Aktualności

Valentin Cojocaru trafił do Pogoni Szczecin na początku września i z miejsca wskoczył do bramki Dumy Pomorza. Szybko zyskał też sympatię fanów Pogoni.


Od tamtej pory Cojocaru rozegrał w Pogoni 12 meczów ligowych w których wpuścił 15 goli. Cztery razy zachowywał czyste konto. Pogoń w defensywie nie imponuje w ostatnich tygodniach, ale do Cojocaru można mieć najmniejsze pretensje. Najlepszy jego czas w Pogoni to seria bardzo dobrych wyników Pogoni po zapaści na początku sezonu. W Rumunii znów zaczęto pisać o możliwym powołaniu do kadry dla niego. Do tej pory w niej nie zadebiutował i wydaje się, że w najbliższym czasie nie ma co na to liczyć. Dlaczego?

Cojocaru na początku października udzielił wywiadu dla prosport.ro, jednego z największych sportowych portali w tym kraju. Pojawiły się tam oczywiście wątki związane z Pogonią, gdzie zawodnik cieszył się z decyzji o przenosinach do Szczecina, ale to odpowiedzi na pytania o reprezentację są do dziś komentowane przez tamtejsze media i ludzi sportu. O co dokładnie chodzi?

Bramkarz Pogoni zapytany został o to, czy widzi dla siebie miejsce w kadrze i czy liczy na powołanie. Cojocaru odpowiedział następująco.

- Byłem powściągliwy w mówieniu o powołaniach i kryteriach selekcji. Zawsze wierzyłem, że dzięki ciężkiej pracy i skupieniu na wynikach, przedstawiciele kadry narodowej mnie dostrzegą. To smutne, że selekcji wciąż dokonuje się ze słabszych lig i to po dwóch, trzech meczach rozegranych w drużynie klubowej. Statystycznie liga w Belgii w której grałem plasuje się na ósym miejscu w Europie i dzieli ją 45 miejsc od ligi w Rumunii. To sprawia, że o powołaniach decydują sprawy osobiste, a nie zawodowe. Gdybym kiedykolwiek komuś przeszkadzał, wolałbym, żeby mi o tym powiedziano, ponieważ przez ostatnie osiem lat nie miałem z nikim konfliktu - powiedział Cojocaru.

W ostatnich miesiącach przed transferem do Pogoni Cojocaru był na szerokiej liście powołanych do kadry, ale ostatecznie nie znajdował się na liście zaproszonych na zgrupowanie i mecze eliminacyjne. Padło więc pytanie, czy miał kontakty ze sztabem kadry.

- Jedyny kontakt jaki miałem z menadżerem kadry narodowej, który pytał mnie o moją sytuację przed transferem do Pogoni. Poza tym nigdy nie dostałem żadnego sygnału od personelu. Zabawnym wydarzeniem było to, że zeszłego lata pojechałem do siedziby związku, aby załatwić kilka spraw i kilka osób bliskich reprezentacji pytało mnie, jak jest w Holandii, a ja miałem na koncie 20 meczów w Belgii i dwa powołania na listę wstępną. To jedno z wydarzeń, które dało mi do myślenia - powiedział bramkarz Pogoni.

Najmocniej dyskutowane są jednak inne słowa Cojocaru ze wspomnianego wywiadu. Skrytykował on pierwszego bramkarza reprezentacji, którym jest Horatiu Moldovan. Reprezentuje on barwy Rapidu Bukareszt.

- Rozmawianie o innych zawodnikach nie leży w mojej naturze, ale posunęło się to za daleko. Bez cienia skromności mogę powiedzieć, że bramkarz reprezentacji popełnił w zeszłym roku więcej błędów niż ja przez całą karierę. Uważam, że to dezorientujące, że wybierano mnie do kadry gdy grałem w Viitorul, a nie po grze dla dwóch lepszych drużyn z silnieszych lig - możemy przeczytać w tym samym wywiadzie.

Po tego typu wypowiedziach trudno myśleć, że selekcjoner Edward Iordanescu w najbliższym czasie mógłby postawić na bramkarza Pogoni, który z jednej strony jest krytykowany, ale ma też zwolenników swoich słów.

- Cojocaru popełnił bardzo duży błąd. Musi sobie zdawać sprawę, że już nigdy nie przyjedzie na kadrę. Jak chcesz przyjechać teraz i porozmawiać z Moldovanem, którego skrtytykowałeś? Największym błędem Cojocaru jest to, że podał nazwiska i to jest duży problem - powiedział były reprezentant kraju Basarab Panduru.

Sytuację skomentował także selekcjoner reprezentacji Rumunii.

- Z taką łatwością przychodzi nam przemawiać, wyrażać swoją opinię w przestrzeni publicznej. Przypominam miłemu bramkarzowi jedno. Florin Constantinovici jest w moim sztabie, jest wytrawnym profesjonalistą i byłym ważnym piłkarzem. Od dawna jest przy kadrze. Jeśli nie wiedział, to przypominam mu, że Florin z nim rozmawiał, także pierwszy argument jest bezsensowny. Nie wiem z kim rozmawiał w federacji, ale oskarżanie bez wymieniania nazwisk jest niesprawiedliwe. Nie spotkał nikogo z mojego personelu. Mógł powiedzieć nazwiska. Cojocaru to zawodnik, którego uważałem za utalentowanego, ale nie był powoływany do kadry zanim zostałem jej selekcjonerem. Gdy tak się stało pierwszym krokiem było założenie bazy zawodników. Był monitorowany. Nasz trener bramkarzy nie pominął żadnego meczu. Mamy dobrych, utalentowanych bramkarzy, więc jeśli Cojocaru nie dostał powołania, to dlatego, że tak zadecydowałem - powiedział Edward Iordanescu.

W mediach w Rumunii Valentinowi Cojocaru się głównie obrywa za słowa, które wypowiedział. Reprezentacja prowadzona przez Iordanescu pewnie zakwalifikowała się do Mistrzostw Europy z pierwszego miejsca w swojej grupie. Trudno wyobrazić sobie, by obecny selekcjner po tym wszystkim miał postawić na bramkarza Pogoni. Są jednak inni piłkarze, którzy podważają sposób powołań do kadry. Wśród nich jest Bogdan Tiru, który obecnie także gra w Polsce, w Warcie Poznań.

- Powrót do reprezentacji Rumunii? Nie chcę za dużo mówić na ten temat. Nawet nie zostałem powołany, gdy grałem w Jagiellonii, co wydawało mi się dziwne, bo uważam, że poziom w Ekstraklasie jest wyższy niż w Rumunii. Nawet Virgil Ghita, będący w dobrej formie w Cracovii nie otrzymuje powołań. Nie sądzę, że to słuszne, ale to tylko moje zdanie. Myślę, że temat powołania dla mnie jest zamknięty - powiedział Tiru cytowany przez tamtejsze media.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 9190

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...