Aktualności

Przez pełne 90 minut Pogoń Szczecin dominowała nad swoim rywalem w pierwszym zimowym sparingu rozegranym w Turcji. Mecz Dumy Pomorza z Petrolulem Ploiesti mógł się podobać i gdyby tylko celowniki Portowców ustawione były trochę lepiej, to goli moglibyśmy zobaczyć o kilka więcej.


Pogoń Szczecin piątkową grę kontrolną rozpoczęła z dużym animuszem. W zasadzie przez pierwsze dziesięć minut nie wychodziła z połowy swoich przeciwników. Jak to jednak często w futbolu bywa, to właśnie goście wyszli w tym meczu na prowadzenie. W 14. minucie spotkania Rumuni wykonywali rzut rożny, a dośrodowywaną piłkę z rąk wypuścił Stipica. Napastnik rywali nie miał więc problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce z kilku metrów. Stracony gol nie spowodował, że to rywale przejęli inicjatywę. Portowcy dalej atakowali i mieli swoje szanse. W 21. miucie spotkania Grosicki wpadł w pole karne i próbował dogrywać do Zahovicia, ale napastnikowi zabrało kilkunastu centymetrów, aby sięgnąć futbolówkę i skierować ją do bramki. Chwilę później Zahović uderzał na bramkę z odległości szesnastu metrów, ale piłka przeszła nieznacznie obok bramki. Kolejny raz pod bramką rywali zakotłowało się pięć minut później, ale żaden z Portowców w ogromnym zamieszaniu nie zachował na tyle zimnej krwi, aby strzelić celnie w kierunku bramki. W 32. minucie meczu kolejną ciekawą akcję Pogoni strzałem zakończył Biczachczjan, ale jego uderzenie odbił Leitner. W kolejnych minutach gra wyglądała podobnie. Pogoń atakowała, a rywale ograniczali się do kontr. W 42. minucie meczu Przyborek próbował prostopadłą piłką uruchomić ponownie Zahovicia, ale napastnikowi Dumy Pomorza ponownie zabrakło centymetrów, aby sięgnąć i opanować piłkę. Tuż przed przerwą wynik meczu powinien zostać wyrównany, ale tak się niestety nie stało. W zamieszaniu po rzucie rożnym najpierw uderzał Łęgowski, a dobijał jeszcze Triantafyllopoulos, ale w obu przypadkach świetnie bronił golkiper rywali. Przed przerwą gola dla Portowców niestety się nie doczekaliśmy.

W drugiej części meczu na boisku pojawiła się zupełnie inna jedenastka Pogoni Szczecin. Jedynym piłkarzem z pierwszej części spotkania, który pozostał na placu gry, był Dante Stipica. Pierwsza groźna sytuacja Portowców w tej części meczu miała miejsce w 54. minucie, kiedy to na strzał z szesnastu metrów zdecydował się Wędrychowski, ale bramkarz rywali "na raty" obronił to uderzenie. Chwilę później niecelny strzał zaliczył Mariusz Fornalczyk. Rywale bramce Stipicy zagrozili dopiero w 66. minucie spotkania po strzale z dystansu, ale bramkarz Portowców w efektowny sposób poradził sobie z tym uderzeniem. Chwilę później Kurzawa świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Pontusa Almqvista, a ten w polu karnym powalony został przez bramkarza rywali. Do rzutu karnego podszedł Sebastian Kowalczyk i pewnym trafieniem wyrównał stan meczu. Portowcy po golu nie zwolnili i dążyli do kolejnych trafień. Czery minuty po pierwszym golu po akcji z prawej strony pola karnego Almqvist płaskim strzałem w długi róg umieścił piłkę w bramce i wyprowadził Dumę Pomorza na prowadzenie. Chwilę później swojej szansy na strzał z szesnastu metrów szukał Gorgon, ale jego uderzenie odbił bramkarz rywali. Gola po strzale głową mógł zdobyć także Mariusz Malec, ale uderzenie obrońcy po rzucie rożnym przeszło obok bramki. Do końca meczu Portowcy byli stroną dominującą, ale kolejnych goli już nie zobaczyliśmy.

GRA KONTROLNA
Pogoń Szczecin - Petrolul Ploiesti 2:1 (0:1)
0:1 Mathaus 14'
1:1 Kowalczyk 68' (k.)
2:1 Almqvist 72'

Pogoń Szczecin: Stipica - Wahlqvist (46' Stolarski), Kostas (46' Malec), Drygas (46' Zech), Koutris (46' Borges) - Dąbrowski (46' Gorgon), Łęgowski (46' Kurzawa), Przyborek (46' Fornalczyk), Biczachczjan (46' Kowalczyk), Grosicki (46' Wędrychowski) - Zahović (46' Almqvist)

Petrolul Ploiesti (skład wyjściowy): Leitner - Doua, Meijers, Matheus, Achim, Velisar, Grozav, Seto, Budescu, Bratu, Purtić

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 7445

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...