiła GKS Katowice 7:2 (wcześniej Portowcy zaaplikowali po 4 gole Ruchowi Chorzów i Motorowi Lublin). Strata do prowadzącego w tabeli Górnika wynosiła wówczas 7 punktów.
10 maja 1987 do Szczecina przyjechała Legia Warszawa. Powiedzieć, że mecz ze stołeczną drużyną obfitował w emocje to stanowczo za mało. Pogoń objęła prowadzenie w 8 minucie. 60 sekund później było już 1:1, a w 17 minucie już…2:2. Zaraz po przerwie Legia wyszła na prowadzenie, ale niezawodny w całym sezonie Marek Leśniak zdobył 2 bramki i pozbawił drużynę ze stolicy złudzeń. Zwycięstwo 4:3 jest wspominane po dziś dzień.
W 28 kolejce Pogoń pojechała do Zabrza na mecz z Górnikiem. Niespodzianki nie było, zabrzanie wygrali 2:1 i obronili tytuł mistrzowski. Portowcy pokonali jeszcze Olimpię Poznań i Widzew Łódź i na koniec sezonu zameldowali się na 2 miejscu, a Marek Leśniak zdobył tytuł króla strzelców z 24 trafieniami. Portowcy w Pucharze UEFA zmierzyli się z Hellas Werona, ale szybko pożegnali się z rozgrywkami (1:1 i 1:3). Fragmenty obu spotkań można znaleźć w Internecie:
Sezon 1986/87 był ukoronowaniem znakomitych lat 80. Ważne, aby całe rozgrywki, a także bohaterowie tamtego okresu pozostali jak najdłużej w pamięci kibiców.
Statystyki Pogoni w sezonie 1986/1987:
Najlepszy strzelec: Marek Leśniak, 24 bramki
Bilans meczów w sezonie (zwycięstwa, remisy, porażki): 15 – 10 – 5
Bilans meczów jesienią (zwycięstwa, remisy, porażki): 6 – 7 – 2
Bilans meczów wiosną (zwycięstwa, remisy, porażki): 9 – 3 – 3
Bilans meczów w Szczecinie (zwycięstwa, remisy, porażki): 11 – 3 – 1
Bilans meczów na wyjeździe (zwycięstwa, remisy, porażki): 4 – 7 – 4
Bramki w całym sezonie (zdobyte, stracone): 64-39
Wyniki sezonu 1986/87:
Źródło: Ireneusz Paczkowski, oryginalne zapiski z 1987 roku
Miejsca w tabeli w kolejnych meczach:
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...