Aktualności

Rok temu Paweł Cretti ze swoją drużyną awansował do finału i wywalczył srebrne medale ulegając jednak po fenomenalnym dwumeczu Legii Warszawa. Teraz, odmłodzony zespół marzy o poprawieniu tego wyniku.

- Ten zespół jest inny. Większy jest nacisk na kolektyw. Nie ma takich charakterów jak Seba  Kowalczyk, Patryk Adamczuk czy Kuba Kuzko. Tu są liderzy, ale nie są oni tak wyraziści. Ale to nie znaczy, że nie mają wpływu na zespół. Bez liderów nie osiągnęlibyśmy tego co już mamy. Jednak tak wyrazistych chłopaków w tym zespole nie ma. Rozkłada się to na większą grupę piłkarzy. Sebastian Nagel jest innym liderem. To spokojny i intetligentny chłopak. Potrafi w odpowiednim momencie powiedzieć coś fajnego. Mocno nad tym pracował i jako kapitan jest taką postacią. Reszta chłopców przejmuje od siebie odpowiedzialnosć. To jest też fajne, bo ten zespół się nie posypie. Akcenty są rozłożone na większą liczbę chłopaków - mówił ostatnio na łamach naszego serwisu trener Paweł Cretti.

Portowcy zmierzą się z SMS-em Łódź, który w tabeli grupy wchodniej zajął drugie miejsce, za plecami Legii Warszawa. Najlepszymi strzelcami zespołu są Bartłomiej Maćczak (16 goli), Michał Wolinowski (15) i Paweł Mróz (14). Widać więc, że w zespole najbliższego rywala nie ma zdecydowanego lidera, a drużynę do przodu ciągnie kilka ogniw.

Jeśli chodzi o Pogoń, jej najlepszym strzelcem jest Aron Stasiak, który na swoim koncie w sezonie zasadniczym zanotował 18 trafień.

W rywalizacji półfinałowej zespół Pawła Crettiego nie może liczyć na wsparcie młodych piłkarzy z pierwszego zespołu. Oni mają wolne i nie zostali oddelegowani do wsparcia kolegów, którzy przez cały sezon rywalizowali w Centralnej Lidze Juniorów.

1. mecz półfinałowy CLJ
UKS SMS Łódź - Pogoń Szczecin
15 czerwca, godzina 18:00

rewanż w Szczecinie w niedzielę, 18 czerwca o godzinie 16:00