Pogoń wygrała z Piastem Gliwice 1:0. W doliczonym czasie drugiej połowy Konstantinos Triantafyllopoulos został napomniany żółtą kartką. Było to czwarte tego typu upomnienie dla środkowego obrońcy w tym sezonie.
W doliczonym czasie drugiej połowy Konstantinos Triantafyllopoulos został napomniany żółtą kartką. Faul był dziełem przypadku. Grecki obrońca poślizgnął się na mokrej murawie i wpadł w jednego z rywali.
- Kostas powinien puścić tą piłkę na aut. Później trudno powiedzieć, czy ta kartka powinna się pojawić. Z pewnością będzie nam go brakowało w kolejnym meczu - przyznał trener Runjaic na pomeczowej konferencji.
Była to czwarta żółta kartka środkowego obrońcy w bieżącym sezonie. Oznacza to, że Kostasa zabraknie w najbliższym meczu, który Portowcy rozegrają w Krakowie przeciwko Wiśle.
W Krakowie zabraknie również Benedikta Zecha, który zmaga się z drobnym urazem.
- Nie zakładam, że Benedikt Zech będzie gotowy na kolejny mecz. Teraz w kadrze mamy jednego nominalnego środkowego obrońcę. Musimy się zastanowić jak zareagować. Będziemy rozmawiać i będziemy starali się wybrać jak najlepiej - zakończył szkoleniowiec Pogoni.
Jedynym nominalnym środkowym obrońcą zdolnym do gry przeciwko Wiśle Kraków będzie Igor Łasicki. Kto zagra u boku 24-latka? To jedno z pytań, na które odpowiedź, będzie musiał znaleźć trener Runjaic.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...