Zawodnicy Dumy Pomorza swoje ostatnie występy moga zaliczyć do udanych. Pozytywne wyniki powinny być magnesem przyciągającym kibiców na stadion. Sytuacja nie jest jednak taka prosta.
Ostatnie ligowe zmagania dostarczyły wszystkim kibicom sporo radości. Duma Pomorza wygrała trzy ostatnie ligowe spotkania, a łącznie od pięciu kolejek jest nie pokonana
Niestety optymistycznie za to nie wygląda frekwencja na Stadionie im. Floriana Krygiera. Warto na początek przyjrzeć się suchym liczbom. Jak do tej pory Portowcy na własnym stadionie rozegrali sześć spotkań.
Frekwencja w Szczecinie (od początku sezonu)
(7532 kibiców w poniedziałek) - Piast Gliwice
(6592 kibiców w sobote) - Cracovia
(4699 kibiców w sobote) - Lechia Gdańsk
(6361 kibiców w niedziele) - Korona Kielce
(3750 kibiców w piątek) - Wisła Kraków
(5514 kibiców w sobote) - Wisła Płock
Fatalny początek sezonu jest jednym z głównych czynników niskiej frekwencji. Dość oczywista sprawa. Większość kibiców zamiast oglądać spektakl zatytułowany "Rozpacz w Szczecinie", wolała udać się do najbliższego baru, aby ukoić zszargane nerwy jakimś wysokoprocentowym trunkiem.
Sytuacja zespołu odmieniła się już na dobre. Podopieczni Kosty Runjaica wiedzą, co i jak mają grać. Oczywiście nie każdy mecz jest niesamowitym widowiskiem. Szczerze trzeba powiedzieć, że nawet wygrany wysoko bo aż 4:0 mecz przeciwko Wiśle Płock do 60. minuty był po prostu nudnawy. Najważniejsze są jednak zwycięstwa.
Wydaje się, że szczególnie na ostatnim meczu powinna pojawić się liczniejsza grupa granatowo-bordowych symaptyków. Termin oraz pogoda były wręcz idealne do tego, aby udać się na stadion i wesprzeć swoich ulubieńców. Tymczasem w sobotę na stadionie zasiadło zaledwie 5514 kibiców. Wygląda to trochę tak jakby kibice zostali "zatruci" tym, co działo się na początku sezonu i mimo znaczącej poprawy nadal nie byli przekonani.
Najbliższe dwa spotkania domowe to pojedynki przeciwko Lechowi Poznań oraz Legii Warszawa. Chciałoby się więc powiedzieć, że jest to idealny moment na poprawę frekwencji. Spotkania przeciwko Lechowi zawsze dobrze się "oglądały" w Szczecinie. Portowcy za każdym razem byli w stanie wypełnić praktycznie cały stadion. To samo moglibysmy powiedzieć o rywalizacjach z Legią Warszawa.
Dobre wyniki Dumy Pomorza, dwa elektryzujące mecze i najepszy stadion w Polsce. Czy kogokolwiek trzeba będzie namawiać do tego, aby stawił się na trybunach? Miejmy nadzieje, że nie i stadion zapełni się w całości.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
