Aktualności

Jesteśmy czwartą siłą ligi mówi Kamil Grosicki, a trener Jens Gustafsson mu przytakuje - pisze w nadesłanym do naszej redakcji tekście Paweł Starosta.


Już nawet nie jesteśmy określani jako klub należący do grupy czterech najsilniejszych zespołów ligi, tylko obecnie jesteśmy czwarci, czyli zdecydowanie słabsi od trzech pozostałych, będących poza naszym zasięgiem.

To znamienna różnica w narracji, gdyż to pierwsze określenie informowało, że różnice pomiędzy czteroma klubami względem ich potencjału sportowego są stosunkowo niewielkie. A w związku z tym, można się było spodziewać wyrównanej walki o podium. Natomiast zdobyć Puchar Polski to przecież wystarczy wygrać 5 meczów.

Teraz już wiemy, że się to nie uda – ani pucharu, ani mistrza nie będzie. Zresztą z pucharem to okazało się, że sprawa jest prosta: to wina trenera Runjaica z Warszawy, przecież jemu w poprzednich latach też się nie udawało. 

A jeszcze na początku sezonu działacze, zawodnicy i trener zapowiadali walkę o mistrza. Jakże by inaczej, skoro w poprzednich dwóch sezonach zajęło się 3-cie miejsce to takie deklaracje były jak najbardziej uzasadnione. Naturalna kolej rzeczy w drabince rozwoju sportowego.

Gdy Raków zaczął odjeżdżać stawce to srebrny medal byłby osiągnięciem także, potem nawet brązowy bralibyśmy w ciemno. 

Gdy z powyższym okazało się, że także mogą być problemy, to usłyszeliśmy, że 14 klubów chciałoby być w takim marazmie jak my i naszym celem jest zapewnienie sobie gry w pucharach. Tyle, że tu dodatkowo musimy kibicować Rakowowi i Legii, by dotarły do finału PP. A my skupmy się na walce o 4-te miejsce.

W tym sezonie, a właściwie wystarczyła jego połowa zaliczyliśmy spory regres celu: z marzeń o MP i PP do uzależnionego od innych sukcesu w postaci walki o 4 miejsce. 

Co poszło nie tak? Oczywiście nikt oficjalnie nie będzie się w trakcie sezonu nad tym zastanawiał, bo wszystko się może jeszcze zdarzyć. Przecież to tylko sport, polska liga i może nam się poszczęści, w sensie któryś z naszych zawodników trafi do pustej bramki.  Warto jednak o tym dyskutować. Bo to, że Raków, Lech, Legia są od nas lepsi sportowo na wielu płaszczyznach nie wzięło się z przypadku czy naszego pecha. W uproszczeniu: wykonali i wykonują swoją pracę na wyższym poziomie niż my. I to zarówno działacze, jak i trenerzy oraz zawodnicy.

Patrząc na powyższą tendencję oraz to, że na wiosnę trzy pierwsze zespoły powiększają przewagę nad nami, niestety można mieć dalsze obawy. Czy Widzew, Warta, Cracovia, Radomiak, Wisła są wyraźnie słabsi wynikowo od nas? Na pewno śmiało mogą marzyć o walce o te upragnione czwarte miejsce.

Tak więc za chwilę, możemy być określani piątą, szóstą ... siłą ligi. Jeśli dobrze pamiętam, to nasz prezes zapowiedział, że zastanowi się czy nie trzeba przeprowadzić jednak jakiś korekt w klubie, gdy będziemy na miejscu 7-8?

Przyznam, że to wprawia mnie trochę w rozterkę, bo oczywiście będę kibicował byśmy zajęli to 4 miejsce i żeby tylko “wszechmocny pogromca” KKS Kalisz nie zdobył PP (choć to nie jest zbyt sportowe podejście). Ale jeśli miałoby to być 6 to jednak wolałbym 7. Może wtedy zajdą w klubie jakieś zmiany, które dadzą ponownie nadzieję.

I jeszcze jedna uwaga. Na całym świecie wynik sprzedaży karnetów jest oznaką poziomu zaufania kibiców do władz klubu, że prowadzona polityka wiedzie do jego rozwoju i sukcesu. U nas sam klub przyznał, że liczba 4000 nie jest zadawalająca. Można to odczytać jako żółtą kartkę dla poczynań klubu ze strony kibiców. Moje zaufanie w tym sezonie zostało poważnie nadszarpnięte. 

Paweł Starosta

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4000

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...