Niedziela dla piłkarzy Pogoni Szczecin jest dniem wolnym. Od poniedziałku rozpoczną oni przygotowania do pierwszego z ostatnich sześciu meczów w roku 2017.
Kosta Runjaic w trakcie swojej pierwszej konferencji prasowej zazaczał, że te sześć spotkań będzie kluczowych dla dalszego układu tabeli. Postanowiliśmy więc sprawdzić jakie wyniki Runjaic notował w pierwszych sześciu spotkaniach w klubach które obejmował.
W marcu 2010 roku nowy szkoleniowiec Pogoni został trenerem SV Darmstadt. Tam startu do najlepszych zaliczyć nie mógł. W pierwszych sześciu spotkaniach zanotował jedno zwycięstwo, dwa remisy i trzy porażki. Warto jednak podkreślić, że później było już tylko lepiej, bo zespół najpierw utrzymał się w lidze, aby rok później awansować ligę wyżej.
16 września 2012 roku Runjaic objął MSV Duisburg. Efekt pierwszych sześciu spotkań? Identyczny. Jedno zwycięstwo, dwa remisy i trzy porażki.
Rok później, po objęciu posady szkoleniowca Kiaserslautern było już jednak zdecydowanie lepiej. Jeśli chodzi o mecze ligowe to Runjaic zanotował trzy zwycięstwa i trzy remisy. Do tego odprawił z kwitkiem w 2. rundzie Pucharu Niemiec Herthę Berlin.
Ostatnim miejscem pracy Runjaica przed Pogonią było Monachium. Z tamtejszym 1860 Munchen zanotował na starcie trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę. Do tego dołożył tak jak w Kaiserslautern awans w Pucharze Niemiec.
To tylko wgląd w historię i zwykła statystyka, która raczej nie będzie miała przełożenia na pracę w Szczecinie. Jednak chyba żaden z kibiców nie żałowałby gdyby Runjaic powtórzył start ze swoich dwóch ostatnich klubów. W Kaiserlautern w pierwszych sześciu spotkaniach szkoleniowiec zanotował 12 punktów, co daje średnią dwa na mecz. W Monachium było niewiele gorzej, bo zanotował na swoim koncie 11 oczek. Taki dorobek pozwoliłby Pogoni na doskoczenie do uciekinierów i dał możliwość spokojnego przygotowywania się do wiosennych pojedynków.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.