Rafał Kurzawa dołączył do Pogoni Szczecin w zimowym oknie transferowym w sezonie 2020/2021, jego przyjście było odbierane jako solidne wzmocnienie kadry zespołu. Wówczas wydawało się, że Rafał będzie prezentował poziom zbliżony do tego jaki pokazywał w Górniku Zabrze przed transferem do francuskiego Amines. Niestety rzeczywistość okazała się bardzo brutalna, Kurzawa nie pokazywał nic wielkiego i początkowy optymizm przerodził się w niechęć i odrazę. Sezon 2023/2024 miał być dla pomocnika kluczowym w kontekście jego przyszłości w klubie. Jak więc Kurzawa prezentował się w minionej kampanii?
Początek sezonu dla Rafała był równie fatalny co dla jego kolegów z drużyny. Po odpadnięciu z eliminacji europejskich pucharów zespół popadł w kryzys notując serię czterech ligowych porażek z rzędu. Kartą, która odmieniła boiskowe poczynania Rafała mogła być sytuacja, która miała miejsce w Lubinie po przegranym meczu z Zagłębiem, kiedy to jeden z kibiców w niezbyt parlamentarnych słowach kazał zejść Rafałowi z boiska. Będąc jednak całkowicie poważnym to jednak przyjście Fredrika Ulvestada odmieniło grę Kurzawy w granatowo bordowych barwach. Po przyjściu norweskiego pomocnika, Kurzawa otrzymał nowe boiskowe wytyczne, a Norweg przejął jego defensywne zadania, dzięki czemu ‘’Kurzi’’ mógł w większym stopniu skupić się na udoskonalaniu swoich walorów ofensywnych. Efekt tej zmiany było widać już w pierwszym wrześniowym spotkaniu, które nastąpiło po przerwie reprezentacyjnej. Pogoń w domowym meczu mierzyła się z Koroną Kielce. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem portowców 3:1, a Rafał Kurzawa był jednym z najlepszych zawodników tamtego spotkania, swą dobrą dyspozycję potwierdził zanotowaniem asysty przy bramce Biczachczjana. W dalszej fazie rundy jesiennej Kurzawa prezentował formę, jakiej w Szczecinie jeszcze nie pokazywał. Stał się on jednym z kluczowych zawodników Jensa Gustafssona, a dowodzona przez niego linia pomocy odmieniła oblicze drużyny ze stolicy województwa zachodniopomorskiego. W rundę wiosenną polski pomocnik wszedł równie solidną dyspozycją, a nagroda za jego formę błya bramka zdobyta pw domowym spotkaniu przeciwko ŁKS-owi Łódz.
Niestety kilka tygodni później Kurzawa doznał kontuzji, która wyeliminowała go do końca sezonu. Pod nieobecność Rafała środek pola stracił swoją dynamikę i nie był już w stanie tak skutecznie jak wcześniej odnajdywać się fazach przejściowych i operować piłką. Dziś możemy tylko gdybać jak potoczył by się ten sezon, gdyby Kurzawa nie doznał kontuzji. Jedno jest pewne, w poprzednim sezonie byliśmy świadkami jednego z najbardziej efektownych odrodzeń piłkarza, który reprezentował barwy Dumy Pomorza, bo jak inaczej nazwać przemianę ze statusu zawodnika, którego chciano się pozbyć jak najszybciej w jednego z kluczowych zawodników.
STATYSTYKI:
Kontakty z piłką na mecz: 59,2
Podania celne na mecz: 81%
Celnośc podań na własnej połowie: 86%
Celność podań na połowie przeciwnika: 75%
Skuteczność długich piłek: 59%
Odzyskane piłki na mecz: 5,6
Wygrane główki: 65%
Żółte kartki: 6
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...