W ostatnich miesiącach Pogoń Szczecin opuściło sześciu piłkarzy, którzy grywali dość regularnie w poprzednich rozgrywkach. Gdzie dziś są i jak sobie radzą?
Jako pierwsi, bo już w kwietniu, klub opuścili Zvonimir Kozulj i Soufian Benyamina. Obaj dość długo czekali na znalezienie nowych klubów. Bardzo lubiany przez kibiców Dumy Pomorza Kozulj został piłkarzem Gaziantep FK. W dotychczasowtch czterech meczach rozegranych przez jego klub w lidze tureckiej pełnił rolę zmiennika, na boisku pojawiał się na kilkanaście minut i łącznie zebrał ich do tej pory 77. Nie przełożyło się to jeszcze ani na gola, ani na asystę. Jego klub nie radzi sobie najlepiej, nie wygrał jeszcze w lidze, a kilka tygodni temu głośno było o jego trenerze, który został nagrany w trakcie jednego z treningów.
This is the best video since internet was created. Sumudica talking to his players after in training. Listen until it finishes. It's priceless. pic.twitter.com/3SmvVd7DDn
— Emanuel Roşu (@Emishor) September 24, 2020
Benyamina został nie tak dawno ogłoszony nowym piłkarzem VfB Lübeck. Miał okazję zagrać w dwóch meczach tego klubu. W pierwszym pojawił się na placu gry jako rezerwowy, a w drugim już w wyjściowym składzie. Jednak jak do tej pory bez gola i asysty w 3. lidze.
Spiridonovic mocno "palił się" do odejścia z Pogoni Szczecin. Na zasadzie gotówkowego transferu definitywnego został piłkarzem klubu Crvena Zvezda Belgrad. Z miejsca stał się ważną postacią drużyny, ale w ostatnich tygodniach jego pozycja osłabła. W dwóch ostatnich meczach w europejskich pucharach nie zagrał, a w lidze zaczął pełnić rolę rezerwowego. Dotychczasowy bilans w serbskiej Super Lidze to dziewięć występów, dwa gole i trzy asysty. W kwalifikacjach do Ligi Mistrzów dołożył dwa występy z jedną asystą.
Michalis Manias po odejściu z Pogoni związał się kontraktem z Anorthosis. Na Cyprze zaliczył do tej pory trzy mecze ligowe i w jednym z nich wywalczył rzut karny. W ostatnich dwóch meczach ligowych nie zagrał.
Marcin Listkowski Pogoń Szczecin opuścił na zasadzie gotówkowego transferu definitywnego i trafił do klubu Serie B - Lecce. Jego drużyna rozegrała do tej pory dwa mecze ligowe, które Listkowski rozpoczynał w wyjściowym składzie. Na swoim koncie zapisał jedną asystę w wygranym pojedynku z Ascoli.
Ostatnim piłkarzem o którym trzeba wspomnieć jest sympatyczny Ricardo Nunes. Lewy obrońca po rozstaniu z Pogonią wrócił do Portugalii, aby spędzać czas z rodziną. Do tej pory nie związał się z żadnym nowym klubem i pozostaje wolnym zawodnikiem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...