Od momentu przyjścia do Pogoni Damian Dąbrowski z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem. W pierwszym meczu zagrał już 2 dni po podpisaniu kontraktu.
Z czasem jego pozycja w zespole osłabła. W listopadzie Pogoń rozegrała cztery mecze, a Dąbrowski zagrał w dwóch z nich i to łącznie przez 10 minut jako rezerwowy. W trzech ostatnich meczach rundy grał więcej, ale nie tak dużo jak po przyjściu do klubu.
W zimowym okresie przygotowawczym to jednak Dąbrowski grał najwięcej. Zaliczył na boisku 297 minut i nieznacznie wyprzedził drugiego ze środkowych pomocników - Tomasa Podstawskiego.
Na to, że grali tak dużo wpływ miała operacja i rehabilitacja Zvonimira Kozulja, który wciąż jest poza zespołem i dopiero w najbliższych dniach wróci do zajęć. Przez wypadek z zespołu wypadł też Kacper Kozłowski, który zimą miał mocniej wchodzić do zespołu. Wszystko wskazuje na to, że do momentu powrotu Kozulja czy Drygasa, to Podstawski i Dąbrowski będą pierwszymi wyborami trenera Kosty Runjaica.
Dąbrowski w meczach sparingowych prezentował się bardzo dobrze. Był pewnym punktem zespołu przez którego przechodziła większość akcji ofensywnych drużyny. Dobrze radził sobie w odbiorze i imponował w meczach rozgrywanych w Turcji.
Tylko od niego samego i gry w meczach na początku rundy zależeć będzie czy na stałe utrzyma miejsce w wyjściowej jedenastce.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
